Kamiński: To nie Duda posprząta ten syf, tylko Polacy

Kamiński: To nie Duda posprząta ten syf, tylko Polacy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mariusz Kamiński, fot. Wprost
Mariusz Kamiński stwierdził na antenie RMF FM, że to nie prezydent Duda posprząta w Polsce "cały ten syf, to złodziejstwo i hipokryzję", a Polacy. - Myślę, że dzięki m.in. zwycięstwu Andrzeja Dudy będzie to możliwe - powiedział. Zaznaczył też, że nie żałuje swojej wypowiedzi o "syfie i złodziejstwie", którym jest według niego "nasza rzeczywistość". Dodał, że może była zbyt emocjonalna. - Jasnym punktem są Polacy. Są Polacy, którzy pokazali, że potrafią w sposób świadomy domagać się tych zmian. W Polsce na szczęście nie potrzeba Majdanu, potrzeba po prostu pójść, zagłosować zgodnie z interesem kraju, z interesem też swoim jako obywatele - powiedział.
Kamiński uważa też, że zwycięstwo Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich może "pomóc opozycji, ludziom, którzy chcą zmian, wygrać wybory parlamentarne". - I wynik PiS, czyli tej głównej partii opozycyjnej i wynik Pawła Kukiza pokazują jak ogromny jest potencjał i oczekiwanie na zmianę w naszym kraju. I to zwycięstwo pokazuje, że jest to możliwe. Zwycięstwo Andrzeja Dudy pokazuje, że jest to możliwe i to samo będzie na jesieni - dodał.

- Nigdy nie byłem częścią systemu i nigdy partia, do której należę, nie była częścią tego systemu władzy, tego establishmentu, który tak zaciekle zwalczaliśmy. Cieszę się, że coraz więcej Polaków widzi to, dostrzega to i wspiera PiS, jedyna alternatywę dla obecnego układu - powiedział też Kamiński.

"Kaczyński kierował kampanią Dudy"

Polityk podkreślił też, że Jarosław Kaczyński jest kandydatem PiS na premiera.- Jest liderem opozycji. Jestem przekonany, że będziemy mogli razem zmieniać Polskę, po wyborach jesiennych - dodał. Powiedział również, że to właśnie Jarosław Kaczyński kierował kampanią Andrzeja Dudy, chociaż nie był jej twarzą.

"Interesuje mnie tylko wyrok uniewinniający"

Kamiński odniósł się też do wyroku, który w jego sprawie wydano. - Nie interesuje mnie prawo łaski. Mnie interesuje pełne uniewinnienie przed sądem - powiedział. - Ten wyrok jest absurdalny nie z uwagi na jego surowość, chociaż to jest absurdalne zupełnie, zwłaszcza w kontekście tego, że pierwszy wyrok był całkowicie uniewinniający i sędziowie stwierdzili brak cech przestępstwa. On jest absurdalny co do zasady. W tej sprawie może zapaść tylko i wyłącznie wyrok uniewinniający. Sąd się myli - dodał.

RMF FM