Grupa trzymająca zboże

Grupa trzymająca zboże

Dodano:   /  Zmieniono: 
Urzędnicy podnoszą ceny żywności!
Agencja Rynku Rolnego przeprowadziła za pieniądze podatników gigantyczną akcję spekulacyjną, obracając zbożem. Biernie przyglądało się temu Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Efekt? Ceny zboża są już o prawie 40 proc. wyższe (700 zł za tonę) niż w zeszłym roku o tej porze i nadal rosną! W najbliższych tygodniach uderzy nas to po kieszeni: chleb zdrożeje o 30 proc. (na razie ceny poszły w górę o 10 proc.), makarony - o 20 proc. (już podrożały o 10 proc.), a za mięso - z uwagi na droższą paszę - za kilka miesięcy będziemy płacić o ponad 40 proc. więcej. Na destabilizację rynku zbóż ARR wydała z naszych kieszeni w 2003 r. 560 mln zł!
Na spekulacyjnym wywindowaniu cen - oprócz kilku tysięcy wybranych według uznania ARR rolników trzymających ziarno w magazynach - zarobią duże firmy handlujące zbożem, także zagraniczne. Jak się dowiedzieliśmy, posłowie opozycji zażądają skontrolowania działań ARR przez Najwyższą Izbę Kontroli i wyjaśnień ministra rolnictwa. Sprawą działań kierowanej przez Zbigniewa Izdebskiego ARR powinna się zainteresować także prokuratura, bo w grę wchodzi marnotrawstwo co najmniej 40 mln zł! Rachunek za politykę ARR i Ministerstwa Rolnictwa zapłacimy nie tylko my, konsumenci, ale także większość producentów rolnych. - Nasze mąka, pieczywo, mięso i makarony będą droższe od sprowadzanych z krajów Unii Europejskiej. Polscy producenci już na starcie nie wytrzymają konkurencji - stwierdza Bogdan Judziński, prezes Izby Paszowo-Zbożowej. ARR nadal nie sprzedaje zboża, które ma w swoich zapasach; czeka, a ceny idą w górę. Resort rolnictwa zdecydował się natomiast na działania tak naprawdę pozorne - po trzech miesiącach nalegań przedsiębiorców zezwolił na bezcłowy import 600 tys. ton zboża, podczas gdy w Polsce brakuje około 3 mln ton! - Przyglądając się działaniom ARR i opieszałości Ministerstwa Rolnictwa, nie mam wątpliwości, że kryzys na rynku zbożowym został wywołany celowo - komentuje Aleksander Grad, poseł PO, członek sejmowej Komisji Rolnictwa.

Szczury w spichlerzu
Utworzona w 1990 r. ARR jest rządową agendą powołaną do regulowania rynku produktów rolnych. Teoretycznie ma gwarantować stabilność cen na rynku tak, by urodzaj nie niszczył kieszeni rolnika, a nieurodzaj nie drenował kieszeni konsumenta. ARR może wpływać na rynek, skupując zboże od rolników, kiedy nie mogą go sprzedać, i sprzedając je z magazynów (zarówno swoich, jak i dzierżawionych), jeśli jego cena jest za wysoka. Gdy zboże tanieje (bo jest go na rynku za dużo), ARR może - oprócz interwencyjnego skupu - zapłacić producentom za to, by przez jakiś czas go nie sprzedawali. W ten sposób ogranicza podaż i powoduje podwyższenie ceny. We wrześniu 2003 r., już po ogłoszeniu przez Główny Urząd Statystyczny, że ubiegłoroczne zbiory będą niższe niż w 2002 r. (czyli cena zboża wzrośnie, bo będzie go mniej), ARR zobowiązała się... dopłacić 120 zł do przechowywania tony pszenicy każdemu producentowi, który miał jej minimum 100 ton! Tylko za to, że przez cały październik jej nie sprzeda! Skorzystało na tym 886 producentów, otrzymując w sumie około 40 mln zł! Nie sposób określić tego inaczej niż premiowaniem drożyzny, bo zamiast stabilizować rynek, czyli obniżać rosnące ceny, publiczne pieniądze zostały wydane po to, by ceny windować! (listę największych beneficjantów tej absurdalnej inżynierii finansowej ARR publikujemy na stronie www.wprost.pl/zboze. Otrzymaliśmy ją dopiero po interwencji u ministra rolnictwa Wojciecha Olejniczaka - ARR bezprawnie odmawiała jej upublicznienia).
Drugą co do wielkości dopłatę w Polsce w wysokości 597,720 tys. zł otrzymała Spółdzielcza Agrofirma Witkowo, zarządzana przez Mariana Ilnickiego, radnego sejmiku województwa zachodniopomorskiego z koalicji SLD-UP. Poza tym największe dopłaty z pieniędzy podatników dano wybranym zagranicznym firmom. 598 tys. zł (najwyższa dopłata w województwie opolskim) dostał Kombinat Rolny Kietrz, będący własnością niemieckiego koncernu Südzucker. Prezent w wysokości 418 tys. zł otrzymała także duńska firma Poldanor z Przechlewa. 269 tys. zł przekazała ARR holenderskiej firmie Farm Frites Poland, producentowi frytek dla polskiego McDonalda. W efekcie tona pszenicy kosztuje dziś na rynku 700 zł, podczas gdy w lipcu płacono za nią około 500 zł! 886 producentów, którzy skorzystali z programu dopłat ARR, za tonę pszenicy dostanie więc co najmniej 820 zł.

Spokojnie, to tylko podwyżki
- To nie my odpowiadamy za wysokie ceny zboża. To skutek nieurodzaju - usłyszeliśmy od urzędników ARR. Rzeczywiście, ubiegłoroczne zbiory były niższe w porównaniu ze zbiorami w 2002 r. o mniej więcej 15 proc. Problem w tym, że agencja została powołana m.in. po to, by chronić nasze kieszenie przed skutkami nieurodzaju. - Już w październiku informowaliśmy Ministerstwo Rolnictwa, że mąka zdrożała o 20 proc. i bez interwencji jej ceny nadal będą rosły. Odpisano nam, że wszystko jest w porządku, bo mogliśmy zrobić zapasy taniego zboża - skarży się Grzegorz Polak, prezes Polskiej Izby Makaronów. - Muszę kupować zboże po 700 zł za tonę, a jego cena stanowi dwie trzecie kosztów mojej firmy - informuje Jerzy Kuchciak, prezes Przedsiębiorstwa Zbożowo-Młynarskiego Bolesławiec. Prezes ARR Zbigniew Izdebski w rozmowie z "Wprost" broni polityki agencji, twierdząc, że "zboże w Polsce jest, tylko rolnicy nie chcą go sprzedawać". Zapomniał dodać, że rolnicy nie chcą go sprzedawać, bo ARR do spółki z Ministerstwem Rolnictwa spowodowała, że cena zboża rośnie z tygodnia na tydzień. Każdy miesiąc czekania może oznaczać dla rolników kilkadziesiąt złotych zysku więcej na tonie.
Wprowadzenie 120 zł dopłaty do przechowywania tony zboża prezes Izdebski tłumaczy "wcześniejszymi planami agencji". Tymczasem już latem zdawano sobie sprawę z powagi sytuacji i tego, że zboża jest mało (nieurodzaj dotknął nie tylko Polskę, ale praktycznie całą Europę) - świadczy o tym fakt, że pod koniec sierpnia minister rolnictwa Wojciech Olejniczak wydał rozporządzenie opodatkowujące eksport zbóż - właśnie w trosce o zaopatrzenie krajowego rynku. - Nie wiadomo tylko, dlaczego minister nie był konsekwentny i równocześnie nie zniósł ceł na przywóz zboża - zastanawia się Bogdan Judziński. Zdaniem naszych informatorów, obecny szef resortu jest po prostu zakładnikiem urzędników "średniego szczebla" ministerstwa i ma niewiele do powiedzenia. Premier Leszek Miller długo nie mógł znaleźć chętnego do objęcia resortu, w którym realną władze sprawuje chłopskie lobby, a nie urzędujący minister. Jak duże są wpływy urzędników, pokazuje przykład poprzednika Olejniczaka, Adama Tańskiego, który pożegnał się ze stanowiskiem, bo chciał ograniczenia biurokracji w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

Ostatni skok na kasę
Od 1 maja 2004 r. ARR nie będzie się już zajmowała interwencyjnym skupem, tylko dystrybucją unijnych dopłat dla rolników. Akcja z dopłatami do przechowywania zbóż i windowanie cen to zwyczajna próba napchania sobie kieszeni przez urzędników, zanim ARR straci możliwość manipulowania rynkiem. - Muszą się nachapać, zanim odstawią ich od koryta - tłumaczy jeden z producentów pasz. Urzędnicza mafia nie przejmuje się tym, jakie będą efekty "ostatniego skoku na kasę". Cena zboża ma wpływ praktycznie na wszystkie ceny produktów rolnych, m.in. pieczywa, makaronów i mięsa. Efekt polityki ARR będzie taki, że po 1 maja 2004 r., kiedy wstąpimy do unii z tak wyśrubowanymi cenami mąki, pasz i mięsa, polscy rolnicy przegrają konkurencję z tanimi produktami z UE, których napływ nie będzie hamowany przez cła. Naturalnym wyjściem jest otwarcie polskiego rynku na import zboża z krajów, które miały udane żniwa, czyli z państw obu Ameryk. Trzeba to zrobić szybko, bo po akcesji nie będzie już ratunku. Bezcłowy import z krajów, gdzie zboże jest tanie (Ameryka Północna i Południowa), nie będzie już wtedy możliwy, gdyż wprowadzimy wspólną politykę celną z krajami UE!
Jeżeli rząd będzie zwlekał z likwidacją cła na zboże pozaeuropejskie i ograniczał się do kontyngentów (obwarowanych koniecznością uzyskania pozwolenia i wpłacenia kaucji), to ceny nadal będą rosły ku uciesze urzędniczej grupy trzymającej zboże.


Agencja destabilizacji rynku

2003 r. styczeń
Kryzys na rynku wieprzowiny, wywołany wysoką ceną skupu tego mięsa w 2002 r. W efekcie rolnicy zwiększyli pogłowie trzody chlewnej, co sprawiło, że na początku 2003 r. mięso dwukrotnie staniało i ARR musiała znacznie podwyższyć wysokość dopłaty.
styczeń-kwiecień
ARR wyeksportowała 360 tys. ton pszenicy po 360 zł za tonę, mimo ostrzeżeń (m.in. Izby Paszowo-Zbożowej), że nie ma w Polsce nadwyżek uzasadniających sprzedaż dotowanego zboża za granicę.
maj
Z elewatorów dzierżawionych przez ARR zniknęło co najmniej 35 tys. ton państwowego ziarna. W związku z kradzieżami pracę straciło dwóch wiceprezesów i dwóch dyrektorów terenowych ARR.
czerwiec
Kontrola NIK (przeprowadzona na wniosek posłów PO) ujawniła, że interwencje na rynkach zbóż i mięsa wieprzowego były nieskuteczne i nie poprawiały sytuacji ekonomicznej producentów rolnych. Dotyczyły bowiem zaledwie 3 proc. rolników (około 50 tys.). Zdaniem kontrolerów, działania ARR destabilizowały rynek, a procedury skupu zboża sprzyjały nadużyciom.
wrzesień
ARR podpisuje umowy z 860 przedsiębiorcami i rolnikami na dopłaty do wyprodukowanej pszenicy. Warunkiem otrzymania 120 zł za każdą tonę było wstrzymanie się ze sprzedażą zboża. W efekcie ceny pszenicy wzras-tają.
2004 r. styczeń
NIK skrytykowała działalność Funduszu Promocji Mleczarstwa, działającego pod kontrolą ARR. Kontrola została przeprowadzona we wrześniu 2003 r. i dotyczyła 2002 r. oraz trzech kwartałów 2003 r. Okazało się, że zasady gospodarowania i plan finansowy na 2002 r. powstały pod koniec... 2002 r. Urzędnicy stwierdzili, że pieniądze funduszu nie są środkami publicznymi i wydawali je według własnego uznania (fundusz miał do dyspozycji około 17 mln zł).

ZBIGNIEW IZDEBSKI
prezes ARR
Polityka realizowana w zeszłym roku przez Agencję Rynku Rolnego na rynku zbóż została opracowana i przyjęta przez Radę Ministrów 25 marca 2003 r. Była więc przygotowana przez byłego koalicjanta w rządzie, czyli PSL, które kierowało rolnictwem. Ten program opierał się na powielanych w ostatnich latach założeniach - interwencyjnym skupie zbóż w systemie agencyjnym i elemencie wspomagającym, czyli dopłacie do zboża przechowanego w magazynach producentów. Program był skuteczny, bo mimo suszy i mniejszych zbiorów przedsiębiorcy kupili podobną ilość zbóż jak w latach ubiegłych. I to bez kolejek przed skupami. W tej chwili jak co roku przedsiębiorcy czekają na to, że na przednówku ceny będą jeszcze wyższe. Według naszych prognoz, ceny pszenicy nie powinny być wyższe niż 690 zł. Agencja musiała dopłacić do przechowywanej przez rolników pszenicy, bo takie były założenia programu przyjętego przez rząd. Ograniczyliśmy dopłaty o dwie trzecie - dopłaciliśmy do 300 tys. ton, a nie do miliona ton, jak początkowo planowano, uznając po analizie sytuacji na rynku, że te właśnie dopłaty zaplanowano w zbyt dużym wymiarze. W Unii Europejskiej ceny bardziej wzros-ły, a nikt nie zawiesił wypłacania dopłat.


Ilustracja: Igor Morski/Morski Studio Graficzne
Więcej możesz przeczytać w 4/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 4/2004 (1104)

  • Wprost od czytelników25 sty 2004List od czytelnika3
  • Na stronie - Miller na prezydenta!25 sty 2004Każda kucharka powinna się nauczyć rządzić państwem - twierdził niejaki Lenin.3
  • Peryskop25 sty 2004Owsiak klonuje Jurek Owsiak mocno się zdziwił, gdy podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zobaczył w studiu TVP drużynę "Wprost". Dziennikarze tygodnika przebrali się... za niego. Wszyscy mieli na sobie żółtoczerwone...6
  • Dossier25 sty 2004Jan Maria ROKITA członek komisji śledczej w sprawie Rywina, poseł PO "Kto jak kto, ale pan minister Mariusz Łapiński, który ma tyle brzydkich rzeczy na sumieniu, oprócz tego Narodowego Funduszu Zdrowia, powinien jednak przed...7
  • Kadry25 sty 2004Zdjęcie: Reporter8
  • Jestem, więc piszę - Polityka moralnego niepokoju25 sty 2004Fakt, że prezydent Kwaśniewski ma wątpliwości, czy Polska jest państwem prawa, powinien przerażać9
  • Poczta25 sty 2004List od czytelnika10
  • W obronie biedy25 sty 2004Marek Majewski11
  • Playback25 sty 200411
  • Portret Pierwszego Psa RP25 sty 2004Nie chcę, by Jolanta Kwaśniewska sama namalowała swojego psa Sabę, więc zrobię to za nią - mówi znany malarz Edward Dwurnik. Okazją do namalowania portretu Saby jest akcja promocyjna firmy wystawiającej karty rabatowe. Na kartach tej firmy...11
  • Z życia koalicji25 sty 2004To już jest koniec. Brunatny Robert postanowił oszczędzić sobie obciachu i sam zrezygnował z kandydowania na prezesa Telewizji Białoruskiej Oddział w Warszawie. A przecież zżyliśmy się, to w końcu tyle lat... Tak więc na koniec, od serca, fragment...12
  • Z życia opozycji25 sty 2004Śnieg zasypał Warszawę i unieruchomił miasto na amen. Prezydent Lech Kaczyński błyskawicznie znalazł winnych tego skandalu. "To meteorolodzy" - orzekł. A myśmy stawiali raczej na komunistów. Albo chociaż na Kozaka z Piskorskim....13
  • Fotoplastykon25 sty 200414
  • Mafia sądzi25 sty 2004Przy jednym stole, na balu sylwestrowym, nieprzypadkowo siedzieli obok siebie Roman Olszewski, ps. Sproket, Mieczysław J. oraz Waldemar Janoszczyk. Olszewski i Mieczysław J. byli członkami gangu pruszkowskiego. Jak się dowiedzieliśmy od kilku...16
  • Mordercy dzieciństwa25 sty 2004Na siedem lat więzienia skazano szefa pedofilskiej siatki, zdemaskowanej przez reporterów "Wprost" i telewizji Polsat.22
  • Sojusz Lewicy Destrukcyjnej25 sty 2004SLD rządzi Polską tak jak ostatni królowie przedrewolucyjną Francją24
  • Plan Bratkowskiego25 sty 2004Demokracją w aparatczyków28
  • Żegnajcie w Europie25 sty 2004Unia Europejska to dom, w którym nowych lokatorów skierowano do piwnicy30
  • Nałęcz - Cień choroby25 sty 2004Z myślą o poprawieniu notowań premiera w rabunkowy sposób eksploatowano jego wypadek32
  • Giełda i wektory25 sty 2004HossaŚwiat Unia ratuje twarz Niemcy i Francja z premedytacją złamały traktat z Maastricht, nakładający na kraje członkowskie unii obowiązek utrzymywania deficytu budżetowego na poziomie nie wyższym niż 3 proc. PKB. Powinno się to spotkać z surową...34
  • Grupa trzymająca zboże25 sty 2004Urzędnicy podnoszą ceny żywności!36
  • Zjazd Polski25 sty 2004W szybkim tempie tracimy wiarygodność kredytową40
  • Podatek od głupoty25 sty 2004100-200 tysięcy miejsc pracy likwidują co roku urzędnicy skarbowi43
  • Niezatapialny sejf25 sty 2004Rosja przez Cypr do Unii Europejskiej47
  • Załatwione odmownie - Saga Lomborga25 sty 2004Największy postęp w ekologii dokonał się tam, gdzie dominuje największy wróg ekologów: cywilizacja zachodnia50
  • Supersam25 sty 2004Zapach uwodziciela By stworzyć orientalną wodę CerrutiSÍ, odtworzono recepturę balsamu mauretańskiego, sporządzoną przez Rzymian w II wieku naszej ery. Balsam mauretański to kompozycja ziół, aromatycznego drewna i żywicy. Woń imbiru,...52
  • Międzynarodowi Kombinatorzy Olimpijscy25 sty 2004W Atenach możemy zdobyć mniej medali niż w jakichkolwiek igrzyskach w ostatnich 40 latach54
  • Mistrzowie koksu25 sty 2004Sportowcy biorą koks, bo wolą żyć krótko, byle zakosztować sławy i pieniędzy.58
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Będzie bigos25 sty 2004Od dwóch dni cały mój dom przesiąknięty jest ciężką wonią kapuchy. Gotujemy bigos. Nie powiem, żebym często jadał tę naszą najbardziej narodową potrawę, przeciwnie, unikam jej jak mogę, głównie z uwagi na kiepskie samopoczucie jeszcze długo po...60
  • Ekran osobisty - Wyspy szczęścia25 sty 2004To, co najcenniejszego mają dziś do zaoferowania transatlantyki, to... ucieczka ze zmęczonego wojną, strachem i waśniami świata61
  • Dzień (bez)wolności25 sty 2004"Za Wisłą nie zabijajcie, ale poza tym róbcie tam, co chcecie" - brzmiała dyrektywa Stalina64
  • Know-how25 sty 2004Lekka śmierć Palenie papierosów o niskiej zawartości substancji smolistych (light, super light) nie zmniejsza ryzyka zachorowania na raka płuc - ostrzega "British Medical Journal". Do takich wniosków doszli amerykańscy...67
  • Zapalenie życia25 sty 2004Co może nas uchronić przed rakiem, zawałem serca i cukrzycą? Gdy pierwszy raz w 1997 r. opublikowaliśmy wyniki badań sugerujące, że stan zapalny może sygnalizować wysokie ryzyko zawału serca i udaru mózgu, wszyscy uznali, że się mylimy. Teraz68
  • Wstrzymaj oddech!25 sty 2004Każdy miligram tlenku węgla w metrze sześciennym powietrza oznacza dwa śmiertelne zawały72
  • Uszy do góry25 sty 2004Głusi będą mogli słyszeć?74
  • Bez granic25 sty 2004Samba turystyczna, Autorytet z wąsem,76
  • Rusza wróg na Busha25 sty 2004Bush na pewno nie przegra swego miejsca w historii ze stażystką78
  • Islamska bomba25 sty 2004Jak pakistańska technologia nuklearna trafiła do państw rozbójniczych80
  • Mekka globalizacji25 sty 20046,5 tysiąca żołnierzy będzie strzec uczestników szczytu w Davos82
  • Kolce róż25 sty 2004Tkwimy między Ameryką a Rosją84
  • Szaron opatrznościowy25 sty 2004Izrael wyznaczy Palestyńczykom własną "mapę drogową". Czy również w tym roku Izrael będzie bezczynnie czekał na pojawienie się przywódcy palestyńskiego, z którym można będzie cokolwiek ustalić? Czy nadal 100 tys. osadników żydowskich na terenach...85
  • Wyjść po żydowsku25 sty 2004Szewach Weiss dokonał rzeczy niemożliwej: przyczynił się do wspólnego polsko-żydowskiego spojrzenia na historię86
  • Menu25 sty 2004Świat Małpa znowu w raju "Za każdym razem, gdy próbowałem napisać fajną, popową piosenkę, w którymś momencie uświadamiałem sobie, że zrzynam z Pixies" - powiedział kiedyś Kurt Cobain. Nie on jeden przyznawał się do...88
  • Kanibal sztuki25 sty 2004Największym dziełem Salvadora Dalego był on sam90
  • Najdłuższa wojna wszechświata25 sty 2004"Gwiezdne wojny" można kręcić przez kolejne tysiąclecia94
  • Mojżesz rocka25 sty 2004Czesław Niemen (1939-2004)96
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego25 sty 2004MIĘDZY NAMI **** Cafe #3 Między Nami to podobno naczelna kwatera warszawki. Tajemniczego ugrupowania towarzyskiego. Bez względu na przynależność klientów konsumentów lokal wypromował markę muzyczną, która od kilku...97
  • Klątwa Tuwima25 sty 2004Jedyne, co Julian Tuwim dedykował Bierutowi, to apel o ułaskawienie skazanych na śmierć żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych98
  • Sława i chała25 sty 2004Książki Wołanie na duszy Rewolucja! Pierwszy w historii ludzkości "przewodnik po świecie niewidzialnym" - zachęca hasło z obwoluty. Mało tego, każda współczesna kobieta, uzbrojona w to dzieło, może "usłyszeć głos duszy i...99
  • Co-media - Niepolitycznie25 sty 2004Dorosłe życie ma tę ponurą cechę, że ludzi powinno się rozliczać nie z tego, co chcieli, ale z tego, co im wyszło. Tu mógłbym podać jako ponury przykład kariery prawie wszystkich obecnych polityków, ale tym razem felieton ma być o drobiazgach. I...100
  • Z grzędy zrzędy - Do polskich elit25 sty 2004Przypomnijcie sobie, jak to kiedyś było. Wyszedł jeleń z lasu, pani pyta: - No Jasiu, co to jest? A Jasio z pewną taką nieśmiałością: - Lenin, nie Lenin...? W Moskwie opowiadali, że młodożeńcom na noc poślubną dają trzyosobowe łóżka, bo......100
  • Organ Ludu25 sty 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 4 (69) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 19 stycznia 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Sensacyjne odkrycie "Organu Ludu"! Pierwsi na świecie drukujemy odnalezioną przez "OL"...101
  • Skibą w mur - Lania i podsumowania25 sty 2004Za Wydarzenie Roku uznano dwa zjawiska: Saddam Husajn wyciągnięty z ziemianki i Mariusz Łapiński wyciągnięty z SLD102