Plan wojny w Donbasie opracowano przed odejściem Janukowycza?

Plan wojny w Donbasie opracowano przed odejściem Janukowycza?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Plan wojny w Donbasie opracowano przed odejściem Janukowycza? (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Rosyjska opozycyjna „Nowaja Gazieta” wnioskuje, że plan konfliktu w Donbasie został sporządzony w administracji prezydenta Władimira Putina w dniach 4-15 lutego 2014r. przed obaleniem Wiktora Janukowycza. Twierdzi, że dotarła do dokumentów, które dotyczą opracowanego scenariusza konfliktu – TVN 24.
Na antenie radia Echo Moskwy Dmitrij Muratow powiedział, że plan rozpoczęcia wojny w Donbasie opracowali współpracownicy Putina. Scenariusz powstał w dniach 4-15 lutego ubiegłego roku, zanim ukraiński prezydent Wiktor Janukowycz stracił władzę. Uczestniczył w tym również oligarchia Konstantin Małofiejew.  

W scenariuszu stwierdzono, że Rosja w kwestii integralności terytorialnej Ukrainy ma obowiązek interweniować. Spowodowane jest to obawą utraty rynków energii i bezpośredniej kontroli nad ukraińskim systemem transportu gazu. Mogłoby to zaszkodzić pozycji Gazpromu w Europie jak również narazić gospodarkę rosyjską.  

Dokument zawiera tezy, które władze na Kremlu narzucają w rozmowach pokojowych. Dotyczą one uregulowania kryzysu na wschodzie Ukrainy.   

- Po pierwsze, żądania federalizacji lub nawet konfederalizacji Ukrainy jako gwarancji dla regionów, wolnych od ingerencji sił prozachodnich i ukraińskich nacjonalistów w ich sprawy wewnętrzne. Po drugie, wejście obszarów wschodnie i południowo-wschodnich Ukrainy do rosyjskiej Unii Celnej. Po trzecie, ich bezpośrednia integracja z Rosją, jako jedynym gwarantem zrównoważonego rozwoju gospodarczego i stabilności społecznej – czytał Dmitrij Muratow w rozmowie na antenie radia Echo Moskwy.  

Jak twierdzi redakcja „Nowoj Gaziety” dokument zawierający „Plan Barbarossa” wobec Ukrainy jest prawdziwy, a ludzie, którzy go tworzyli, są utalentowanymi intrygantami politycznymi.  

Oligarchia Konstantin Małofiejew, wymieniony w scenariuszu, nie ukrywał, że wspiera prorosyjskich separatystów w Donbasie. Współpracować miał z nim również Igor Striełkow, przywódca donieckich separatystów.

ep, TVN 24