Putin zasmucony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rozpad Związku Radzieckiego w 1991 roku był dla Rosjan "ogólnonarodową tragedią" - oświadczył prezydent Rosji Władimir Putin, rozpoczynając swoją kampanię wyborczą.
Putin, który ma niemal zapewnione zwycięstwo już w pierwszej turze marcowych wyborów (popiera go 70-80 proc. ankietowanych), spotkał się z kilkusetosobową grupą swoich mężów zaufania.

"Myślę, że prości obywatele byłego ZSRR i obecnych krajów Wspólnoty Niepodległych Państw nic dzięki temu (upadkowi ZSRR) nie  zyskali, a jedynie zetknęli się z dużą ilością problemów" -  powiedział Władimir Putin. Rosyjski przywódca zauważył jednak także "pewne plusy obecnej sytuacji", w której Rosja jest niepodległym krajem i nie tworzy już wraz z 14 innymi republikami Związku Radzieckiego.

Rosja przestała być "dojną krową dla wszystkich i dla każdego" - powiedział Putin, wyraźnie sugerując, że w czasach ZSRR jego największa republika zmuszona była do finansowania innych biedniejszych republik związkowego państwa.

Poza tym oświadczył: "Naszym głównym celem jest poprawa poziomu życia Rosjan -  zapewniał też Putin w półgodzinnym wystąpieniu, dodając, że  "państwo musi bronić ich praw, ich bezpieczeństwa i ich życia".

Do osiągnięć swoich ponad czteroletnich rządów zaliczył m.in. ustanowienie stabilnych struktur władzy, znaczne zwiększenie rezerw walutowych banku centralnego, regularne spłacanie zadłużenia zagranicznego i wypłacanie na czas pensji pracownikom.

oj, pap