"Jego Ekscelencja Włodzimierz Putin wysyła teraz wojsko po to, żeby przywrócić porządek w Syrii"

"Jego Ekscelencja Włodzimierz Putin wysyła teraz wojsko po to, żeby przywrócić porządek w Syrii"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wladimir Putin, fot. kremlin.ru
Senator Platformy Obywatelskiej Łukasz Abgarowicz w rozmowie z Superstacją ocenił, że za kryzysem migracyjnym z jakim boryka się Unia Europejska stoi prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin.
-W moim przekonaniu trzeba spojrzeć na zaangażowanie  Moskwy w tę sprawę. Ja jestem przekonany, że Putin spowodował ten  problem – ocenił Abgarowicz. Dodał, że za tezą taką przemawia fakt, iż "główną bramą napływu jest Syria, która z Moskwą współpracuje”. - Putin realizuje, a w każdym razie wspiera proces destabilizacji  wewnętrznej i dekompozycji Unii. Przygotowuje sobie pozycję wyjściową,  żeby pokazać: beze mnie problemu u źródeł nie rozwiążecie – zaznaczył.

Putin przywraca porządek?

Ze słowami polityka Platformy Obywatelskiej nie zgodził się lider partii KORWiN (Koalicja Odnowy Rzeczypospolitej Wolność i Nadzieja – red.) Janusz Korwin-Mikke. - O wiele  rzeczy można oskarżać Pana Putina. O to, że nielegalnie podsyła broń  separatystom w Doniecku, co jest oczywiście prawdą, natomiast nie o to,  że nielegalnie nasyła nam imigrantów. Przeciwnie właśnie i tu trzeba  powiedzieć z całą mocą. Jego Ekscelencja Włodzimierz Putin wysyła teraz  wojsko po to, żeby przywrócić porządek w Syrii, żeby tą całą demokratyczną armię Syrii razem z ISIL-em i wszystkim innym posłać do  diabła i żeby ludzie przestali z Syrii uciekać – ocenił Korwin-Mikke.

O zaangażowaniu Federacji Rosyjskiej w Syrii więcej możesz przeczytać na Wprost.pl

Kryzys imigracyjny

W pierwszej połowie tego roku na terenie Unii Europejskiej oraz m.in. Szwajcarii i Norwegii 434 tys. osób złożyło wnioski o nadanie statusu uchodźcy. Najwięcej wniosków, bo prawie 172 tys. złożono w Niemczech, a w dalszej kolejności m.in. na Węgrzech i we Francji.Z danych UNHCR wynika, że na koniec 2014 r. na całym świecie było 59,5 mln osób przymusowo przesiedlonych, natomiast do końca 2015 roku swoje domy opuści nawet 90 mln osób.

Superstacja, Wprost.pl