Gronkiewicz-Waltz: Nie powierzyłabym sztabowcom kolejnej kampanii

Gronkiewicz-Waltz: Nie powierzyłabym sztabowcom kolejnej kampanii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hanna Gronkiewicz-Waltz (fot. Wprost)Źródło:Wprost
- To była chęć zmiany i na początku słaba kampania Komorowskiego. Zbyt powolna, mało polaryzująca. Zamknijmy ten rozdział, teraz mamy kampanię w październiku - mówiła komentując wyniki wyborów prezydenckich wiceprzewodnicząca PO i prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Hanna Gronkiewicz-Waltz stwierdziła, że nie powierzyłaby sztabowcom kolejnej kampanii Platformy Obywatelskiej. Jej zdaniem należy prowadzić intensywną kampanię w internecie, na Twitterze. - Trzeba posługiwać się środkami, które docierają. Ale też muszę powiedzieć, że "hejtów" było bardzo dużo. Przeciwnicy bardzo ostro pracowali, kandydat był miły i grzeczny natomiast te zajścia, które były podczas spotkań z prezydentem. One były bardzo nieprzyjemne. Umówmy się, że nie robili tego ludzie, którzy nagle się skrzyknęli - tłumaczyła prezydent Warszawy i dodała, że na pewno należy bardziej intensywnie prowadzić jesienną kampanię.

Gronkiewicz-Waltz podkreśliła, że PO szykuje nowe otwarcie. Jej zdaniem dużą szkodę dla partii zrobiła sprawa taśm. - Nawet te ostatnie, które zostały wyemitowane na tydzień przed - stwierdziła.

"Platforma musi mieć swój charakter"

Prezydent Warszawy jest "absolutnie przeciwna" ściąganiem do Platformy polityków po SLD, takich jak: Ryszard Kalisz, Wojciech Olejniczak, czy Grzegorz Napieralski. - Platforma musi mieć swój charakter, a nie różne osoby, którym się nie powiodło życie polityczne-  inkorporować - mówiła.

Wiceprzewodnicząca PO stwierdziła, że Bronisław Komorowski musi teraz "przetrawić porażkę". - Ja 20 lat temu przegrałam wybory prezydenckie. Przetrawiłam, wróciłam do życia, byłam prezesem dalej NBP i teraz prezydentem Warszawy. Także wie pan porażka też ułatwia zwycięstwo. Prawdę powiedział prezydent - zakończyła Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Sondaż late poll: II turę wyborów wygrał Andrzej Duda

Opublikowano pierwsze sondaże po II turze wyborów prezydenckich. Według sondażu IPSOS dla TVN24, w drugiej turze wygrał Andrzej Duda z poparciem 52 proc. Drugi był Bronisław Komorowski - 48 proc. 

Jak wynika z sondażu late poll, większe poparcie uzyskał  Andrzej Duda - 52 proc. Jeśli wyniki sondażowe potwierdzą się podczas ogłaszania wyników oficjalnych przez Państwową Komisję Wyborczą, to kandydat PiS zostanie prezydentem. Frekwencja na wyborach wynosiła 55,5 proc.

Sondaż IPSOS został opracowany na podstawie wyników prac tysiąca ankieterów, którzy byli obecni w 500 specjalnie wybranych lokalach wyborczych. Łącznie przeprowadzono ok. 50 tys. ankiet. Błąd nie powinien przekroczyć dwóch punktów procentowych.

RMF FM