"W dalszym ciągu pewna grupa żołnierzy nie rozumie, że trzeba bardzo bacznie zwracać uwagę na wszystko to, co związane jest z przestrzeganiem dyscypliny. Nade wszystko dyscypliny, która ściśle związana jest z możliwością uczestniczenia w akcji bojowej o każdej porze dnia i nocy. Część żołnierzy tych kryteriów spełnić nie potrafi" - powiedział Wiatrowski.
Rzecznik generała Andrzeja Tyszkiewicza wyjaśnił, że spośród piątki, która wróci do Polski za picie alkoholu, jeden nawet próbował handlować alkoholem, a inny odpowie za to, że dał sobie ukraść broń.
Polskich żołnierzy obowiązuje zakaz spożywania alkoholu podczas całej misji. Jak powiedział major Wiatrowski, część żołnierzy wyjeżdża poza obóz w związku z wykonywanymi zadaniami i wówczas kupują alkohol.
"Fakt niespełnienia kryteriów tutaj, dosyć zdecydowanie obniża możliwość dalszej współpracy z takim człowiekiem w przyszłości. Mam tutaj na myśli pełnienie dalszej służby wojskowej, ale niczego nie chcę przesądzać - powiedział major. -Wobec żołnierzy są prowadzone postępowania dyscyplinarne i wyjaśniające".
Wspomniana piątka to kolejna grupa polskich żołnierzy, którzy karnie muszą opuścić Irak. Pod koniec sierpnia z Obozu Babilon wyjechało trzech żołnierzy, którzy jadąc po pijanemu ciężarówką spowodowali stłuczkę.
Major Wiatrowski poinformował, że od początku misji z różnych powodów opuściło lub opuści Irak 14 osób. Na ich miejsce przyjadą zmiennicy.
sg, pap