Petru stworzy partię? "Decyzja w 3-4 tygodnie"

Petru stworzy partię? "Decyzja w 3-4 tygodnie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ryszard Petru (FOT.TEDI/NEWSPIX.PL) Źródło:Newspix.pl
Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich, w "Faktach po Faktach" na antenie TVN24 przyznał, że nie wyklucza przekształcenia swojego stowarzyszenia NowoczesnaPL w partię polityczną.
Według niektórych komentatorów stowarzyszenie NowoczesnaPL, którego jednym z założycieli jest Petru, może się przekształcić w nową partię polityczną.

- Takiego wariantu nie wykluczam, aczkolwiek na tym etapie jest to stowarzyszenie. W ciągu trzech, czterech tygodni taka decyzja zapadnie - powiedział.

Poparcie w kręgach biznesu

Według wstępnych deklaracji inicjatywę mieliby tworzyć Władysław Frasyniuk, prof. Leszek Balcerowicz i Andrzej Olechowski.

- W tym stowarzyszeniu chodzi o to, aby zmienić poziom dyskursu w Polsce. Wszyscy mówią wyłącznie o tym, jak wydawać pieniądze. Ja chciałbym mówić o tym, jak te pieniądze zarabiać, żeby później móc je wydawać. To nie jest tak, że ja nie dostrzegam problemów zwykłych ludzi. Trzeba im dawać wędkę, a nie jałmużnę. Wydaje mi się, że w Polsce w ogóle o tym nie myślimy - stwierdził Petru.

Nowa inicjatywa

Ryszard Petru, przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich, założył stowarzyszenie Nowoczesna.pl. Jak podkreśla, jest to stowarzyszenie polityczno-społeczne, ale "na razie tylko stowarzyszenie". Dodał, że nie można wykluczyć wariantu, że stowarzyszenie weźmie udział w wyborach parlamentarnych. - Nie wykluczam wariantu założenia partii. Założyliśmy stowarzyszenie i mam olbrzymi odzew w kraju. Jest w Polsce przestrzeń na ugrupowanie wolnorynkowe. Rozmawiam z Balcerowiczem i Frasyniukiem - dodał Petru na antenie radia RMF FM.

Stowarzyszenie ma zajmować się "najważniejszymi tematami, które dotyczą ludzi". Są one zdaniem Petru pomijane w polskiej debacie publicznej. - To musi być grupa ludzi, którzy naprawdę szczerze uważają, że sprawy idą zbyt wolno w pewnym kierunku. Generalnie chodzi o grupę ludzi, która nie akceptuje polityki ciepłej wody w kranie. Zauważmy  - ciepła woda w kranie jest też w Kijowie - to nie jest perspektywa. Dla wielu Polaków, którzy kończą studia, kończą swoje szkoły i nie mają perspektywy, to albo wyjeżdżają, albo przynajmniej nie widzą, co w tym kraju mogliby sensownego zrobi. Chodzi bardziej o grupę ludzi - bo tu nie chodzi o pomysł czy pieniądze - tylko o to, żeby była sprawna grupa ludzi, która myśli podobnie - powiedział. - To nie jest przeciwko komuś. To wydaje mi się adresuje kwestię klasy politycznej. To nie chodzi przecież o premier Kopacz, to również jest premier Kaczyński, premier Miller - te osoby jakby zupełnie oderwały się od rzeczywistości. Nie widzą, w którym kierunku zmierza świat - dodał.

W rozmowie z WPROST.PL Władysław Frasyniuk przyznał, że interesuje go założenie partii.

tvn24.pl, rmf24.pl, Wprost.pl