Komorowska: Emigracja to nie dramat

Komorowska: Emigracja to nie dramat

Dodano:   /  Zmieniono: 
Anna i Bronisław Komorowscy (FOT. ALEKSANDER MAJDANSKI / NEWSPIX.PL)Źródło:Newspix.pl
- Świat stał się bardzo bliski. Ja bym emigracji za pracą nie traktowała w kategorii dramatu. To jest też jakaś szansa. Zależy, jak się człowiek urządzi i czy nie jest to akt desperacji - powiedziała w Radiu ZET Anna Komorowska.
Pierwsza dama na antenie Radia ZET odniosła się do spotu przygotowanego przez jej dzieci, który obiegł sieć w piątek rano. - Gdy mąż został prezydentem, nasze dzieci były już dorosłe i są one trudno sterowalne. Nie można ich do niczego zmusić. One muszą być przekonane do jakiegoś działania - zapewniła Anna Komorowska.

Emigracja to nie dramat

Żona prezydenta wypowiedziała się także na temat emigracji. Podczas spacerów Bronisława Komorowskiego po Warszawie był to jeden z głównych tematów rozmów. - Świat stał się bardzo bliski. Ja bym emigracji za pracą nie traktowała w kategorii dramatu. To jest też jakaś szansa. Zależy, jak się człowiek urządzi i czy nie jest to akt desperacji - wytłumaczyła.

Komorowska znalazła też odpowiedź na pytanie, dlaczego jej mąż przegrał w pierwszej turze wyborów prezydenckich. - Myślę, że zrobiła się moda na bombardowanie urzędującego prezydenta. A przecież nic takiego nie stało się w ostatnich trzech miesiącach, mąż nie stał się innym człowiekiem - powiedziała.

Duda prowadzi

Według sondażu Millward-Brown przygotowanego dla "Faktów" TVN i TVN24 II turę wyborów prezydenckich wygrałby Andrzej Duda, którego wskazało 44 proc. badanych. Kontrkandydat Dudy, urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, uzyskałby poparcie 40 proc. głosujących.

16 proc. ankietowanych stwierdziło, że nie wie jeszcze, na którego z kandydatów zagłosuje. Jak wynika z sondażu, w II turze wyborów można będzie liczyć na frekwencję na poziomie 54 proc.

Radio ZET, tvn24.pl