List gończy za Skowrońskim

List gończy za Skowrońskim

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeszcze we wtorek zostanie wysłany list gończy za podejrzanym m.in. o zabójstwo policjanta z Będzina Grzegorzem Skowrońskim.
"Grzegorz S. jest niebezpieczny, prawdopodobnie nadal jest w  posiadaniu broni i w każdej chwili może jej użyć. Osoby, które miałyby z nim kontakt, powinny zachować szczególną ostrożność oraz  powiadomić policję bądź prokuraturę, aby pomóc w ujęciu sprawcy" -  powiedział rzecznik prowadzącej postępowanie Prokuratury Okręgowej w Katowicach Tomasz Tadla.

Z ustaleń wynika, że to właśnie Skowroński strzelał w nocy z soboty na niedzielę do policjanta, a wcześniej, wraz z zatrzymanym już Marcinem S., dokonał najścia na posesję w Będzinie, uderzył jej właściciela i wybił szybę.

Skowroński ma 28 lat. Był już wcześniej karany za włamania i  rozboje. Już wcześniej prokuratura zamierzała postawić mu zarzuty uprowadzania ludzi, dokonania rozbojów i napadów rabunkowych oraz udziału w zorganizowanej, zbrojnej grupie przestępczej Włodzimierza C., który będąc jednym ze świadków koronnych w procesie innego gangstera, "Krakowiaka" i korzystając z przysługującej świadkom ochrony, założył własny gang. C. wkrótce utraci status świadka koronnego i stanie przed sądem.

Prokuratura nie informuje na razie o zarzutach stawianych zatrzymanemu krótko po strzelaninie Marcinowi S. oraz o jego ewentualnych wyjaśnieniach. Zgodnie z prawem zarzuty powinny być postawione w ciągu 48 godzin od zatrzymania. Termin ten upływa we  wtorek o 19. Marcin S. i Grzegorz Skowroński są spokrewnieni. Są też w podobnym wieku.

W wyniku prowadzonego postępowania ustalono przebieg zdarzeń tragicznej nocy z soboty na niedzielę, kiedy zginął 23-letni starszy posterunkowy z będzińskiej komendy.

W sobotę od rana Skowroński i Marcin S. spędzali razem czas, m.in. pijąc alkohol. Po pierwszej w nocy weszli na posesję przy ul. Krakowskiej, chcąc "wyrównać zadawnione zatargi", które - według Skowrońskiego - mieli z właścicielem domu. Skowroński uderzył go w twarz kolbą pistoletu i wybił szybę w mieszkaniu.

Sprawcy wyszli, a napadnięty mężczyzna powiadomił policję. Na  miejsce pojechał patrol, ale nie zdążył tam dotrzeć. Policjanci zobaczyli obu mężczyzn na ulicy i chcieli ich wylegitymować, słusznie - jak się okazało - przypuszczając, że mogą mieć związek z najściem. Ci rzucili się do ucieczki. Kilkaset metrów dalej wywiązała się strzelanina. 23-letni policjant zginął trafiony strzałem w głowę, oddanym z  bliskiej odległości.

"Zgromadzony materiał dowodowy wskazuje na wysokie prawdopodobieństwo, że to Grzegorz S. jest sprawcą zabójstwa. Uciekając przed pościgiem mierzył bezpośrednio do biegnącego policjanta (...). To osoba, która jest od dłuższego czasu osadzona w strukturach przestępczych. Wszystko wskazuje na to, że użycie broni miało charakter świadomy, nie było to incydentalne zdarzenie" - ocenia prok. Tadla.

Policja prosi osoby mające informacje na temat miejsca pobytu Grzegorza Skowrońskiego o kontakt pod numer telefonu (032) 200 14 50 (w godz. 7.30 - 22.00) lub całodobowo 0 800 163 090.

Pogrzeb zastrzelonego policjanta odbędzie się w środę o 14. w  miejscowości Chechło w Małopolsce. Mają wziąć w nim udział minister spraw wewnętrznych i administracji Krzysztof Janik oraz  komendant główny policji Antoni Kowalczyk. Funkcjonariusz z  Będzina to trzeci w tym roku i 92. policjant, który od powstania policji w 1990 roku stracił życie na służbie.

em, pap