Zatonął statek na Morzu Czarnym. Był przeciążony, brakowało kamizelek ratunkowych

Zatonął statek na Morzu Czarnym. Był przeciążony, brakowało kamizelek ratunkowych

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zatonął statek w pobliżu Odessy (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Według informacji przekazanych przez lokalne władze, 12 osób zginęło w sobotę po zatonięciu małego statku pasażerskiego w pobliżu Odessy na Morzu Czarnym - podaje BBC. Udało się uratować 23 pasażerów, los jednej osoby pozostaje nieznany.
"Dziś rano mała łódź "Iwołga" wypłynęła w rejs połączony z łowieniem ryb.  Na pokładzie było 33 pasażerów i 3 członków załogi. Około 15:30 czasu lokalnego, podczas powrotu z wycieczki, w odległości około 1 km od wybrzeża, łódź przewróciła się" - brzmi oświadczenie Władimira Żmaka, przedstawiciela regionalnej administracji.

Przyczyny tragedii nie są do końca znane. Władze wskazują jednak na wypłynięcie pomimo złej pogody i brak wystarczającej ilości kamizelek ratunkowych na pokładzie. W wyjaśnieniu zdarzenia ma pomóc specjalna komisja śledcza powołana przez premiera Ukrainy Arsenija Jaceniuka.

Z pierwszych ustaleń wynika, że łódź była przeciążona. Według dokumentacji, łódź mogła przewozić 12 pasażerów i 3 członków załogi. W chwili tragedii na jej pokładzie znajdowało się 36 osób.

rt.com, BBC