Gangster prosi: Europo ratuj!

Gangster prosi: Europo ratuj!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Najhojniejszy sponsor kampanii wyborczej prezydenta Litwy, Jurij Borisow, któremu Sąd Konstytucyjny odebrał obywatelstwo litewskie, szuka pomocy w Parlamencie Europejskim.
Pracownicy przedsiębiorstwa naprawy śmigłowców "Avia Baltica", którego właścicielem jest Borisow, wystosowali otwarty list do przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Pata Coksa z prośbą o przysłanie "niezależnych ekspertów i prawników, którzy zbadaliby sytuację na Litwie i pomogliby w odbudowie sprawiedliwości i demokracji".

List ten - jak informuje dziennik "Kauno Diena" - został też wysłany do ponad 100 przywódców różnych państw, a także do światowych mediów.

Zdaniem autorów listu, pozbawiając Borisowa obywatelstwa Sąd Konstytucyjny naruszył ustawę zasadniczą i litewskie przepisy, a decyzja deportacji Borisowa z kraju jest sprzeczna z konwencją praw człowieka.

"Na Litwie mieszka jego rodzina: żona, syn, nieletnia córka, rodzice (wszyscy są obywatelami Litwy). (...) Wygnanie Borisowa z  kraju - człowieka, który nie tylko nie naruszył żadnych ustaw, ale  przyczynił się do budowania demokracji, nie można nazwać inaczej jak porachunkami politycznymi". Na skutek deportacji Borisowa ponad 100 osób straci pracę, a budżet państwa zostanie pozbawiony milionowych wpływów - czytamy w liście.

Pod koniec grudnia ubiegłego roku litewski Sąd Konstytucyjny orzekł, że prezydent Paksas naruszył konstytucję, przyznając litewskie obywatelstwo Borisowowi - właścicielowi firmy, która na Litwie cieszy się wątpliwą reputacją i jest podejrzewana o kontakty ze światem przestępczym.

Borisow oficjalnie wydał na kampanię prezydencką Paksasa 1,2 mln litów (około 1,7 mln złotych). Nieoficjalnie mówi się, że suma ta była znacznie większa.

Powiązania z Borisowem są przyczyną wielkich kłopotów Rolandasa Paksasa. Specjalna 12-osobowa komisja składająca się z parlamentarzystów i zawodowych prawników bada zasadność zarzutów o związki otoczenia prezydenta, a nawet jego samego, z międzynarodowymi organizacjami przestępczymi. Od jej orzeczenia, które ma być znane w połowie lutego, zależy, czy zostanie wszczęta wobec Paksasa procedura odsunięcia od władzy - impeachmentu.

em, pap