Dudek: Wałęsa jest symbolem i nie odbierze mu tego współpraca z SB

Dudek: Wałęsa jest symbolem i nie odbierze mu tego współpraca z SB

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Dudek (fot. Cezary Piwowarski (Own work) [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons) 
Przewodniczący Rady Instytutu Pamięci Narodowej prof. Antoni Dudek w rozmowie z TVP Info skomentował informacje o odnalezionej teczce z aktami Lecha Wałęsy. Według niego Lech Wałęsa nie zmieni stanowiska w sprawie TW "Bolka", mógł to zrobić dawno temu.

– Typowe dla polskiej kultury jest zero-jedynkowe postrzeganie bohatera, przekonanie, że powinien być bez skazy. Lech Wałęsa jest symbolem walki Polaków o wolność, legendarnym przywódcą „Solidarności” i nie odbierze mu tego współpraca z SB z początku lat siedemdziesiątych – powiedział Antoni Dudek. – Chyba że ktoś udowodni, że ta współpraca miała ciąg dalszy – dodał.


– Najlepszym momentem, w którym Lech Wałęsa mógł o współpracy powiedzieć, była kampania prezydencka w 1990 r. i słynna czarna teczka Stana Tymińskiego – uznał Dudek. – Potem, już po upadku rządu Jana Olszewskiego, poszedł bardzo mocno w oskarżenia wobec tych, którzy go - jak twierdził - pomawiali o współpracę – przypomniał.



Szafa Kiszczaka

Przypomnijmy, 16 lutego do domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku wkroczył prokurator w towarzystwie pracowników Instytutu Pamięci Narodowej. Zabezpieczono dokumenty dot. tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”, które to dokumenty Maria Kiszczak chciała sprzedać Instytutowi. Według relacji rzecznik prasowej IPN, wdowa po Czesławie Kiszczaku 16 lutego spotkała się m.in. z prezesem Instytutu i żądała 90 tys. złotych w zamian za przyniesione akta. Jako dowód na wagę posiadanych dokumentów przedstawiła "odręcznie kartkę papieru zatytułowaną „Informacja opracowania ze słów T.W. »Bolek« z odbytego spotkania w dniu 16.XI.1974 roku”.

Komentarz Wałęsy i informacja IPN

„Nie może być żadnych materiałów mojego pochodzenia .Gdyby były nie byłoby potrzeby podrabiać. W sądzie to udowodnię” – napisał Wałęsa na blogu, który prowadzi na portalu Wykop.pl.

Kilkadziesiąt minut po wpisie opublikowanym przez Wałęsę na blogu, Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że wśród dokumentów zabezpieczonych w domu Czesława Kiszczaka znajduje się zobowiązanie do współpracy osoby o pseudonimie "Bolek" podpisane "Lech Wałęsa".

"W teczce personalnej znajduje się 90 kart dokumentów. Teczka jest w oryginalnych okładkach. W teczce personalnej, podzielonej na dwie części, znajdują się dwa spisy zawartości dokumentów. Opisy zawartości odpowiadają stanowi faktycznemu dokumentów znajdujących się w teczce. W teczce personalnej znajduje się koperta, a w niej odręcznie napisane zobowiązanie do współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa podpisane: Lech Wałęsa „Bolek”. Wśród dokumentów znajdujących się w tej teczce są również m.in. odręczne, podpisane pseudonimem „Bolek”, pokwitowania odbioru pieniędzy" - wskazano w komunikacie IPN. W teczce pracy, która liczy 279 kart znajdują się "liczne doniesienia tajnego współpracownika pseudonim »Bolek« oraz notatki funkcjonariuszy SB ze spotkań z tajnym współpracownikiem pseudonim »Bolek«. Część doniesień pisana jest odręcznie i podpisana pseudonimem »Bolek«".

"Dokumenty znajdujące się w obu teczkach obejmują okres lat 1970–1976. W opinii uczestniczącego w czynnościach eksperta-archiwisty dokumenty są autentyczne" - stwierdzono. Dokumenty zostaną upublicznione po zakończeniu opisywania zawartości.

TVP Info, IPN, Wykop.pl, Wprost.pl