Kaczyńska wskazała, że na Krakowskim Przedmieściu już w dniu katastrofy zaczęli się gromadzić Polacy, którzy oddawali hołd osobom, które zginęły w katastrofie. - To tam było serce Polski, o którym wciąż pamiętamy, więc w tamtym miejscu powinno znajdować się godne upamiętnienie zarówno prezydenta Lecha Kaczyńskiego jak i ofiar katastrofy smoleńskiej – wskazała.
Córka Lecha Kaczyńskiego oceniła również, że „czymś naturalnym jest upamiętnienie ludzi, którzy swoim życiorysem, dokonaniami zapisali się w historii”. Jak dodała jej ojciec „bez wątpienia jest taką osobą”, a mimo to przez poprzednie 6 lat „poza miejscami takimi jak Najwyższa Izba Kontroli, Muzeum Powstania Warszawskiego czy budynek, gdzie przyszli na swiat bracia Kaczyńscy” nie stworzono miejsce „dedykowanego upamiętnieniu Lecha Kaczyńskiego.
- Tuż po katastrofie, jak i później pamięć o Lechu Kaczyńskim i jego dorobku była często chowana. Nie była mile widziana w odbiorze powszechnym. Te zaniedbania w ostatnim czasie staramy się naprawić i mówić więcej, przedstawić osobę prezydenta Lecha Kaczyńskiego tak, jak jest mu to należne – dodała.
TVP Info