O decyzjach poinformowali na konferencji prasowej liderzy PO. Chodzi o sprawę polityków PO, opisanych w "Rzeczpospolitej" w artykule o korupcji w stołecznym samorządzie.
"Mimo że nie znaleźliśmy żadnych znamion przestępstwa, podjęliśmy działania, które są znakiem ostrzegawczym" - powiedział szef PO Donald Tusk.
"Nie mamy też cienia wątpliwości, że przed Platformą stoi poważne zadanie opracowania precyzyjnych zasad funkcjonowania w życiu publicznym" - podkreślił.
Jak powiedział Tusk, Sąd Koleżeński dysponuje całym zestawem kar, z których najostrzejszą jest wyrzucenie z partii. "Nie chciałbym nic mówić, aby nie sugerować żadnych decyzji" - zaznaczył. Szef klubu PO Jan Rokita zapowiedział, że w związku z zawieszeniem dwójki posłów będzie wnioskował o odsunięcie ich od możliwości występowania w imieniu klubu. "To faktyczny skutek zawieszenia" - podkreślił.
sg, rp, pap