Komorowski spotem uderza w Dudę

Komorowski spotem uderza w Dudę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Duda w Zakopanem (fot.AndrzejDuda2015/Twitter)
Sztab wyborczy prezydenta Bronisława Komorowskiego, który stara się o reelekcję zaprezentował spot, który uderza w głównego, według sondaży, kontrkandydata urzędującej głowy państwa – popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość Andrzeja Dudy.
W spocie słyszymy słowa Andrzeja Dudy, który nazywa in vitro „metodą sztuczną”, której on „w obecnej formie” jest przeciwny. Sztab Komorowskiego przypomniał także, że kandydat PiS poparł projekt ustawy, który przewidywał karę więzienia dla osób, które doprowadziły do zapłodnienia pozaustrojowego.

Słowa Dudy ilustrowane są scenami z poranka kobiety, której córka, jak możemy się domyślić, została poczęta w wyniku metody in vitro. Gdy słyszy o tym, że Andrzej Duda poparł tę ustawę zdenerwowana biegnie przytulić swoją córkę.

Tyszkiewicz podczas prezentacji spotu

- Pokazujemy spot, w którym chcemy pokazać poglądy Dudy na in vitro. One są niebezpieczne, Polacy powinni się dowiedzieć, czego się mogą o nim spodziewać. Nie możemy pozwolić, żeby w tak wrażliwej społecznie sprawie pozostały jakiekolwiek niedomówienia – powiedział podczas prezentacji spotu szef sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego Robert Tyszkiewicz. Towarzyszyła mu przedstawicielka stowarzyszenia Nasz Bocian Anna Krawczak.

Wybory prezydenckie

Wybory odbędą się 10 maja, jeśli jednak żaden z 11 kandydatów (Bronisław Komorowski popierany przez Platformę Obywatelską, Andrzej Duda z Prawa i Sprawiedliwości, Janusz Korwin-Mikke z partii KORWiN, Paweł Kukiz oraz Adam Jarubas z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Marian Kowalski z Ruchu Narodowego, Jacek Wilk z Kongresu Nowej Prawicy oraz Magdalena Ogórek popierana przez Sojusz Lewicy Demokratycznej, Grzegorz Braun (kandydat niezależny), Paweł Tanajno z organizacji Demokracja Bezpośrednia i Janusz Palikot z partii Twój Ruch) tego dnia nie otrzyma 50 proc. głosów, 24 maja zorganizowana zostanie 2 tura, w której udział weźmie 2 kandydatów z najwyższym poparciem.

Twitter, Wprost.pl