Niemoc prokuratury

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie było nacisków na prowadzących śledztwo ws. Rywina * Nie było powodów, by postawić zarzuty prezesowi TVP * Ws. sfałszowania ustawy o rtv komisja śledcza miała większe możliwości niż prokuratura.
To w skrócie najważniejsze wątki wypowiedzi szefów prokuratury krajowej i apelacyjnej na posiedzeniu sejmowej komisji sprawiedliwości.

Komisja zajęła się publikacją "Życia Warszawy", które w początkach lipca napisało, że prok. Wanda Marciniak z zespołu prowadzącego śledztwo przeciw Rywinowi odeszła z prokuratury na znak protestu przeciwko temu, że zarzutów nie postawiono prezesowi TVP Robertowi Kwiatkowskiemu, na co miało naciskać kierownictwo resortu.

Po ukazaniu się artykułu szef resortu Grzegorz Kurczuk oświadczył, że informacje "ŻW" są niesprawiedliwe i niezgodne z faktami. Zapewnił, że wszelkie merytoryczne decyzje podejmowali suwerennie prokuratorzy prowadzący postępowanie.

Zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik podczas posiedzenia komisji sprawiedliwości w środę ponownie zapewniał posłów, że nacisków nie było. Sam pytałem prokuratorów, czy nie powinni postawić zarzutów Kwiatkowskiemu - moim zdaniem - "mocno uwikłanemu w sprawę", ale prowadzący odpowiedzieli, że materiał dowodowy nie pozwala na stawianie zarzutu komukolwiek poza samym Rywinem.

Na pytania posłów, dlaczego to dopiero komisja śledcza, a nie prokuratura ustaliła, że mogło dojść do sfałszowania projektu nowelizacji ustawy o rtv, Olejnik oznajmił, że gdy wszczynano śledztwo w sprawie Rywina w grudniu 2002 r., nie było jeszcze przesłanek, by podejrzewać takie przestępstwo. "Ponadto komisja bada szerszy zakres sprawy niż prokuratura".

Zygmunt Kapusta, szef Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie przyznał jednak, że już w czasie śledztwa wobec Rywina pojawiły się przesłanki do  zajęcia się sprawą procedury legislacyjnej ustawy. Ten wątek bada od początku lipca w postępowaniu sprawdzającym Prokuratura Okręgowa w Warszawie - powiedział. Teraz, po zawiadomieniu o przestępstwie sfałszowania ustawy przez komisję śledczą, jest już podstawa do wszczęcia formalnego śledztwa w tej sprawie, dodał. Decyzja czy je wszcząć zapadnie w środę lub w czwartek.

em, pap