Cimoszewicz: Polski Sejm nie różni się niczym od rosyjskiej Dumy

Cimoszewicz: Polski Sejm nie różni się niczym od rosyjskiej Dumy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włodzimierz Cimoszewicz (fot. DAMIAN BURZYKOWSKI / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
– Polski Sejm nie różni się niczym od rosyjskiej Dumy. Przychodzi nawet w środku nocy dyrektywa, że ma być uchwalona ustawa i do rana jest to zrobione. Nie ma możliwości dyskusji, rozpatrywania, wydawania opinii - mówił Włodzimierz Cimoszewicz w programie "Dziś wieczorem" na antenie TVP Info.

Cimoszewicz skomentował porównanie Polski do Rosji pod rządami Władimira Putina, które pojawiło się w dzienniku „Der Spiegel”. – To może brzmieć w sposób irytujący albo być odbierane jako obraźliwe, ale gdy pomyślimy o faktach, to kto sprawuje władzę w Polsce i w Rosji? Jeden człowiek. Przy czym w Rosji ten człowiek jest prezydentem, choć wybranym w kontrowersyjnych okolicznościach, a u nas jest nim ktoś, kto nie pełni żadnej oficjalnej funkcji poza tym, że jest posłem – mówił Cimoszewicz.

– Przychodzi nawet w środku nocy dyrektywa, że ma być uchwalona ustawa i do rana jest to zrobione. Nie ma możliwości dyskusji, rozpatrywania, wydawania opinii – mówił. Dodał, że gdy popatrzymy, co z mediami elektronicznymi zrobił Putin, a co chce zrobić Kaczyński, to widzimy ogromne podobieństwo.

Były szef MSZ odniósł się również do obecności NATO w Polsce. Stwierdził, że nie ma konieczności, aby nad Wisłą istniały stałe bazy Sojuszu.

– Nie widzę powodu do tego, by pewne rzeczy forsować w sposób konfliktowy. Co należałoby robić? Należałoby z nimi (sojusznikami – red.) rozmawiać nie przez agencje prasowe i media. Nie przez wywiady, w których mówi się, że dbają bardziej o interesy swoje z Rosją niż z Polską. Trzeba rozmawiać tak w Berlinie, jak i w Paryżu. Dopiero wtedy można próbować wpływać, żeby oni także zmieniali swoje stanowisko, ale trzeba też liczyć się z tym, że nie zmienią swojego stanowiska – powiedział Cimoszewicz.

TVP Info