Lider Bayer Full: Kiedyś byłem molestowany. Ci ludzie są na salonach

Lider Bayer Full: Kiedyś byłem molestowany. Ci ludzie są na salonach

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sławomir Świerzyński (fot. Maksymilian Rigamonti, zdjęcie z tygodnika "Wprost")
Moja niechęć do homoseksualistów nie wzięła się z niczego. Byłem kiedyś molestowany przez takich ludzi. Wiem, że ci ludzie są na salonach, w świecie politycznym – powiedział w rozmowie z Magdaleną Rigamonti Sławomir Świerzyński z Bayer Full.
Magdalena Rigamonti: Pawlak ma doła.

Sławomir Świerzyński: Waldek? Skąd? To jest przyczajony tygrys. O wszystko można Waldka posądzać, ale nie o doła i nie o to, że nie wie, co trzeba robić. To jest mąż stanu, on wróci, więc wszyscy spokojnie czekają na jego powrót.

A wtedy Piechociński...

Jeżeli Januszowi się noga potknie. Powiedziałem, że prezesa można wysadzić w ciągu pół godziny. Mam Januszowi za złe, że nie był stanowczy do końca w stosunku do premiera Tuska. 20 sierpnia miał usłyszeć przecież informacje na temat afery taśmowej, a teraz już nie ma tematu. Ja jeżdżę po całej Polsce, więc dla kolegów z PSL jestem dobrym źródłem wiedzy, rozmawiam z ludźmi i wiem, jakie mają problemy. Tu w tym domu, który jest sprawdzony pod względem podsłuchów, siadamy i się naradzamy. Ja Waldkowi mówiłem: „Waldek, Wielkopolska się szykuje, żeby cię wysadzić z siodła, bo dzwonili do mnie koledzy i mówili”. Waldek zbagatelizował. Teraz już nie bagatelizuje. W ilu ja już bitewkach brałem udział, Boże Święty. Jak Jarek Kalinowski wchodził na premiera i Waldka zdejmowali, okazało się później, że wszystkie programy z Bayer Full, jakie były w telewizji, powycinano. Pamięta pani, jak Janusza Wojciechowskiego wysadzili? To jest szuja pierwszej wody. Gęba pełna frazesów, wie, jak świat zmieniać. Byłeś w PSL, człowieku, mogłeś zmieniać. Kto ci bronił? Waldek go na własnych plecach wyniósł. Tak samo Kuźmiuka. Żmije na własnej piersi Waldek wyhodował.

(…)

Biedroniowi nie poda pan ręki?

No może podam, ale robienie z homoseksualizmu polityki mi nie odpowiada. Znam homoseksualistów, którzy z tym się nie obnoszą. Mieszkaj sobie z facetem, ale nie rób z tego widowiska, krucjaty. Moja niechęć do homoseksualistów nie wzięła się z niczego. Byłem kiedyś molestowany przez takich ludzi. Wiem, że ci ludzie są na salonach, w świecie politycznym.

Kto to jest?

Nie powiem. Niech pani nie drąży tematu. Dziecko jest pozbawione własnej woli, ubezwłasnowolnione.

Chyba myli pan gejów z pedofilami. Kiedy to było?

Jak miałem 11 lat. I ta menda śmie chodzić, pokazywać się w świecie kultury. Nie tylko księża molestują. Ci artyści, co siedzą w tych telewizjach, też. Ktoś w końcu musi z tym porządek zrobić.

Pan zrobi, rozumiem.

Jak się dostanę do Sejmu, to zrobię. Miłość może być tylko między mężczyzną i kobietą.

Chyba już dość. Gdzie w tym chrześcijański szacunek do ludzi?

Mam chrześcijański szacunek, homoseksualiście też bym pomógł, człowiek przecież. Pedofilowi nie!

Pan był zgwałcony?

Nie. W inny sposób.

(...)

W Chinach na muzyce na razie pan nie zarobił, tylko dołożył i to całkiem sporo.

To inwestycja.

(...)

Wiedziałam, że to śpiewanie w Chinach to jest przykrywka do interesów.

Bez przesady. Moja działalność gospodarcza polega na tym, że kojarzę polskie firmy z chińskimi albo z Chińczykami. Brałem udział w kontraktach z wieprzowiną polską, z miodami, teraz będzie finalizowany kontrakt z jabłkami.

Więcej w rozmowie Magdaleny Rigamonti ze Sławomirem Świerzyńskim, liderem Bayer Full i politykiem w najnowszym Wprost.
 
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.

Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay