Rzecznik CBA o decyzji ws. Marcina D.: Jesteśmy wielce zdziwieni

Rzecznik CBA o decyzji ws. Marcina D.: Jesteśmy wielce zdziwieni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik CBA o decyzji ws. Dubienieckiego: Jesteśmy zaskoczeni, fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA, skomentował decyzję sądu w sprawie Marcina D. o tym, że będzie mógł on wyjść z aresztu za kaucją - podaje TVN 24.
- Z zasady nie komentujemy decyzji sądu, ale w sprawie Marcina D. jesteśmy wielce zdziwieni i zaskoczeni. W całym moim zawodowym doświadczeniu nie spotkałem takiego przypadku - powiedział rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Marcin D. tymczasowo aresztowany. Może wyjść za kaucją

Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia tymczasowo aresztował w środę nad ranem Marcina D. Podejrzany może wyjść za kaucją i prawdopodobnie stanie się to jeszcze dzisiaj - podaje TVN24.

Zapadło postanowienie dotyczące pana Marcina D. Sąd zastosował tymczasowe aresztowanie do dnia 21 listopada 2015 roku. Ponadto sąd zastrzegł, że w wypadku wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości 600 tys. zł w terminie 3 tygodni od dnia wydania niniejszego postępowania nastąpi uchylenie tymczasowego aresztowania - powiedziała Beata Górszczyk z Sądu Okręgowego w Krakowie.

Tym samym sąd zgodził się z argumentami Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie. Uznano, że za aresztowaniem przemawia prawdopodobieństwo popełnienia zarzucanych przestępstw.

Obrona zadowolona

Zadowolenia z decyzji nie kryli dwaj obrońcy D. - Jestem bardzo zadowolony. Sąd ocenił nasze argumenty pozytywnie - powiedział reprezentujący go Marek Dubieniecki. Kaucja ma zostać wpłacona jeszcze w środę.

Zatrzymanie

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w Trójmieście w niedzielę pięć osób. Jedną z nich jest Marcin D., adwokat, mąż Marty Kaczyńskiej. Sprawa dotyczy wyłudzeń na wielką skalę.

- Ma to związek ze śledztwem, które dotyczy wyłudzenia środków publicznych na kwotę ponad 13 mln zł - powiedział Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.

Marcina D. zatrzymano pod zarzutami oszustwa, kierowania grupą przestępczą i prania brudnych pieniędzy.

TVN24