Jak informuje tvn24.pl, telewizja Rossija 1 ma niedługo pokazać film "Droga do domu", będącym dokumentem dotyczącym kulis działań rządu rosyjskiego ws. Krymu. W zwiastunie Putin opisuje zebranie Rady Bezpieczeństwa.
- Siedzieliśmy wtedy do siódmej rano - opisuje tamte wydarzenia Putin i dodaje, że w trakcie tego zapadła decyzja o "uratowaniu prezydenta Wiktora Janukowycza", jeśli będzie to potrzebne.
Putin w filmie opowiada, że gdyby nie Rosjanie, to Janukowycz "na pewno by zginął". - Byliśmy przygotowani do wyciągnięcia go z Doniecka lądem, powietrzem lub przez morze. W regionie rozmieszczono karabiny maszynowe, by uniknąć zbędnych dyskusji - mówi prezydent Rosji.
W zwiastunie Putin wspomina też o posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa z lutego ub. roku. - Skończyliśmy około 7 rano. Gdy się rozchodziliśmy, powiedziałem do współpracowników: musimy zacząć prace nad odzyskaniem Krymu dla Rosji - opowiada.
tvn24.pl
Putin w filmie opowiada, że gdyby nie Rosjanie, to Janukowycz "na pewno by zginął". - Byliśmy przygotowani do wyciągnięcia go z Doniecka lądem, powietrzem lub przez morze. W regionie rozmieszczono karabiny maszynowe, by uniknąć zbędnych dyskusji - mówi prezydent Rosji.
W zwiastunie Putin wspomina też o posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa z lutego ub. roku. - Skończyliśmy około 7 rano. Gdy się rozchodziliśmy, powiedziałem do współpracowników: musimy zacząć prace nad odzyskaniem Krymu dla Rosji - opowiada.
tvn24.pl