Beata Szydło, kandydatka PiS na premiera, odwiedziła dzisiaj Słubice w województwie lubuskim. Szydło przekonywała, że jej partia ma plan naprawy służby zdrowia oraz wie jak poradzić sobie z dopalaczami. Powiedziała też, że jest możliwa koalicja PiS z lewicą, jeżeli ta zaakceptuje program jej ugrupowania.
Szydło tłumaczyła, że pomysłem Prawa i Sprawiedliwości jest "odbiurokratyzowanie służby zdrowia" oraz likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia. - Państwo musi wziąć odpowiedzialność za zdrowie Polaków. Stanąć po stronie pacjentów i pracowników służby zdrowia - podkreśliła. Dodała też, że jej partia chce, by do szkół powróciła opieka zdrowotna.
- Nie zgadzamy się na prywatyzację szpitali. Chcemy, żeby w każdej, nawet najmniejszej miejscowości, Polacy mieli poczucie tego, że mają bezpieczny i łatwy dostęp do służby zdrowia - zaznaczyła Szydło.
Beata Szydło została zapytana o możliwą koalicję PiS z SLD (bądź zjednoczoną lewicą - red.), jeżeli jej partia wygra wybory. - Wyobrażam sobie koalicję ze wszystkimi, którzy chcą dobrej zmiany w Polsce i naprawy Polski - odpowiedziała. Kandydatka PiS na premiera dodała, że każdy kto zechce zrealizować program PiS może "usiąść do współpracy".
"Nie ma walki z dopalaczami"
W środę podpisano Pakt Społeczny Przeciwko Dopalaczom, który zainauguruje kampanię społeczną, mającą na celu zwiększenie świadomości Polaków na temat zagrożeń, jakie niesie za sobą zażywanie dopalaczy.
Zdaniem Szydło, na razie słyszymy dużo zapowiedzi premier, która opowiada o paktach społecznych. - Przypomnę, że prawo, które zostało zmienione przez PO, pozwala dzisiaj osoby, które zostały zatrzymane, handlarzy dopalaczami zwalniać za kaucją. Tej walki w tej chwili nie ma, a sytuacja jest naprawdę zła - oceniła Szydło.
TVN24, 300Polityka
- Nie zgadzamy się na prywatyzację szpitali. Chcemy, żeby w każdej, nawet najmniejszej miejscowości, Polacy mieli poczucie tego, że mają bezpieczny i łatwy dostęp do służby zdrowia - zaznaczyła Szydło.
Beata Szydło została zapytana o możliwą koalicję PiS z SLD (bądź zjednoczoną lewicą - red.), jeżeli jej partia wygra wybory. - Wyobrażam sobie koalicję ze wszystkimi, którzy chcą dobrej zmiany w Polsce i naprawy Polski - odpowiedziała. Kandydatka PiS na premiera dodała, że każdy kto zechce zrealizować program PiS może "usiąść do współpracy".
"Nie ma walki z dopalaczami"
W środę podpisano Pakt Społeczny Przeciwko Dopalaczom, który zainauguruje kampanię społeczną, mającą na celu zwiększenie świadomości Polaków na temat zagrożeń, jakie niesie za sobą zażywanie dopalaczy.
Zdaniem Szydło, na razie słyszymy dużo zapowiedzi premier, która opowiada o paktach społecznych. - Przypomnę, że prawo, które zostało zmienione przez PO, pozwala dzisiaj osoby, które zostały zatrzymane, handlarzy dopalaczami zwalniać za kaucją. Tej walki w tej chwili nie ma, a sytuacja jest naprawdę zła - oceniła Szydło.
TVN24, 300Polityka