Kopacz na krawędzi

Kopacz na krawędzi

Dodano:   /  Zmieniono: 
W PO toczy się wojna o przywództwo w partii. Bronią są taśmy z afery podsłuchowej. To niejedyny kłopot Ewy Kopacz. Im bliżej wyborów, tym bardziej iskrzy między PO a PSL. Ludowcy nie kryją, że spór z Platformą ma im pomóc.

W Platformie trwa próba sił między Ewą Kopacz a Grzegorzem Schetyną. – Schetyna chce przymusić premier, żeby nie wystawiała w wyborach polityków nagranych na taśmach. A że na nich są w większości politycy „spółdzielni” [frakcji, która sprzyja Ewie Kopacz – red.], to osłabi pozycję Kopacz po wyborach. Wtedy Schetyna planuje przejąć szefostwo w PO – mówi nasz informator. Premier już teraz stara się kontratakować. Według naszych informacji w Platformie pojawił się pomysł, by szefowie regionów zostali jedynkami na liście z automatu. Wtedy obecność na pierwszym miejscu takich polityków nagranych na taśmach jak Włodzimierz Karpiński, Stanisław Gawłowski czy Andrzej Biernat byłaby naturalna. To rozwiązanie, zdaniem części naszych rozmówców z PO, jest mało prawdopodobne. – Procedury wyborcze wewnątrz partii są już ustalone. Nie zmienia się ich w trakcie gry. Choć teoretycznie na wniosek przewodniczącego partii wszystko jest możliwe – mówi „Wprost” szef regionu zachodniopomorskiego Stanisław Gawłowski.

Więcej możesz przeczytać w 31/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.