Czy zdaniem Polaków Wałęsa był agentem bezpieki? Sondaż IBRiS

Czy zdaniem Polaków Wałęsa był agentem bezpieki? Sondaż IBRiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Z sondażu IBRiS dla Onetu wynika, że opinie Polaków na temat tego, czy Lech Wałęsa był agentem służb bezpieczeństwa PRL, są bardzo rozproszone.

Co trzeci ankietowany (33,5 proc. wszystkich ankietowanych) nie wie lub nie ma zdania na ten temat. O tym, że Wałęsa nie współpracował z bezpieką, przekonanych jest ponad 11 proc. ankietowanych. Kolejne 17 proc. z nich uważa, że Wałęsa "raczej nie" współpracował ze Służbą Bezpieczeństwa. 19,4 proc. ankietowanych jest zdania, że był przywódca Solidarności nawiązał współpracę z komunistyczną bezpieką. 18,5 procent ankietowanych jest zdania, że Wałęsa "raczej" współpracował.

Z uśrednionych wyników badań IBRiS wynika, że 38 proc. ankietowanych sądzi, że Wałęsa współpracował z bezpieką, przeciwnego zdania jest ponad 28 proc. ankietowanych

Badanie zostało zrealizowane metodą telefonicznych, standaryzowanych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CATI) 18 lutego 2016 roku na próbie n=1100. Błąd oszacowania wynosi 3 proc., a próg ufności 0,95.

Więcej na temat wyników sondażu można przeczytać na stronie Onet,pl

Szafa Kiszczaka

Przypomnijmy, 16 lutego do domu wdowy po gen. Czesławie Kiszczaku wkroczył prokurator w towarzystwie pracowników Instytutu Pamięci Narodowej. Zabezpieczono dokumenty dot. tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa o pseudonimie „Bolek”, które to dokumenty Maria Kiszczak chciała sprzedać Instytutowi. Według relacji rzecznik prasowej IPN, wdowa po Czesławie Kiszczaku 16 lutego spotkała się m.in. z prezesem Instytutu i żądała 90 tys. złotych w zamian za przyniesione akta. Jako dowód na wagę posiadanych dokumentów przedstawiła "odręcznie kartkę papieru zatytułowaną „Informacja opracowania ze słów T.W. »Bolek« z odbytego spotkania w dniu 16.XI.1974 roku”

Instytut Pamięci Narodowej poinformował, że wśród dokumentów zabezpieczonych w domu Czesława Kiszczaka znajduje się zobowiązanie do współpracy osoby o pseudonimie "Bolek" podpisane "Lech Wałęsa".

Stanowisko Wałęsy

"Nie zostałem złamany w grudniu 1970 roku, nie współpracowałem z SB, nigdy nie brałem pieniędzy, żadnego ustnego ani na piśmie nie złożyłem donosu" - napisał były prezydent na swoim mikroblogu na portalu Wykop.pl.

„Podczas wielu rewizji jakie przeżywałam wpadały różne notatki pisane odręcznie, żebrano też z zakładów gdzie pracowałem wszystkie pisma odręcznie napisane, zebrano też z różnych instytucji a nawet z sądów pracy pisma odręcznie pisane w walki o bezprawne zwolnienia z pracy. Podczas jednej z rewizji wpadła odręcznie napisana osobista moja relacja z grudnia 1970 r [były tam nazwiska i zachowania]. Materiały te można wykorzystać jako donosy. Dlatego jeśli znaleziono jakieś niejasne dokumenty należy to dokładnie fachowo sprawdzić. Ja jeszcze raz publicznie osobiście OŚWIADCZAM że, nigdy nie było mojej zgody na współpracę z SB w znaczeniu donosów czy wspieraniu komunizmu. Nie dałem się nigdy złamać, nie brałem pieniędzy za takowe” -  dodał po kilku godzinach.

"Mąż chciał chronić Wałęsę"


Maria Kiszczak stwierdziła, że sądziła, iż IPN jest instytucją, która zapewni jej spokój, tymczasem ona "reklamuje się jej kosztem". Kobieta dodała, że dokumenty dotyczące Wałęsy powinna ujawnić później. – Mąż o tym wiedział. Bo on razem z Wałęsą tworzył Okrągły Stół. Wałęsa i Kiszczak, to były dwie osoby najważniejsze przy Okrągłym Stole. I dlatego go chronił. Bez ochrony męża, on (Wałęsa) byłby zniszczony. Najprawdopodobniej nie dostałby Nobla, a to przecież jest sprawa Polski – przekonywała.

Maria Kiszczak stwierdziła też, że jej mąż "miał wyjątkowe uczucia w stosunku do Wałęsy, bo te obrady Okrągłego Stołu to była zasługa również Wałęsy". O dokumentach dotyczących przywódcy Solidarności miała dowiedzieć się tuż przed śmiercią męża, który miał przekazać jej, by poszła do prezesa IPN, gdy będzie potrzebowała pieniędzy. - A pomnik na grobie męża kosztuje ok. 50 tys. zł - dodała.

Onet.pl. IPN, Wprost.pl