- Zgodnie z ustawą o radiofonii i telewizji, wszystkie komitety mają równe prawa. Szkoda, że Telewizja Publiczna tę debatę (Kopacz-Szydło - red.) organizuje. Wszystko co później, będzie już tylko konsekwencją tej pierwszej debaty - powiedział dziś na briefingu w Sejmie Leszek Miller.
Leszek Miller podkreślił, że Barbara Nowacka to "bardzo poważna kandydatka". Zaznaczył jednak, że skoro w poniedziałek ma odbyć się pierwsza debata, to powinni w niej wziąć udział także pozostali kandydaci. - Takie preferowanie dwóch komitetów wyborczych powinno być także wskazówką dla wyborców - dodał.
Miller skomentował także "zaproszenie" Janusza Piechocińskiego do debaty wszystkich liderów. - To ja mam inny pomysł. To ja zapraszam wszystkich byłych premierów na debatę - ironizował Miller.
- Ja rozumiem, że te mniejsze ugrupowania, które walczą o przekroczenie progu, chciałaby dorównać od razu tym największym dziś podmiotom politycznym. Ale wszystko z czasem - najpierw trzeba zapracować na zaufanie wyborców, żeby potem móc się równać z największymi - powiedział Grupiński.
Jak dodał Rafał Grupiński, Jarosław Kaczyński dotąd przegrał wszystkie debaty, w których brał udział, dlatego szefa klubu PO nie dziwi, że prezes PiS nie chce wystąpić w konfrontacji z innymi liderami.
20 października odbędzie się z kolei telewizyjna debata polityków przed wyborami parlamentarnymi. Zaproszenie skierowano do ośmiu komitetów: PiS, PO, Partii Razem, KORWIN, PSL, Zjednoczonej Lewicy, Kukiz'15 i Nowoczesnej Ryszarda Petru.
300polityka.pl, tvn24.pl
Miller skomentował także "zaproszenie" Janusza Piechocińskiego do debaty wszystkich liderów. - To ja mam inny pomysł. To ja zapraszam wszystkich byłych premierów na debatę - ironizował Miller.
"Kaczyński dotąd przegrywał wszystkie debaty, w których brał udział"
Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział z kolei, że mniejsze formacje muszą najpierw zyskać podobne poparcie, jak PO i PiS, by móc ubiegać się o równą dyskusję z "tymi największymi".- Ja rozumiem, że te mniejsze ugrupowania, które walczą o przekroczenie progu, chciałaby dorównać od razu tym największym dziś podmiotom politycznym. Ale wszystko z czasem - najpierw trzeba zapracować na zaufanie wyborców, żeby potem móc się równać z największymi - powiedział Grupiński.
Jak dodał Rafał Grupiński, Jarosław Kaczyński dotąd przegrał wszystkie debaty, w których brał udział, dlatego szefa klubu PO nie dziwi, że prezes PiS nie chce wystąpić w konfrontacji z innymi liderami.
"Rozmowa o Polsce". Debata przedwyborcza
"Beata Szydło - Ewa Kopacz. Rozmowa o Polsce" - taki tytuł będzie nosił specjalny program publicystyczny organizowany przez trzy telewizje TVN24, TVP1, Polsat. W imieniu TVN24 debatę poprowadzi Justyna Pochanke. Pozostałe telewizje z kolei reprezentować będą Jarosław Gugała i Piotr Kraśko.20 października odbędzie się z kolei telewizyjna debata polityków przed wyborami parlamentarnymi. Zaproszenie skierowano do ośmiu komitetów: PiS, PO, Partii Razem, KORWIN, PSL, Zjednoczonej Lewicy, Kukiz'15 i Nowoczesnej Ryszarda Petru.
300polityka.pl, tvn24.pl