Czarnecki: Platforma wyciera sobie gębę prof. Religą

Czarnecki: Platforma wyciera sobie gębę prof. Religą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Czarnecki (JERZY STALEGA / NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
Platforma sobie wyciera gębę profesorem Religą. To naprawdę jest hańba. Lepiej niech PO siedzi w tej kwestii cicho - powiedział na antenie Superstacji Ryszard Czarnecki w sprawie nowego spotu Andrzeja Dudy, w którym kandydat prezydenta PiS jest przedstawiany w otoczeniu nieżyjącego już Religi.
W spocie Andrzej Duda podkreśla, że współpracował z prof. Religą. W tle pokazywane są jego zdjęcia z młodości z nieżyjącym już byłym ministrem zdrowia. - Jestem przekonany, że na pewno poparłby Andrzeja Dudę jako kandydata na prezydenta - powiedział Superstacji Jerzy Szmit, poseł PiS.

Innego zdania jest Adam Szejnfeld. - Co innego, gdy człowiek się powołuje na autorytet lub ma poparcie jakiegoś autorytetu, który może o tym świadomie zadecydować. Zupełnie inna historia, gdy przywołuje się osób, których już wśród żywych nie ma. W ten sposób można się do Mieszka I cofać - stwierdził.

"Platforma wyciera sobie gębę prof. Religą"

Na to ostro zareagował Ryszard Czarnecki.  - Platforma... proszę wybaczyć wyrażenie ono będzie mocne, ale adekwatne, właściwe... spieprzyła polską służbę zdrowia. To jest sytuacja katastrofalna z punktu widzenia chorych. Ludzie czekają latami na operacje, tłumy ludzi oczekujących na lekarza. To jest wizytówka Platformy Obywatelskiej - powiedział. - Pan profesor Religa był ministrem zdrowia w rządach Prawa i Sprawiedliwości, był ministrem zdrowia w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Był człowiekiem, który po porażce wyborczej PiS-u został z nami. Jest hańbą, że partyjny Marszałek Senatu Pan Bogdan Borusewicz nie udzielił mu głosu w debacie, w której jako były minister zdrowia, jako autor planu Religi mógł powinien i chciał wystąpić. Wtedy Platforma kneblowała usta profesorowi Relidze, kiedy żył, a dzisiaj Platforma sobie wyciera gębę profesorem Religą. To naprawdę jest hańba. Lepiej niech PO siedzi w tej kwestii cicho - dodał Czarnecki w rozmowie z Superstacją.

Superstacja