Lepper donosi na Borowskiego

Lepper donosi na Borowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Samoobrona złożyła do prokuratura generalnego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez marszałka Sejmu Marka Borowskiego.
Borowski - zdaniem Andrzeja Leppera - złożył podpis pod opublikowaną w  "Monitorze Polskim" uchwałą, której Sejm nigdy nie podjął. Ponadto, umieszczając ją w wykazie uchwał podjętych przez Sejm 30 lipca na 54. posiedzeniu plenarnym, sfałszował dokumentację sejmową.

Chodzi o uchwałę w sprawie wyrażenia przez Sejm zgody na  zatrzymanie posła Andrzeja Jagiełły. Według Leppera, Izba 30 lipca głosowała jedynie nad stanowiskiem komisji regulaminowej i spraw poselskich, a nie nad uchwałą.

W sprawozdaniu komisja rekomenduje Sejmowi przyjęcie wniosku prokuratora okręgowego w Kielcach o wyrażenie zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła Jagiełły.

Zdaniem parlamentarzystów Samoobrony, prokurator powinien zbadać, czy działanie marszałka Borowskiego "nie wynikało z chęci osiągnięcia osobistych korzyści, w tym przypadku korzyści politycznych". Jak twierdzi Lepper, Samoobrona nie broni Jagiełły, ale wskazuje na "problem".

Tymczasem wicedyrektor Biura Legislacyjnego Sejmu Maciej Lewandowski wyjaśnił, że takie postępowanie, jak przy uchwale, której istnienie kwestionuje Samoobrona, jest "stałą praktyką Sejmu". Taka uchwała nie jest aktem normatywnym, lecz decyzją indywidualną, dotyczącą jednego posła. "Nie jest (w takim przypadku) wymagane wniesienie projektu uchwały, przeprowadzenie dwóch czytań, ale wystarcza decyzja Sejmu, która sama w sobie jest uchwałą" - powiedział Lewandowski.

"Po decyzji Izby jest sporządzona uchwała tzw. wynikowa, ponieważ Regulamin Sejmu wymaga, by była ona (decyzja) opublikowana w  +Monitorze Polskim+. To stała praktyka Sejmu w tych sprawach. Tak samo postępuje Sejm w sprawie uchwał nienormatywnych, powołujących kogoś na stanowisko sędziego Trybunału Konstytucyjnego czy do  Krajowej Rady Sądownictwa, czy  wybierających skład komisji sejmowych" - dodał Lewandowski.

em, pap