Co pan z tym zrobi, panie wicepremierze?

Co pan z tym zrobi, panie wicepremierze?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pobieranie przez ZOZ-y jakichkolwiek opłat od pacjentów jest niezgodne z  prawem - przypomina RPO w liście do wicepremiera Hausnera i pyta, co zamierza on z tym zrobić.
W aktualnie dramatycznej sytuacji służby zdrowia zakłady opieki zdrowotnej "sięgają do działań na granicy prawa lub w sposób oczywisty niezgodny z prawem". "Jedną z  form takich działań jest pobieranie pod różnymi tytułami opłat od  ubezpieczonych" - napisał rzecznik praw obywatelskich prof. Andrzej Zoll w liście do wicepremiera, ministra gospodarki Jerzego Hausnera. Tymczasem Konstytucja RP gwarantuje równy dostęp do świadczeń zdrowotnych, finansowanych ze środków publicznych, wszystkim obywatelom.

Sygnały o takich praktykach dochodzą szczególnie z Warszawy. "Jeden z warszawskich zakładów opieki zdrowotnej, wizytowany przez pracowników Biura RPO w związku z  takimi sygnałami, zdecydował się na pobranie opłat od pacjentów, którzy nie chcą oczekiwać przez kilka miesięcy na wizytę u  specjalisty w ramach limitu zakontraktowanych świadczeń z  ubezpieczenia" - napisał prof. Zoll.

"Wypada przy tym zauważyć, że wnoszenie tych opłat jest jawne, zaś ich wysokość została określona w sposób identyczny jak w  kontrakcie z Narodowym Funduszem Zdrowia - na 30 zł za poradę specjalistyczną. Zważywszy, że wizyta u specjalisty w  niepublicznym zakładzie opieki zdrowotnej kosztuje znacznie więcej, pacjenci skazani na wielomiesięczne oczekiwanie w kolejce otrzymali możliwość wyboru" - dodał rzecznik.

Sytuacja ta wynika stąd, że zakłady opieki zdrowotnej mają zakontraktowany z góry limit pieniędzy na  świadczenia. Jeśli limit ten zostanie wyczerpany, pacjenci muszą przez wiele miesięcy oczekiwać na wizytę u specjalisty. Zoll zaznaczył, że z jednej strony "udzielanie świadczeń medycznych przez zakłady opieki ponad zakontraktowane limity generuje dalsze ich zadłużanie, a z drugiej odmowa udzielenia świadczeń lub pobieranie opłat stwarza poważne zagrożenie dla praw obywateli".

RPO napisał, że skala "negatywnych zjawisk" w służbie zdrowia jest ogromna i "zdaje się nie do opanowania poprzez działania, leżące w możliwościach jedynie ministra zdrowia". Dlatego zwrócił się do Hausnera o przedstawienie informacji na temat planowanych działań zmierzających do poprawy tej sytuacji.

em, pap