Bankowe spięcie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Osobista niechęć Jensa Weidmanna do Maria Draghiego to wśród polityków tajemnica poliszynela. Pytanie, kto bardziej na niej straci: Europejski Bank Centralny czy Bundesbank.

Kupowanie obligacji i papierów wartościowych zabezpieczonych aktywami (ABS), w nadziei zachęcenia banków komercyjnych do udzielania pożyczek, to kolejny pomysł Europejskiego Banku Centralnego (EBC) na uzdrowienie unijnych finansów. Ma pobudzić gospodarki regionu i zwiększyć inflację. Jego efektem jednak będzie zwiększenie bilansu EBC z 2 do 3 bln euro.

– Należy zrozumieć, że czasami wypełnianie naszego mandatu wymaga wyjścia poza standardowe narzędzia polityki monetarnej – argumentuje Mario Draghi, prezes EBC, i tłumaczy, że polityka Europejskiego Banku Centralnego nie znajduje równomiernego przełożenia w sytuacji, gdy rynki finansowe są fragmentaryczne lub poddawane irracjonalnym lękom. – Musimy uporać się z tymi blokadami, aby uzyskać jednolitą politykę pieniężną, a dzięki temu stabilność cen dla obywateli strefy euro. Chwilami może to wymagać środków nadzwyczajnych – napisał Draghi w oficjalnym komentarzu.

Więcej możesz przeczytać w 45/2014 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.