Schowany Macierewicz, minimum Smoleńska. Strategia PiS ma na imię Duda

Schowany Macierewicz, minimum Smoleńska. Strategia PiS ma na imię Duda

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. JACEK TURCZYK/PAP, zdjęcie ilustracyjne z tygodnika "Wprost"
Zwycięstwo Andrzeja Dudy na nowo określa strategię PiS na jesienne wybory. Dopiero ich wynik określi ramy jego prezydentury.
Wtorkowe spotkanie klubu PiS z prezydentem elektem. Do sali wchodzą razem Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński. Duda zatrzymuje się, żeby puścić prezesa PiS przodem. Ale to samo robi Kaczyński. – Dobrą chwilę próbowali się tak nawzajem przepuszczać. W końcu Duda poszedł pierwszy, wymownie to wyglądało, symboliczny gest – opowiada uczestnik spotkania.

Chwilę wcześniej politycy w cztery oczy ustalali zasady współpracy. – Prezes jest szczęśliwy, do niedawna mógł tylko pomarzyć o takiej sytuacji. Teraz nie musi się już bać weta. Nie będzie się za bardzo wtrącał do kancelarii Dudy, a jak wygramy wybory, Duda nie będzie wetował – podsumowuje nasz rozmówca z PiS.

Zresztą prezes partii nawet nie usiłuje ukrywać radości. – Jestem tak szczęśliwy, że kładę się spać nad ranem, bo nie mogę powstrzymać się od świętowania – oświadczył Kaczyński w Telewizji Republika.

Ważniejsza deklaracja padła jednak później. Prezes PiS stwierdził, że „nie musi być premierem”, a szefa rządu wskaże prezydent Duda. Te słowa wyznaczają nową strategię PiS. – Płynąć na fali popularności Dudy, spokojna retoryka, łagodne oblicze, ten sam sztab z Szydło, Brudzińskim i Mastalerkiem, schowany Macierewicz, minimum Smoleńska, nacisk na realizację programu – mówi „Wprost” jeden z polityków PiS.

Ale prawdziwa walka zacznie się po 6 sierpnia, kiedy Andrzej Duda zostanie zaprzysiężony na prezydenta. Wtedy będzie przesyłał do Sejmu projekty ustaw. – Przekaz ma być prosty: Platforma wszystko blokuje, więc musimy wygrać, żeby Duda zrealizował program i obietnice – przyznaje polityk PiS.

(...)

PROGRAM DLA CENTRUM

Gra toczy się o wysoką stawkę, bo przed wyborami parlamentarnymi PiS będzie się starało odebrać Platformie elektorat centrowy. Dlatego program partii Kaczyńskiego, który ma zostać ogłoszony na kongresie na początku lipca, będzie w dużej mierze skierowany do małych i średnich przedsiębiorców oraz szeroko rozumianej klasy średniej. Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez „Wprost” wynika, że PiS na sztandary weźmie deregulację, zmniejszenie obciążeń fiskalnych dla małych i średnich przedsiębiorstw, skończenie z preferowaniem zagranicznych inwestorów czy uruchomienie ogromnych środków na inwestycje. PiS mówi tu o bilionie złotych, które pochodziłyby z unijnych funduszy, pieniądzach, jakie firmy trzymają na kontach, wstrzymując się z inwestycjami, oraz środkach z budżetu państwa.

Kolejnym sygnałem dla przedsiębiorców ma być zapowiedź realizacji tzw. planu Barszcza, czyli uruchomienia programu budowy mieszkań w średnim standardzie na gruntach państwowych. Młodzież ma zachęcić pomysł, by ceny mieszkań byłyby niższe od rynkowych, a więc niższa byłaby też rata za spłatę kredytu. W lipcowych propozycjach nie zabraknie także silnych akcentów skierowanych do twardego elektoratu PiS. Można się więc spodziewać zapowiedzi podnoszenia kwoty wolnej od podatku, co najbardziej pomoże osobom najmniej zarabiającym, oraz silnego wzmocnienia pozycji rodziny.

BUDOWA KANCELARII

O tym, jak ważny będzie ten kongres, świadczy to, że nad programem PiS pracują dwa zespoły. Pierwszy skupiony jest wokół Jarosława Gowina, drugi – prof. Piotra Glińskiego. Eksperci Gowina skupiają się na programie gospodarczym. Jak udało nam się ustalić, piszą go ekonomiści z SGH na podstawie rozmów ze startupowcami, ale i biznesmenami (Roman Kluska, Michał Sołowow). Zdrowiem zajmuje się trio: Konstanty Radziwiłł, Andrzej Sośnierz i Krzysztof Bukiel. Polityką społeczną – prof. Krystyna Iglicka-Okólska, rolnictwem – Marek Zagórski, a informatyzacją – Anna Streżyńska. Program prof. Glińskiego szykują z kolei m.in. Roch Baranowski, Edward Malec, Konrad Raczkowski. Pracują na programie PiS sprzed wyborów do europarlamentu. Stąd pochodzi też część przedwyborczych obietnic Dudy, np. 500 zł dopłaty na drugie i kolejne dzieci.

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu tygodnika "Wprost", który jest dostępny w formie e-wydania na www.ewydanie.wprost.pl i w kioskach oraz salonach prasowych na terenie całego kraju.

"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania.
Tygodnik "Wprost" można zakupić także za pośrednictwem E-kiosku
Oraz na  AppleStore GooglePlay