Turcja o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu: Piloci nie mieli wyboru, takie są zasady

Turcja o zestrzeleniu rosyjskiego samolotu: Piloci nie mieli wyboru, takie są zasady

Dodano:   /  Zmieniono: 
Myśliwiec Su-24 (fot. Alexander Mishin/Wikipedia/CC 3.0)
Podczas nadzwyczajnego spotkania dowództwo tureckie przedstawiło attache wojskowym Rosji powody, dla których rosyjski bombowiec został zestrzelony na obszarze przygranicznym z Syrią.

Według przedstawicieli Turcji, którzy spotkali się z rosyjskimi dyplomatami w kwaterze głównej w Ankarze, do zestrzelenia samolotu doszło w związku z brakiem odzewu załogi na wezwania załogi tureckiego F-16. Dlatego też podjęto decyzję o zastosowaniu się do zasad, ktore regulują kwestie użycia siły.

W oświadczeniu pisemnym, które zostało wydane przez Tureckie Siły Zbrojne, możemy przeczytać m.in., że "dołożono wszelkich starań angażując żołnierzy w poszukiwania rosyjskich pilotów" a także, że do Moskwy zostały wysłane "zapewnienia o gotowości do współpracy na wszelkich polach".

Zdaniem Siergieja Ławrowa do  incydentu doszło po tym, jak rosyjskie siły lotnicze rozpoczęły celne i skuteczne ataki na cysterny z paliwem. Minister zapewnił, że Rosja nie będzie prowadzić wojny z Turcją. Jednocześnie nazwał zestrzelenie myśliwca Su-24 "zaplanowaną prowokacją". - Obserwujemy i nie tylko my, zapewniam was, to widzi cały świat, że dzisiejsze kierownictwo Turcji od wielu lat prowadzi dość konsekwentną politykę wewnętrzną wspierającą islamizację kraju - podkreślił na konferencji prasowej Władimir Putin.

Wprost.pl, TVN 24