Kopacz znowu czeka na pociąg. I krytykuje Szydło

Kopacz znowu czeka na pociąg. I krytykuje Szydło

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ewa Kopacz (fot.Flickr/KPRM) 
Wyliczenia Beaty Szydło rozjeżdżają się z rzeczywistością - powiedziała na warszawskim Dworcu Centralnym Ewa Kopacz. Szefowa rządu jedzie dzisiaj z wizytą do Łodzi - podaje tvn24.pl.
- Pani Beata Szydło mówiła wczoraj długo i nieprecyzyjnie, bo jeśli chodzi o te wyliczenia to one kompletnie się rozjeżdżają z rzeczywistością - tak Ewa Kopacz skomentowała wczorajsze słowa Beaty Szydło, które padły na katowickiej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości.

- Gratuluję tym, którzy w przyszłości chcieliby tworzyć budżet. Budżet musi być wiarygodny, wszystkie wydatki muszą być bardzo skrupulatnie wyliczone. Widząc, jak zostały dokonane te wyliczenia, budżet konstruowany przez opozycję, gdyby tak się działo, byłby budżetem kompletnie nie spinającym się - dodała premier.

Konwencja PiS

W sobotę podczas katowickiej konwencji programowej PiS Beata Szydło podkreśliła, że każde nowoczesne i dobrze zarządzane państwo dba o zrównoważony rozwój całego kraju, dba o rozwój rodzimej gospodarki i rodzimych firm.

Jej zdaniem, należy udzielić ogromnego wsparcia polskim firmom. Wyjaśniała, że to dzięki małym i średnim przedsiębiorcom Polacy mają pracę.  - Tylko tej pracy jest za mało, bo te firmy mają za trudne warunki - przekonywała.

Jej zdaniem, należy doprowadzić do tego, żeby z polskiego wzrostu korzystało jak najwięcej obywateli. - Żeby mieli szansę korzystania wszyscy, a nie tylko 10 proc. społeczeństwa, tak jak to teraz wychodzi - zaznaczyła. Oceniła, że paradoks polskiego wzrostu gospodarczego polega na tym, że nie przekłada się on na kieszeń zwykłego Polaka.

Praca, rodzina, zdrowie - o to musimy zadbać

Szydło powiedziała, że celem PiS jest dobre życie dla Polaków.  - Praca, rodzina, zdrowie - o to musimy zadbać, o tym dzisiaj mówią Polacy, o to się martwią. Musimy znaleźć te dobre rozwiązania, by naprawdę żyło się lepiej. By ludzie mogli powiedzieć tak - jestem u siebie, w mojej ojczyźnie i wiem, że ci, którzy rządzą, myślą o tym, czego ja potrzebuję, czego potrzebujemy my wszyscy, a nie myślą tylko i wyłącznie o własnych - prywatnych, politycznych interesach - powiedziała.

Skomentowała także zarzuty, że PiS składa wyborcom obietnice bez pokrycia. wyliczała, że propozycje przedstawiane przez PiS będą kosztowały 39 mld zł, a nie - jak twierdzą oponenci partii - 90 mld.

Polskie kopalnie mogą być rentowne

Szydło zapewniała, że polskie kopalnie mogą być rentowne, w polskich stoczniach można budować statki, zamiast włoskiego pociągu można kupować polską Pesę, zamiast chińskich autobusów polskie Solarisy. - Celem powinno być budowanie polskiej marki - zaznaczyła.

- Ostatnie 8 lat to ciągłe mówienie Polakom: "nie da się, nie można tego zrobić, to jest niemożliwe". To ograniczanie się na naciski różnego rodzaju lobby, grup nacisków czy też wyborcze oczekiwania - mówiła. Krytykował rządzących za "działania doraźne" na Śląsku. - Przyjeżdża rząd, organizuje posiedzenie i przyjmuje program dla Śląska, a jednocześnie na Budryku 400 osób dostaje wypowiedzenia z pracy. To jest program dla Śląska? - pytała.

Likwidacja NFZ

Beata Szydło zapowiedziała likwidację Narodowego Funduszu Zdrowia. Wyjaśniała, że dzisiaj lekarze zamiast leczyć, muszą zajmować się biurokracją. Podkreślała, że nie jest normalnym to, że pielęgniarki muszą strajkować, by otrzymać należne wynagrodzenie.

Mieszkania pod wynajem

Szydło proponowała także budowę mieszkań pod wynajem. Szydło wyjaśniła, że takie mieszkania będą budowane na terenach dostarczanych bezpłatnie przez państwo. Spłata kredytu będzie rozłożona na długi okres w ramach czynszu. Szydło zaznaczyła, że budową zajęłyby się spółki specjalne tworzone przez samorządy.

tvn24.pl