Układ w Kiejdanach. Czy Radziwiłł był wyrachowanym zdrajcą?

Układ w Kiejdanach. Czy Radziwiłł był wyrachowanym zdrajcą?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pochód Szwedów do Kiejdan, Józef Brandt (fot. domena publiczna)
"Nie o sławę, nie o Rzeczpospolitą, nie o wolność i majętność, ale o życie idzie. Z dwojga złego mniejsze zło wybrać musimy, z płaczem się pożegnawszy z ojczystą swobodą (...) pisaliśmy list, prosząc Szwedów o posiłki – ponieważ zwyczajnych ojczystych środków nie stawa – chroniąc się przed tyranią moskiewską, jako ze wszystkiego zła najgorszą" - napisał w jednym ze swoich listów Janusz Radziwiłł, hetman wielki litewski i wojewoda wileński.
Janusz Radziwiłł został wpisany w "poczet polskich zdrajców", nie tylko przez to, w jaki sposób został opisany w "Potopie" Sienkiewicza. Nie ulega wątpliwości, że jego decyzja o oddaniu Litwy pod protekcję Szwedzką była kolejnym ciosem zadanym prosto w osłabioną Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Zanim jednak Radziwiłł postanowił dojść do porozumienia z królem szwedzkim Karolem X Gustawem, sporo się wydarzyło...

"Hiperborejczycy", Kozacy i Szwedzi

Przede wszystkim, należy pamiętać o tym co działo się w Rzeczpospolitej od kilku lat - Powstanie Chmielnickiego, które wybuchło w 1648 r. Z krótkimi przerwami, we wschodniej części Korony nie było spokoju w zasadzie do 1658 r. - czyli zawarcia unii hadziackiej. Rok przed atakiem Szwedów, na północnym wschodzie, czyli terenach Wielkiego Księstwa Litewskiego pojawili się Rosjanie. Wtedy też to właśnie pod wodzą Radziwiłła próbowano powstrzymać najeźdźców. Prawdopodobnie, gdyby magnateria litewska dogadała się między sobą, istniałaby szansa na odparcie ataku Rosji.

Niestety miejscowe niesnaski między magnaterią i niechęć Radziwiłła do króla, zadecydowały o tym, że w październiku 1654 r. skapitulował Smoleńsk, a w 1655 r. Rosjanie zdobyli Wilno. W tym samym czasie w lipcu 1655 r. szwedzkie wojska już wkroczyły do Rzeczpospolitej. Pospolite ruszenie z Wielkopolski poddało się 25 lipca pod Ujściem. Tym samym Wielkopolska została oddana Karolowi X Gustawowi.

"U Boga i świata będziemy wytłumaczeni"

Po tym jak skapitulowało Wilno, hetmanowi litewskiemu część wojsk wypowiedziała posłuszeństwo. W całej wojennej zawierusze, urażony Radziwiłł (zarzucano mu wiele błędów, jakie miał popełniać podczas organizacji obrony Wielkiego Księstwa), zaczął samodzielnie dogadywać się ze Szwedami. Niechęć do Janusza Radziwiłła wzmogła się, gdy zamiast bronić Wilna, zabrał z miasta wszystkie swoje kosztowności i wycofał się do swojej rodowej rezydencji w Kiejdanach.

W tym samym czasie jeden ze szwedzkich dowódców, Magnus de la Gardie wysłał odezwę do litewskiej szlachty, by ta przyjęła protekcję Karola X Gustawa. Król szwedzki miał w niej obiecywać obronę przed Moskwą. "Trzeba było wybierać, albo przyjąć protekcję szwedzką, albo ulec pod przemocą moskiewską" - pisze polski historyk z XIX w. Edward Kotłubaj w swojej książce "Życie Janusza Radziwiłła". Według Kotłubaja, Radziwiłł utrzymywał bliskie stosunki z dworem szwedzkim już wcześniej, jednak miały one dotyczyć spraw religijnych - hetman litewski był jedynym senatorem wyznania protestanckiego.

"Zdrajca! Zdrajca! Po trzykroć zdrajca!"

"Najprzód miał przed sobą przykład całej Korony; przyjmując protekcję szwedzką, można było podawać warunki i ocalić swoje dawne swobody i przywileje, do których szlachta tak przywiązana była. Lecz najwięcej może nęciły do tego X. Janusza jedność religii i nadzieja polepszenia losu swoich współwierców" - pisze dalej Kotłubaj.

Dlatego też, 20 października 1655 roku do Kiejdan dotarł Magnus de la Gardie. Szwedzki dowódca, będący przedstawicielem króla Karola X Gustawa, przywiózł ze sobą umowę, która poddawała pod protekcję Szwecji całe Wielkie Księstwo Litewskie.  Wśród osób, które podpisały "układ w Kiejdanach" byli: Janusz Radziwiłł, Wincenty Korwin Gosiewski (hetman polny litewski, w "Potopie" sprzeciwiał się Radziwiłłowi, w rzeczywistości poparł szwedzką propozycję), Piotr Parczewski, biskup żmudzki - łącznie prawie 1200 osób poparło szwedzko-litewski układ.

Wtedy też przeciwko Radziwiłłowi wystąpiły rody litewskie - na czele z Sapiehami i Radziwiłłami z linii nieświeskiej i z Ołyki. Janusz Radziwiłł został pozostawiony sam sobie - większość jego majątku była rabowana albo przez Rosjan, albo przez przeciwników z Wielkiego Księstwa. Uzależniony od pomocy Szwedów, próbuje dalej cały czas ostatecznie zerwać unię polsko-litewską.

"Taki to już u nas obyczaj, aby winę zawsze na wodza składać"

Niecałe trzy miesiące później, podczas przygotowań do obrony Tykocina w nocy z 30 na 31 grudnia Janusz Radziwiłł zmarł. Po tym jak Tykocin został zdobyty przez wojska litewskie sprzymierzone z królem Janem Kazimierzem, trumna z ciałem Janusza Radziwiłła została przeniesiona po jakimś czasie do krypty rodowej w Kiejdanach.

"Tegoż miesiąca zmarł Janusz Radziwiłł, wojewoda wileński, wielki hetman litewski. Okrutny dla Litwinów, nie lubiący Polaków, zgasł z niewiadomej przyczyny. Mówiono powszechnie, że sumienie wyrzucając mu ciągłe klęski, których stał się powodem, wprawiło go w czarną melancholię. A jednak byłby to człek do wielkich rzeczny zdolny gdyby nie powstępowanie Królewskie" - pisał o Radziwille współczesny mu dziejopisarz Wawrzyniec Rudawski. Wartym dodania jest fakt, że Rudawski bardzo krytycznie opisuje Radziwiłła - jednak na koniec sam zauważa, że dużą część winy za sytuację w Wielkim Księstwie ponosił sam król.

Natomiast według Kotłubaja, zachowanie Radziwiłła było spowodowane nietolerancją religijną Jana Kazimierza, zawiści magnatów wobec potężnego wojewody i serii przypadków, które zaważyły o jego decyzjach. Zdaniem tego historyka, działania Radziwiłła nie były "rozmyślnymi, wprzód ukartowanymi przez niego samego knowaniami".

Edward Kotłubaj, Życie Janusza Radziwiłła
Paweł Jasienica, Rzeczpospolita Obojga Narodów
Wawrzyniec Jan Rudawski, Historia polska od śmierci Władysława IV aż do pokoju oliwskiego czyli dzieje panowania Jana Kazimierza od r. 1648 do 1660