Sejm przyjął nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS

Sejm przyjął nowelizację ustawy o TK autorstwa PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sejm (fot. zagorskid/fotolia.pl) 
Sejm przyjął nowelizację ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Za głosowało 235 posłów, przeciw 181. Wszystkie poprawki w ekspresowym tempie wcześniej rozpatrzyła komisja ustawodawcza.

Za nowelizacją ustawy o TK głosowało 420 posłów - za 235, przeciw 181. 4 posłów wstrzymało się.

– Byłam posłem piątej i szóstej kadencji. Takiej rozpierduchy jeszcze nie było – mówiła chwilę po głosowaniu Jolanta Hibner z PO

Przeciw nowelizacji ustawy protestowały kluby PO, Nowoczesnej, Kukiz'15 i PSL. 195 posłów opozycji głosowało za odrzuceniem w całości ustawy o TK, w tym klub Kukiza (35 członków klubu), posłowie Platformy i PSL. Za przyjęciem było 233 parlamentarzystów – 232 z PiS i jeden niezrzeszony (Janusz Sanocki). 2 posłów z PiS nie głosowało (Antoni Duda i Piotr Pyzik).

Obrady odbywały się w burzliwej atmosferze. "Dlaczego chcecie sparaliżować pracę trybunału?”, „chcecie, żeby trybunał przestać orzekać?” – posłowie PO zwracali się do wnioskodawców.

- Wiecie, ile spraw rozpatrują rocznie sędziowie TK? Sześć, siedem, osiem spraw. A wiecie, ile zarabiają miesięcznie? Dwadzieścia kilka tysięcy. Niejeden prawnik chciałby mieć taką fuchę – mówił z kolei Arkadiusz Mularczyk z PiS.

- Apeluję o trochę kultury. Stąd idzie zły sygnał do Polaków. Mamy kruchą większość, bierzemy na siebie odpowiedzialność. Dlaczego nie dacie nam szansy? Dlaczego nie krytykujecie, tylko potępiacie, bez życzliwości? - pytał Tadeusz Cymański z PiS.

Nowelizacja ustawy o TK

Jednym z głównych założeń nowelizacji jest wprowadzenie zasady, iż Trybunał podejmuje uchwały większością 2/3 głosów, w obecności co najmniej 13 sędziów, w tym prezesa lub wiceprezesa.  - W tym momencie mamy 10 sędziów, którzy nie budzą żadnych wątpliwości prawnych. Przypomnę, od 3 nie została przyjęta przysięga, 5 zostało wybranych bez żadnej podstawy prawnej - oceniła polityk .Nowoczesnej. Dodała, że przyjęcie rozwiązania, iż do orzekania konieczna jest obecność 13 sędziów "jest niepraktyczne" i doprowadzi do tego, że Trybunał "nie będzie działał". -  W tej chwili mamy trzy składy, a i tak sprawy przed Trybunałem Konstytucyjnym są rozstrzygane w długim czasie – 18 nawet 24 miesięcy. Jeśli zlikwidujemy trzy składy, to łatwo to sobie pomnożyć, że będzie to kilkadziesiąt miesięcy na rozstrzygniecie jednej sprawy - dodała.

TVP Info, tvn24.pl