Wdowa po Skrzypku: Myślałam, że państwo wyjaśni katastrofę smoleńską. Byłam naiwna

Wdowa po Skrzypku: Myślałam, że państwo wyjaśni katastrofę smoleńską. Byłam naiwna

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sławomir Skrzypek (MAREK BICZYK/PRZEGLAD SPORTOWY NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
Naiwnie wierzyłam, że państwo polskie wyjaśni katastrofę smoleńską. Dziś to wyjaśnianie oceniam bardzo źle - powiedziała w "Jeden na jeden" Dorota Skrzypek, wdowa po szefie NBP Sławomirze Skrzypku.
Według Doroty Skrzypek wyjaśnianie katastrofy smoleńskiej powinno być oparte na faktach i dokumentach. - I tylko to ma znacznie w tym śledztwie. Nie mogę ufać prokuraturze, czy komisji Millera, która wydaje raporty końcowe nie badając dowodów - powiedziała Skrzypek.

Wdowa po szefie NBP przypomniała, ze prokuratura wojskowa przeprowadziła badania wraku tupolewa i brzozy po półtora roku. - Następny rok czekał wrak, żeby pobrać z niego próbki na obecność materiałów wybuchowych. - Tak się na świecie nie robi - dodała.

"Mąż wiedział o Katyniu wszystko"

Skrzypek wyjaśniła, że lot do Katynia był marzeniem jej męża. - Historia to była jego pasja, on o Katyniu właściwie wiedział wszystko - tłumaczyła i wyjaśniła, dlaczego mąż poleciał na obchody.  - Miał dwa powody. Nie tylko taki, żeby była to 70. rocznica Mordu Katyńskiego, ale również taki, że na te rocznicę Narodowy Bank Polski, którego wtedy był szefem, wydał kolekcjonerskie monety poświęcone mordowi katyńskiemu. Część z tych moment zabrał na pokład, miał je rozdać gościom honorowym, miał się spotkać z Polonią w Smoleńsku - powiedziała Skrzypek.

Obchody piątej rocznicy katastrofy

O godz. 8:25 w Warszawie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach rozpoczęły się uroczystości związane z piątą rocznicą katastrofy smoleńskiej. 10 kwietnia 2010 r. o godz. 8:41 pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154M. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego żona Maria. W uroczystościach uczestniczą rodziny ofiar oraz przedstawiciele władz państwowych i samorządowych m.in. prezydent Bronisław Komorowski, premier Ewa Kopacz i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

O godz. 11:00 w Świątyni Opatrzności Bożej odprawiona zostanie msza i koncert Chóru Mieszanego i Orkiestry Symfonicznej Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina. Na miejsce katastrofy udać się ma delegacja władz państwowych, której przewodniczyć będą minister kultury Małgorzata Omilanowska i szef kancelarii premiera Jacek Cichocki.

W czwartek Bronisław Komorowski wraz z żoną złożyli na Wawelu kwiaty na grobie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki Marii. W piątek Marta Kaczyńska i Andrzej Duda również złożyli kwiaty w tym miejscu. Radosław Sikorski i wicemarszałkowie złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą parlamentarzystów, którzy zginęli w katastrofie.

Wcześniej parlamentarzyści uczestniczyli we mszy świętej w kaplicy w Nowym Domu Poselskim. Wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak złożył kwiaty i zapalił znicz przed tablicą ku czci ofiar katastrofy smoleńskiej, która znajduje się na gmachu MON.

tvn24.pl