- Pan prezydent Andrzej Duda zgłosił własne pytania referendalne. Nie jest członkiem PiS - mówiła na konferencji prasowej w Warszawie Beata Szydło.
Pytanie o wiek emerytalny wynika z tego, że w kampanii podpisał porozumienie z „Solidarnością”. PiS ma swój program, my wskazujemy na to, że wiek emerytalny ma być obniżony - tłumaczyła kandydatka PiS na premiera.
Szydło odniosła się również do ustawy dotyczącej Lasów Państwowych. - Jeżeli premier Kopacz przygotowuje projekt ustawy dotyczący Lasów Państwowych, to znaczy, że podziela nasze obawy dotyczące prywatyzacji. Dla mnie najważniejsze jest to, aby referendum się odbyło, mimo wysiłków marszałka Borusewicza. Wierzę, że senatorowie PO staną po stronie obywateli - mówiła.
Kandydatka PiS na premiera komentowała również działania rządu wobec suszy. - Premier po raz wygłasza kolejne ogólnikowe wystąpienie, minister Sawicki wybiera się do Brukseli pytać co ma robić, a rolnicy czekają na pomoc. Ja apeluję do rządu: przestańcie wreszcie opowiadać, weźcie się do roboty. Damy radę, tylko trzeba chcieć - oceniła.
300polityka.pl
Szydło odniosła się również do ustawy dotyczącej Lasów Państwowych. - Jeżeli premier Kopacz przygotowuje projekt ustawy dotyczący Lasów Państwowych, to znaczy, że podziela nasze obawy dotyczące prywatyzacji. Dla mnie najważniejsze jest to, aby referendum się odbyło, mimo wysiłków marszałka Borusewicza. Wierzę, że senatorowie PO staną po stronie obywateli - mówiła.
Kandydatka PiS na premiera komentowała również działania rządu wobec suszy. - Premier po raz wygłasza kolejne ogólnikowe wystąpienie, minister Sawicki wybiera się do Brukseli pytać co ma robić, a rolnicy czekają na pomoc. Ja apeluję do rządu: przestańcie wreszcie opowiadać, weźcie się do roboty. Damy radę, tylko trzeba chcieć - oceniła.
300polityka.pl