Tomczykiewicz: Trzeba podjąć męskie decyzje. Mamy 2,5 mld na restrukturyzację

Tomczykiewicz: Trzeba podjąć męskie decyzje. Mamy 2,5 mld na restrukturyzację

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tomasz Tomczykiewicz (fot.Jacek Herok/ Newspix)
– Dokument leży na stole i czeka na wznowienie rozmów (z górnikami – red.). Myślę, że dzisiaj to się stanie – mówił w TVP Info wicepremier gospodarki Tomasz Tomczykiewicz, współtwórca planu restrukturyzacji górnictwa. - Dzisiaj mamy 2,5 mld zł przeznaczonych na ten projekt, wcześniej był nadmierny deficyt budżetowy państwa i na takie programy po prostu nie było pieniędzy - podkreślił.
– Rozstaliśmy się w atmosferze, że propozycja, którą złożyliśmy, pozostaje nadal na stole – powiedziała premier Ewa Kopacz po zerwanych dziś o 2. w nocy rozmowach. Rządowy plan naprawczy dla KW, który wywołał na Śląsku falę protestów, zakłada m.in. likwidację czterech nierentownych kopalń.

– Z górnikami rozmawiamy od wielu miesięcy. Najpierw wyczerpaliśmy możliwości ustawowe, dzisiaj czas na prawdziwe zmiany wewnątrz spółek węglowych. Robimy to teraz, bo dzisiaj mamy 2,5 mld zł przeznaczonych na ten projekt, wcześniej był nadmierny deficyt budżetowy państwa i na takie programy po prostu nie było pieniędzy – powiedział Tomczykiewicz w TVP Info.

Dlaczego pół roku temu Donald Tusk zapewniał, że nikt kopalni nie zamknie? – Pół roku to okres bardzo odległy. Wtedy programy, które były pisane, były bardzo realistyczne, niestety nie było na nie zgody związków zawodowych – stwierdził wiceminister.

– Podstawą jest to, że gwarantowaliśmy, że wszyscy górnicy pod ziemią będą mieli pracę, dzisiaj też to mówimy. Pokazujemy alternatywy; jeżeli ktoś nie będzie chciał pozostać w górnictwie, ma możliwość odejścia na bardzo przyzwoitych warunkach – dodał Tomczykiewicz. Odniósł się także do głównego postulatu górników, a więc zapewnienia, że po 2018 r. kopalnie dalej będą działać. - Nikt racjonalnie obserwujący, co się na rynku energii i paliw dzieje, nie zagwarantuje, że poszczególne kopalnie będą funkcjonować za kilka lat, bo jednak warunkiem jest – co podkreśla pani premier – by te kopalnie były rentowne - mówił.

 – Część związkowców chciała wczoraj podpisać dokument, jednak nie było zgody między nimi, dlatego dokument leży na stole i czeka na wznowienie rozmów. Myślę, że dzisiaj te rozmowy zostaną wznowione – powiedział.

 – Kiedy trzeba podjąć męskie decyzje, podejmujemy je. Pani premier nie boi się odważnych decyzji, jest twarda w negocjacjach. Jestem przekonany, że doprowadzi ten plan (restrukturyzacji górnictwa – red.) do realizacji – stwierdził Tomczykiewicz. Zwrócił uwagę, że weto prezydenta wobec proponowanych zmian może doprowadzić do upadku Kompani Węglowej, zatrudniającej 57 tys. ludzi, a także całego przemysłu okołogórniczego, zatrudniającego kolejne 150 tys. pracowników.

TVP Info