Zadaniem komisji nie będzie tylko znalezienie błędów popełnionych w zbieraniu informacji wywiadowczych przed rozpoczęciem wojny w Iraku. Skoncentruje się ona także na metodach szpiegowania Al- Kaidy, dyktatorów, czy rozprzestrzeniania broni atomowej.
Na razie nie wiadomo, kto zasiądzie w nowej komisji. Będą to "szanowani obywatele, którzy w przeszłości służyli swemu krajowi" - jak powiedział przedstawiciel waszyngtońskiej administracji.
Posiadanie przez Irak broni masowego rażenia było głównym powodem usunięcia reżimu Saddama Husajna przez wojska koalicyjne, kierowane przez USA.
Koncepcję przeprowadzenia niezależnego śledztwa wysunął w ubiegłą środę senator z ramienia Partii Republikańskiej John McCain w czasie przesłuchania Davida Kaya, który oznajmił, że w chwili ataku Irak nie posiadał broni niekonwencjonalnej.
Początkowo Bush odrzucał pomysł o dochodzeniu, jednak w ostatnich dniach zaczął na nowo rozważać swoje stanowisko. "Chcę aby Amerykanie wiedzieli, iż ja także chcę znać fakty" - powiedział w piątek.
sg, em, pap