Premier bez zaplecza

Premier bez zaplecza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Ewa Kopacz nie ma w swoim otoczeniu ludzi, którzy umieją „robić politykę”. Własne zaplecze musi dopiero zbudować. Na kogo może postawić?
Ona sama liczy na część osób ze starej gwardii Donalda Tuska. Zostaje przy niej szef KPRM Jacek Cichocki. Ważą się też losy szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Ma opuścić resort, ale być może teraz zostanie doradcą nowej premier. Reszta współpracowników Tuska wcale się do tego nie kwapi. – Wszyscy są już spakowani – słyszałyśmy w piątek w sejmowych kuluarach. Co wcale nie znaczy, że wszystkich Tusk zabierze do Brukseli.

 – Graś chce jechać, ale kto wtedy przypilnuje partii? Przecież on jest sekretarzem generalnym, po co Tuskowi w Brukseli – zastanawiali się nasi rozmówcy z PO. Według jednego ze scenariuszy, Graś miałby zostać przez miesiąc i pomagać Kopacz. Według innego, w imieniu Tuska ma na stałe kontrolować partię i nie oddać jej w ręce spółdzielni Grabarczyka. Tyle że między przyszłą premier a sekretarzem generalnym PO szczególnej chemii nigdy nie było. Zdecydowanie lepsze relacje marszałek Sejmu miała z głównym PR-owcem Tuska Igorem Ostachowiczem. Opowiada jeden z polityków PO: – Ewa nalega, żeby Tusk zostawił jej Igora. Ale on się nie pali.

Ostatnio w gabinecie Kopacz pojawił się za to Jacek Protasiewicz. – Zadeklarował pomoc w sprawach partyjnych. Na pewno jedno łączy go z Ewą: nie dopuścić do władzy Scheta. W bojach partyjnych Jacek jest zaprawiony – mówi współpracownik marszałek.

Kilkoro naszych rozmówców z PO w charakterze spin doktora nowej szefowej rządu widziałoby Michała Kamińskiego. – Narobił się w kampanii, a do europarlamentu się nie załapał. Chodzi po mediach, wali w Kaczora, czemu nie? To byłby niezły ruch – uważa polityk z wierchuszki PO.
Dużo większe wątpliwości budzi Sławomir Nowak. Środek zamieszania wokół rządowych przymiarek, jeden z polityków rozmawia z Nowakiem. Rozmowa trwa może z godzinę. W tym czasie na komórce Nowaka co chwilę wyświetla się numer Kopacz. – Chyba że sobie tak zapisał jakiś inny, żeby szpanować – nie kryje złośliwości nasz rozmówca.

Jednak wiele wskazuje na to, że nie. Nowak przynajmniej kilka razy był widziany w gabinecie Kopacz. – Doradza, podrzuca pomysły. Ale oczywiście o żadnej formalnej roli nie ma mowy. Za to ta nieformalna może być całkiem spora. Oni zawsze mieli dobre relacje – przewiduje zorientowany polityk PO.

Więcej w najnowszym Wprost w artykule Agnieszki Burzyńskiej i Anny Gielewskiej.

Cały tekst dostępny będzie w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost". Nowy numer "Wprost" od poniedziałku będzie dostępny w wersji elektronicznej i w kioskach.

http://ewydanie.wprost.pl/

"Wprost" w wersji na Androida jest dostępny tu:
https://play.google.com/ store/apps/ details?id=com.paperlit.and roid.wprost

"Wprost" dla użytkowników Apple:
http://itunes.apple.com/ pl/app/tygodnik-wprost/ id459708380?mt=8

"Wprost" można czytać także dzięki aplikacji na Facebooku:
https://apps.facebook.com/tygodnikwprost/?fb_source=search&ref=ts