Kurski: Prawica będzie miała absolutną większość, albo będzie w opozycji

Kurski: Prawica będzie miała absolutną większość, albo będzie w opozycji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Kurski (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Jacek Kurski, polityk Zjednoczonej Prawicy, stwierdził na antenie TVN 24, że jego ugrupowanie będzie dążyć do zdobycia absolutnej większości w Sejmie. Jeśli to się nie uda nie utworzy koalicji i znajdzie się w opozycji.
- Albo będzie większość bezwzględna Zjednoczonej Prawicy, albo PiS przejdzie do opozycji. Takie mam wrażenie - powiedział Jacek Kurski. Jego zdaniem powstanie koalicji "wszyscy przeciw PiS" pokazałoby "jak bardzo nienawidzi się dobrej zmiany w Polsce". - Mnie, jako Jackowi Kurskiemu, marzy się drugi rząd Jarosława Kaczyńskiego, bo przy drugim podejściu polityk nie popełnia błędów, które kiedyś popełniał - stwierdził. Przyznał jednak, że "słowo się rzekło i premierem będzie Beata Szydło".

Kurski dodał, że każdy premier musi konsultować się z zapleczem politycznym i Beata Szydło na pewno będzie współpracować z Kaczyńskim. Stwierdził też, że inny premier z ramienia PiS, Kazimierz Marcinkiewicz, który został odsunięty i zastąpiony przez Jarosława Kaczyńskiego, „dostał szajby”, bo np. zdymisjonował minister finansów Zytę Gilowską „bez konsultacji z prezydentem i prezesem partii”.

Polityk odniósł się też do kwestii swojej nieobecności na listach wyborczych Zjednoczonej Prawicy. - Nie ma mnie, wielu innych osób nie ma - jak Hofmana, Mastalerka. Nie ma naprawdę bardzo wielu znanych polityków - powiedział. - U mnie to był absolutny przypadek. Po paru latach, kiedy nie było mnie w PiS-ie, okazało się, że nie znam tak dobrze wewnętrznych mechanizmów PiS-u, jak mi się wydawało - dodał. - Okazuje się, że wbrew temu, co się mówi, nie o wszystkim decyduje w PiS prezes Kaczyński. To jest może zaskoczenie, ale tak było - stwierdził. Podkreślił, że jest w stałym kontakcie z prezesem PiS i umówił się z nim co do jego zagospodarowania.

TVN 24