Rzeczpospolita wiejska
Skuteczne okazuje się działanie chłopskiego lobby, podsycającego wrażenie, że za naszą zachodnią granicą czekają hordy ohydnych, niemieckich rewanżystów gotowych na piąty rozbiór Polski. Dowodem na tę skuteczność jest propozycja rządu RP, dotycząca osiemnastoletniego okresu przejściowego, jeśli chodzi o zakup ziemi przez cudzoziemców. Twarde stanowisko Polski w sprawie ziemi musi spowodować zajęcie przez Unię Europejską w miarę twardej strategii w sprawie pracy. Nikt w rządzie nie wydaje się myśleć o potrzebach młodego, szybko kształcącego się pokolenia Polaków, dla których te rozstrzygnięcia mogą się okazać skuteczną przeszkodą w realizacji planów i ambicji życiowych. Wygląda na to, że Polska chce na własną prośbę już po przystąpieniu do UE być członkiem drugiej kategorii.
PIOTR J. PIKUL Exeter (Wielka Brytania)
Walkower
Na pewno nie ja jeden coraz częściej zastanawiam się, czy my, Polacy, już osiągnęliśmy szczyt paranoi i groteski, czy też nie. Obawiam się, że nie powiedzieliśmy jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa. Tolerancja dla wszelkiego rodzaju przejawów bezprawia, oszołomstwa czy wręcz głupoty (kazus Andrzeja Leppera, chory system lustracji, oderwanie od rzeczywistości naszych przedstawicieli w Sejmie etc., etc.) jest tego wymownym przykładem. Lewa strona naszej sceny politycznej nie musi w tej chwili robić niczego, zbędna jest jakakolwiek propaganda czy kampania promocyjna - my sami, stojący po prawej stronie, każdego dnia oddajemy jej punkty bez walki.
ANDRZEJ KRUPSKI Wrocław
Stawka zerowa
Zdecydowanie popieram apel o utrzymanie zerowej stawki podatku VAT dla książek i prasy. Przekonuje mnie uzasadnienie, z jakim wystąpiły Polska Izba Książki i Izba Wydawców Prasy ("Poczta", nr 30). Alarmujące statystyki dotyczące stanu czytelnictwa w naszym kraju powinny być bodźcem, by utrzymać zerową stawkę podatku. Paradoksalnie jest odwrotnie. Zasadność zapowiadanej przez Ministerstwo Finansów podwyżki jest co najmniej zastanawiająca. Będący jej następstwem wzrost cen książek i prasy na pewno pogorszy stan czytelnictwa. Czy może być wiarygodne państwo, w którym deklaruje się powszechność edukacji i łatwość dostępu do niej, a jednocześnie proponuje rozwiązanie, które w znacznym stopniu utrudni dotarcie do fachowych czasopism i literatury?
PIOTR KAPALSKI Koło
Skuteczne okazuje się działanie chłopskiego lobby, podsycającego wrażenie, że za naszą zachodnią granicą czekają hordy ohydnych, niemieckich rewanżystów gotowych na piąty rozbiór Polski. Dowodem na tę skuteczność jest propozycja rządu RP, dotycząca osiemnastoletniego okresu przejściowego, jeśli chodzi o zakup ziemi przez cudzoziemców. Twarde stanowisko Polski w sprawie ziemi musi spowodować zajęcie przez Unię Europejską w miarę twardej strategii w sprawie pracy. Nikt w rządzie nie wydaje się myśleć o potrzebach młodego, szybko kształcącego się pokolenia Polaków, dla których te rozstrzygnięcia mogą się okazać skuteczną przeszkodą w realizacji planów i ambicji życiowych. Wygląda na to, że Polska chce na własną prośbę już po przystąpieniu do UE być członkiem drugiej kategorii.
PIOTR J. PIKUL Exeter (Wielka Brytania)
Walkower
Na pewno nie ja jeden coraz częściej zastanawiam się, czy my, Polacy, już osiągnęliśmy szczyt paranoi i groteski, czy też nie. Obawiam się, że nie powiedzieliśmy jeszcze w tej kwestii ostatniego słowa. Tolerancja dla wszelkiego rodzaju przejawów bezprawia, oszołomstwa czy wręcz głupoty (kazus Andrzeja Leppera, chory system lustracji, oderwanie od rzeczywistości naszych przedstawicieli w Sejmie etc., etc.) jest tego wymownym przykładem. Lewa strona naszej sceny politycznej nie musi w tej chwili robić niczego, zbędna jest jakakolwiek propaganda czy kampania promocyjna - my sami, stojący po prawej stronie, każdego dnia oddajemy jej punkty bez walki.
ANDRZEJ KRUPSKI Wrocław
Stawka zerowa
Zdecydowanie popieram apel o utrzymanie zerowej stawki podatku VAT dla książek i prasy. Przekonuje mnie uzasadnienie, z jakim wystąpiły Polska Izba Książki i Izba Wydawców Prasy ("Poczta", nr 30). Alarmujące statystyki dotyczące stanu czytelnictwa w naszym kraju powinny być bodźcem, by utrzymać zerową stawkę podatku. Paradoksalnie jest odwrotnie. Zasadność zapowiadanej przez Ministerstwo Finansów podwyżki jest co najmniej zastanawiająca. Będący jej następstwem wzrost cen książek i prasy na pewno pogorszy stan czytelnictwa. Czy może być wiarygodne państwo, w którym deklaruje się powszechność edukacji i łatwość dostępu do niej, a jednocześnie proponuje rozwiązanie, które w znacznym stopniu utrudni dotarcie do fachowych czasopism i literatury?
PIOTR KAPALSKI Koło
Więcej możesz przeczytać w 32/1999 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.