- Nie miałbym oporów, żeby zadzwonić do prezydenta Putina w sprawie Ukrainy - powiedział w Radiu ZET kandydat PSL na prezydenta Adam Jarubas.
Jarubas zapytany o to, czy zadzwoniłby do prezydenta Rosji powiedział, że jeśli miałby taką okazję to zwróciłby się do Putina takimi słowami: "Władimir, to nie jest dobre dla ciebie ani dla Rosji".
- Widzimy efekt polityki Władimira Putina, przez którą tracą też sami Rosjanie. Za jakiś czas Putin zda sobie sprawę, że dobija to rosyjską gospodarkę - mówił Jarubas. Według kandydata PSL na prezydenta, Polska nie powinna wchodzić w konflikt między Rosją a Ukrainą. Jarubas stwierdził również, że obawia się zaostrzenia relacji polsko-rosyjskich.
- Wczoraj ujawnił się prezes Kaczyński, który powiedział, że jest zwolennikiem wysyłania broni na Ukrainę. Pewnie od dziś będzie to też stanowisko Andrzeja Dudy - komentował wczorajsze wypowiedzi Kaczyńskiego.
- Polska nie powinna wchodzić w strony konfliktu, jednak dostrzegam te deklaracje i "machanie szabelką", które nie pierwszy raz widzimy u polityków PiS-u. To nie jest scenariusz, który powinien być dziś realizowany- powiedział Jarubas.
Radio ZET
- Widzimy efekt polityki Władimira Putina, przez którą tracą też sami Rosjanie. Za jakiś czas Putin zda sobie sprawę, że dobija to rosyjską gospodarkę - mówił Jarubas. Według kandydata PSL na prezydenta, Polska nie powinna wchodzić w konflikt między Rosją a Ukrainą. Jarubas stwierdził również, że obawia się zaostrzenia relacji polsko-rosyjskich.
- Wczoraj ujawnił się prezes Kaczyński, który powiedział, że jest zwolennikiem wysyłania broni na Ukrainę. Pewnie od dziś będzie to też stanowisko Andrzeja Dudy - komentował wczorajsze wypowiedzi Kaczyńskiego.
- Polska nie powinna wchodzić w strony konfliktu, jednak dostrzegam te deklaracje i "machanie szabelką", które nie pierwszy raz widzimy u polityków PiS-u. To nie jest scenariusz, który powinien być dziś realizowany- powiedział Jarubas.
Radio ZET