– Jednym z głównych celów Andrzeja Dudy będzie przekonanie największych liderów świata do naszej wizji bezpieczeństwa – powiedział Witold Waszczykowski z PiS w programie "Świat" w TVN24 BiŚ.
– To będzie próba powrotu do tej polityki, którą prezentował śp. Lech Kaczyński. To jest próba zdobycia pozycji podmiotowej w Unii Europejskiej i w innych instytucjach, do których należymy. Przez podmiotowość należy rozumieć taką pozycję, która umożliwi nam wpływanie, a przynajmniej jesteśmy w planie minimum konsultowani przy decyzjach podejmowanych przez te instytucje wobec naszego regionu i oczywiście polityki wschodniej tych instytucji – kontynuował Waszczykowski.
Wizja bezpieczeństwa
W opinii Waszczykowskiego najważniejszym celem Dudy będzie przekonanie światowych liderów do polskiej wizji bezpieczeństwa. - Jest kilka koncepcji organizowania takich wizyt. Jedna mówi, żeby zacząć od regionu, objechania sąsiadów, żeby ugruntować swoją pozycję, a potem jechać np. do największych partnerów już jako ten przedstawiciel regionu. Ale ze względów bezpieczeństwa może warto jechać do instytucji międzynarodowych takich jak NATO i porozmawiać na miejscu o dalszym wzmocnieniu – wytłumaczył.
Jednocześnie polityk podkreślił, że nie ma mowy o ochłodzeniu stosunków pomiędzy Warszawą a Berlinem. Zaznaczył, że nie możemy "być nastawieni antyniemiecko", "to nasz największy partner handlowy" i dodał, że "chcemy, aby Niemcy zaczęły się przejmować polskimi interesami".
tvn24.pl
Wizja bezpieczeństwa
W opinii Waszczykowskiego najważniejszym celem Dudy będzie przekonanie światowych liderów do polskiej wizji bezpieczeństwa. - Jest kilka koncepcji organizowania takich wizyt. Jedna mówi, żeby zacząć od regionu, objechania sąsiadów, żeby ugruntować swoją pozycję, a potem jechać np. do największych partnerów już jako ten przedstawiciel regionu. Ale ze względów bezpieczeństwa może warto jechać do instytucji międzynarodowych takich jak NATO i porozmawiać na miejscu o dalszym wzmocnieniu – wytłumaczył.
Jednocześnie polityk podkreślił, że nie ma mowy o ochłodzeniu stosunków pomiędzy Warszawą a Berlinem. Zaznaczył, że nie możemy "być nastawieni antyniemiecko", "to nasz największy partner handlowy" i dodał, że "chcemy, aby Niemcy zaczęły się przejmować polskimi interesami".
tvn24.pl