Debata przed drugą turą wyborów prezydenckich. Starcie Dudy i Komorowskiego

Debata przed drugą turą wyborów prezydenckich. Starcie Dudy i Komorowskiego

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Duda (fot. MICHAL CHWIEDUK / NEWSPIX.PL) Bronisław Komorowski (fot. TEDI/NEWSPIX.PL) Źródło: Newspix.pl
W niedzielę 17 maja o godz. 20:10 rozpoczęła się debata przed drugą turą wyborów prezydenckich. Zapraszamy do relacji na żywo ze starcia ubiegającego się o reelekcję Bronisława Komorowskiego z kandydatem Prawa i Sprawiedliwości Andrzejem Dudą.
Debata składa się z czterech rund podzielonych tematycznie. Komorowski i Duda poruszą tematy takie jak: polityka zagraniczna i bezpieczeństwo, gospodarka i polityka społeczna, sprawy ustrojowe. Przedstawią również własną wizję państwa. Pytania zadawali będą prowadzący, jednak między kandydatami dochodziło będzie także do bezpośrednich wymian opinii.

20:10

Początek debaty. Bronisław Komorowski i Andrzej Duda uścisnęli sobie ręce.

PIERWSZA CZĘŚĆ DEBATY. POLITYKA ZAGRANICZNA I BEZPIECZEŃSTWA

20:12

Bronisław Komorowski zapewnił, iż tylko zgoda wobec polityki zagranicznej może powodować jej skuteczność. - Sprawa Ukrainy jest kluczowa dla bezpieczeństwa Polski (...) Nie możemy być bardziej ukraińscy od samej Ukrainy. Warunkiem skutecznej polityki zagranicznej jest zgoda narodowa. Pana ugrupowanie często łamie tę zgodę. Polska jest wypróbowanym sojusznikiem Ukrainy, ale nie na tyle, by wysłać polskich żołnierzy do Donbasu - powiedział prezydent.

Andrzej Duda podziękował za spotkanie podczas debaty, o którą zabiegał. - Prezydent ma współdziałać z rządem. W moim przekonaniu najważniejsza jest realizacja strategicznych celów. Jest w naszym interesie, aby Ukraina znalazła się w UE, ale nie jest w naszym interesie, aby była tam wojna. Chcę podkreślić, że polityka zagraniczna to realizowanie własnych interesów - mówił kandydat PiS na prezydenta Polski Andrzej Duda.

Następnie kandydaci zapytani zostali o obecność NATO na terenie Polski.

Andrzej Duda stwierdził, iż "zanim dojdzie do szczytu NATO w przyszłym roku, powinniśmy ubiegać się o dodatkowe gwarancje bezpieczeństwa w postaci baz, które powinny być w naszym kraju zlokalizowane". - Mogłyby być to bazy polsko-amerykańskie - uważa kandydat PiS na prezydenta. Przypomniał także, iż mimo umowy z USA, w Polsce do tej pory nie ma tarczy antyrakietowej.

Bronisław Komorowski tłumaczył, iż polskie bezpieczeństwo jest oparte na paru bardzo silnych filarach. - Członkostwo w NATO, UE oraz siła polskiej armii. Trzeba działać. Dlatego zaprosiłem następny szczyt NATO do Warszawy. Nie sztuka mówić o bazach, sztuka je zorganizować. Panie pośle, wy mówicie o tym od wielu wielu lat. Stawiajmy na własne siły, na własną tarczę antyrakietową - podkreślił Komorowski.

Kolejne pytanie dotyczyło tego, co poza dozbrajaniem armii powinniśmy zrobić, by nasza armia potrafiła nas lepiej obronić.

- Bezpieczeństwo jest fundamentem. Na armię będzie przeznaczane 2 procent PKB. Trzeba pamiętać, że w czasach rządów PiS tylko 4 miliardy wydawano na modernizację armii. Teraz to 8 miliardów. Trzeba pogłębiać integrację europejską. Pana ugrupowanie ustawia się do tego bokiem albo wręcz tyłem - mówił Komorowski.

- Panie prezydencie, pięknie pan mówi o armii (…) W jakim stanie jest dzisiaj polska armia? Obserwował pan spokojnie, kiedy pana kolega partyjny minister Bogdan Klich dokonywał de facto demontażu polskiej armii. Obcinaliście co roku finansowanie armii - wypominał Komorowskiemu Duda.

Następne pytanie dotyczyło powrotu Polski na lidera w regionie.

Andrzej Duda zaznaczył, iż "dobre relacje z sąsiadami są dzisiaj podstawą". - Powinniśmy wrócić do współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Wrócić do współpracy z państwami bałtyckimi.(…)Wszyscy byliśmy w rosyjskiej grupie wpływów, pod rosyjskim butem - tłumaczył.

Bronisław Komorowski powiedział z kolei, iż to dobra okazja, aby podkreślić, jak ważna jest silna armia. - Silna gospodarka także świadczy o atrakcyjności naszego kraju. To imponuje naszym sąsiadom. Trzeba robić tak, aby sąsiedzi chcieli z nami współpracować. Bo łączą nas wspólne interesy. Nigdy jeszcze nie łączyły nas tak dobre stosunki z sąsiadami, jak teraz z pominięciem Rosji, która zmieniła kierunki swojej polityki. Ważne, abyśmy mieli siłę oddziaływania na NATO i UE - tłumaczył.

DRUGA CZĘŚĆ DEBATY. ROZWÓJ GOSPODARCZY I SPOŁECZNY

20:30

Kandydaci wypowiedzieli się na temat kwestii zgody w Polsce.

- Nie wolno w żaden sposób społeczeństwa dzielić. Nie ma Polski radykalnej, nie ma Polski racjonalnej. Wszyscy żyjemy pod jednym sztandarem, za który krew przelewali nasi ojcowie. (…) Nie będę odpychał nikogo - zapewniał Andrzej Duda.

Bronisław Komorowski podkreślił, iż "o zgodzie jest łatwo mówić, o wiele trudniej jest ją realizować". - Polacy potrzebują zgody. (…)Polacy są umiarkowani. (…)Ważna jest praktyka, nie teoria. Pańska partia jest jedyną, która nie chciała brać udziału w sprawie bezpieczeństwa państwa - mówił.

Następne pytanie odnosiło się do tego, co zrobi prezydent, aby zahamować emigrację i jednocześnie nie doprowadzić do wysokiego bezrobocia.

Andrzej Duda zauważył, iż odwiedził w trakcie kampanii prezydenckiej ponad 240 miast. - Na każdym spotkaniu słyszałem, że młodzi ludzie nie widzą dla siebie szans i wyjeżdżają. (…) Platforma obiecywała cuda, podatek liniowy i Irlandię. Do prawdziwej zielonej wyspy emigrują młodzi ludzie - tłumaczył Andrzej Duda.

Bronisław Komorowski z kolei powiedział, że brak pracy to brak perspektyw i źródło nieszczęścia. - Dlatego ważne, aby kontynuować proces, który już się zaczął. 100 tys. miejsc pracy to nie teoria, to praktyka. To dokonania. 100 tysięcy młodych ludzi w przyszłym roku będzie miało gwarantowaną pracę. Największa liczba Polaków emigrowała za rządów PiS. Teraz osiem razy mniej niż za pańskich rządów - zaznaczył.

Kandydaci pytani byli w następnym pytaniu o to, kto jest największym beneficjentem 25 lat przemian, a kto najbardziej w tym czasie stracił.

Zdaniem Andrzeja Dudy największym beneficjentem jest prezydent Bronisław Komorowski i jego środowisko. - To, że Polska dzisiaj tak wygląda, do w dużej mierze pana prezydenta działalność. Te wybory stwarzają wielką szansę, by dokonać dobrych zmian. To czas, by rząd wreszcie współpracował z nauką polską. (…) Ile myśli technologicznej ląduje dzisiaj na półce? (…)Trzeba wyrwać nas z pułapki średniego dochodu - mówił.

Bronisław Komorowski z kolei podziękował Andrzejowi Dudzie za to, iż cytuje jego program. - Trzeba przypomnieć liczby: 600 tysięcy Polaków wyjeżdżało za granicę za rządów PiS, teraz 60 tysięcy. Proszę pamiętać i zachować trochę pokory. Walczyłem o wolność i jestem z niej dumny, ale nie bezkrytyczny. Trzeba przyśpieszyć rozwój kraju. Ale jak słyszę pana, że Polskę trzeba odbudować ze zgliszcz, to coś się we mnie burzy. Nie można lekceważyć osiągnięć narodu - zaznaczył.

TRZECIA CZĘŚĆ DEBATY. WIZJA I USTRÓJ PAŃSTWA

20:44

Kandydaci na początku wypowiedzieli się na temat emerytur.

Bronisław Komorowski stwierdził, iż "na szczęście może mówić już o tym, co zostało zrobione". - Przed czym Polska została uratowana. (...) Ugrupowanie pana Andrzeja Dudy chciało cofnąć reformę emerytalną i sprawić, że emerytury w przyszłości będą niższe - tłumaczył.

Kandydat PiS na prezydenta mówił, iż "zwykli ludzie, z którymi rozmawia mówią o tym, iż nie chcą pracować aż do śmierci". - Bo pracują ponad swoje siły.(...) To ja jestem człowiekiem, który szuka zgody w tej sprawie.(...) Jeżeli naród, suweren domaga się obniżenia wieku emerytalnego, to trzeba to zrobić - tłumaczył.

Komorowski i Duda tłumaczyli w kolejnym etapie debaty, co chcieliby zmienić w obowiązującym ustroju.

Andrzej Duda mówił o tym, że zaproponował nową konstytucję dla Polski. - Dziś trzeba wzmocnić naszą suwerenność. Ważne są nie tylko gwarancje praw obywatelskich, ale też zapis, że referendum obywatelskie powinno się odbyć, jeśli poparte będzie przez co najmniej milion obywateli. Wystąpił pan z propozycją zmiany konstytucji szokując wszystkich - stwierdził.

Dodał też, że wniosek o referendum ws. wieku emerytalnego został odrzucony. - Pan prezydent ustawę podpisał i nawet się nie zająknął. (…)Pan zrezygnował z partii w momencie jak został pan prezydentem. (…)Od ponad roku w Sejmie leży wniosek o referendum w sprawie Lasów Państwowych. (…)Dopiero teraz przypomniał sobie pan o obywatelach - wypomniał kandydat PiS na prezydenta.

Bronisław Komorowski, który ubiega się o reelekcję zaznaczył natomiast, że nic nie musi zmieniać w swoich poglądach, gdyż "zawsze popierał wprowadzenie JOW-ów". - Jest blokada w konstytucji, jeżeli chodzi o wybory do Sejmu. Proponuję zmianę w konstytucji, która nic nie przesądza, ale odblokuje dyskusję. (...) Pańskie ugrupowanie zawsze było przeciwko JOW - mówił Komorowski i dodał, iż wynik pierwszej tury wyborów świadczy o tym, że "licząca się część opinii publicznej powiedziała: „Chcemy uczestniczyć w decyzjach”. - Staram się słuchać obywateli. Ja rozumiem, że pana ugrupowanie jest przeciwne JOW-om i odejściu finansowania partii z budżetu państwa - podkreślił.

- Trzeba poprawiać wymiar sprawiedliwości. Miałem w tej sprawie cztery inicjatywy ustawodawcze, które miały go usprawnić, wszystkie zostały zaakceptowane. (…)Nie chodzi o działania symboliczne, które pan w tej chwili robi. Będzie 1,5 tys. miejsc, gdzie będą prowadzone nieodpłatnie prowadzone porady prawne - dodał Komorowski.

- To pan prezydent wzbudził kontrowersje, odmawiając informacji o ekspertyzy wykonane dla Kancelarii Prezydenta ws. OFE. Uważam, że polityka powinna być transparentna. Ludzie mają prawo wiedzieć, na jakiej zasadzie działa głowa państwa.Pana opór przed ujawnieniem informacji pokazuje, jak bardzo obywatelska jest pana partia. Polska wymaga naprawy w takich sprawach i ja jestem do tego gotów - odpowiedział Andrzej Duda.

Następne pytanie dotyczyło dostępu do informacji publicznych.

Duda stwierdził, iż to Komorowski wzbudził kontrowersję, "odmawiając informacji o ekspertyzy wykonane dla Kancelarii Prezydenta ws. OFE". - Uważam, że polityka powinna być transparentna. Ludzie mają prawo wiedzieć, na jakiej zasadzie działa głowa państwa.Pana opór przed ujawnieniem informacji pokazuje, jak bardzo obywatelska jest pana partia. Polska wymaga naprawy w takich sprawach i ja jestem do tego gotów - powiedział kandydat PiS na prezydenta.

Bronisław Komorowski atakuje Dudę za sprawę SKOK-ów. - Pan jest personalnie odpowiedzialny za sprawę SKOK-ów. To pański kolega wyprowadził pieniądze za granicę. Jak pan może mówić o jawności w tym wypadku, komukolwiek czynić zarzuty? - pytał Komorowski Dudę.

CZWARTA CZĘŚĆ DEBATY. ROZMOWA MIĘDZY KANDYDATAMI

21:00


Pierwszy pytanie zadaje Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta. Pyta uroczystości w Jedwabnem w 2011 roku. - W 2011 roku na uroczystości upamiętniające ofiary w Jedwabnem wysłał pan list. (...) W nim zawarł pan stwierdzenie: „naród ofiar był także sprawcą”. Panie prezydencie, jak wygląda pana polityka obrony dobrego imienia Polski, jeżeli pan w swoich wystąpieniach używa określenia, które niszczy rzeczywistą pamięć historyczną? - pyta Duda.

21:03

Następnie pytanie zadawał Bronisław Komorowski. - W czasie tej kampanii mówi pan bardzo dużo do rolników o wspólnej polityce rolnej. W czasie kampanii do PE mówił pan, że trzeba odejść od wspólnej polityki rolnej. To kiedy pan mówi prawdę? - pytał.

Duda odpowiedział, iż to on cały czas mówi na temat tego, iż muszą być wyrównane dopłaty. - To ja mówię o polskiej polityce rolnej, a nie żeby spotykać się z rolnikami tylko na dożynkach w Spale. (…) Komorowski wręcza Dudzie kartkę z jego wypowiedziami dotyczącymi wspólnej polityki rolnej - odpowiedział.

21:09

Następnie pytanie zadał Bronisław Komorowski ubiegający się o reelekcję. - W ustawie o zakazie zapłodnienia pozaustrojowego, którą pan forsuje, jest zapis o dwóch latach więzienia za stosowanie tej metody przez lekarzy. Jak pan może tak ustosunkować się do nieszczęścia ludzkiego, jakim jest brak dziecka? - pytał.

- Może pan nie wie, ale rządowy projekt ws. in vitro został oceniony przez ekspertów biura analiz prawnych jako naruszający przepisy Konstytucji pod względem ochrony życia. Jestem tym, który pamięta o naukach Ojca Świętego Jana Pawła II. Godność jest niezbywalną rzeczą, której nie można zabierać. Zamrażanie zarodków jest deptaniem godności. Rozumiem ludzi, którzy nie mogą mieć dzieci. Sam jestem ojcem. Ustawa musi gwarantować ochronę życia i godności. Ta ustawa tego nie gwarantuje - odpowiedział Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta.

21:17

Kolejne pytanie zadawał Bronisławowi Komorowskiemu kandydat PiS na prezydenta. - Protestują rolnicy, koczują w namiocie, nie znalazł pan czasu dna spotkanie. Co pan zrobił w okresie prezydentury aby poprawić sytuację Polaków ws.służby zdrowia? - pytał Andrzej Duda.

- Te kwestie wymagają korekty. Ale przypomnę, że obecnie wydaje się więcej pieniędzy i mniej szpitali jest zagrożonych. Trzeba zmienić system zarządzania. Musi być odejście od monopolistycznej pozycji funduszu zdrowia. Opieka w Polsce od waszych czasów nie uległa zmianie. Proszę sobie przypomnieć strajk pielęgniarek za rządów PiS. Potrzebne jest porozumienie ponadpartyjne do rozwiązania tego problemu. Zapraszam do współpracy. Może razem pójdziemy do pielęgniarek - odpowiedział prezydent Bronisław Komorowski.

21:20

Następne pytanie zadał Andrzej Duda. - Jak wyglądała kwestia realizacji zobowiązań Platformy Obywatelskiej z 2007 roku? - pytał Komorowskiego.

- Rzeczywiście nie wszystkie obietnice udaje się zrealizować. Ja pana zapytam o wasze zobowiązania. Z tych obiecanych przez PiS w jednych wyborach trzech milionów mieszkań nie można doliczyć się trzech - odpowiedział prezydent. Zaatakował Dudę również za to, że nie będzie za co realizować obietnic, bo konieczna byłaby podwyżka podatków.

21:23

Andrzej Duda pytał Bronisława Komorowskiego o jego zmianę poglądów.

- Byłem radykałem w czasie, gdy była walka o wolność. Siedziałem w więzieniu. (...) Wyspowiadałem się z radykalizmu i panu życzę tego samego. (...)Pańskie środowisko hołubi radykałów politycznych. Jestem dumny ze swojego życiorysu. (...) Radykałowie chcą zmieniać system państwa z tygodnia na tydzień. Ja tylko odblokowałem możliwość zmiany prawa w sprawie JOW. (...)Chcecie, żeby to partia polityczna mówiła obywatelom, że mogą wybrać samochód, jeżeli jest czarny i jest fordem - tłumaczył Komorowski.

21:25

Bronisław Komorowski zapytał Andrzeja Dudę, kiedy ten jest sobą: - Zmienia pan poglądy co wybory - w sprawach istotnych dla Śląska, dla rolników, dla kobiet. Kiedy pan mówi prawdę w kwestiach Smoleńska? Czy wtedy kiedy pan mówi, że to był jednak wybuch i zamach?

- Nie zmieniam radykalnie poglądów, tak jak pan, z piątku na poniedziałek, czym pan ostatnio popisał się przed społeczeństwem, wzbudzając salwę śmiechu w internecie. (…) Mam swoje poglądy i życie. Jestem człowiekiem dojrzałym. (…) Bywa, że czasem następuje zmiana zdania, bo jak powiedział Winston Churchill: „Tylko fanatyk nie zmienia poglądów” - odpowiedział Duda.

PIĄTA CZĘŚĆ DEBATY. PODSUMOWANIE SPOTKANIA I WIZJA POLSKI NA NASTĘPNE LATA

21:32

- To jest ważna rzecz stabilność poglądów. Za kilka dni będziecie państwo mieli realny wybór. Będziecie państwo decydowali kto stanie u steru i jakie poglądy będzie miał. Jestem przekonany, że państwo będziecie to głęboko analizowali. Jeżeli chcecie państwa, które ingeruje w życie obywateli, zastępuje wolne sumienie głosujcie na Andrzeja Dudę. Jeżeli chcecie Polski, w której szanuje się poglądy i stawia na kompromis polityczny, to zagłosujcie na mnie. Jeśli chcecie państwa, które nie ufa obywatelom i zwalcza opozycję, oddajcie głos na mojego konkurenta. Jeżeli chcecie, aby Polska szła do zgody wewnętrznej pomimo różnić oddajcie głosy na mnie. Jeżeli chcecie Polski, która chce umocnić swoją pozycję w UE to oddajcie głos na mnie. Ale jeśli chcecie, aby Polska do UE odwracała się bokiem albo tyłem to zagłosujcie na mojego kontrkandydata. Jeżeli uważacie ze bezpieczeństwo wymaga doświadczenia kształtowanego przez lata to oddajcie głos na mnie. Jestem człowiekiem niezależnym i nie mam żadnego prezesa nad sobąpodsumował Bronisław Komorowski.

21:40

- Za tydzień proszę, żebyście zrealizowali swoje obywatelskie prawo do głosowania. Wierzę głęboko, że w wyniku tych wyborów wygram i obejmę stanowisko prezydenta. (…) (Chodzi o to) Aby znikały podziały, na radykalnych i tych, którzy niby są racjonalni. (…) To oni odbudowali Polskę po zaborach. Potrafili zbudować COP. Dziś czas na powrót do uczciwej polityki. (…) Zobowiązałem się, że zrobię wszystko, by obniżyć wiek emerytalny, zrobię wszystko żeby zwiększyć kwotę wolną od podatku. (…) Trzeba wprowadzić podatek od aktywów bankowych - zakończył Andrzej Duda.

TVP Info