Bushujący w biznesie

Bushujący w biznesie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ożywiających glob stref wolnego handlu jest już więcej niż państw
Dlaczego norweskie śledzie i łososie masowo pojawiły się na polskich stołach? Ponieważ cła na filety śledziowe (a w ślad za nimi ceny filetów na naszym rynku) spadły z 15 proc. do zera, a na łososie z 5 proc. do zera. Wszystko to dzięki strefie wolnego handlu, do której należą Polska i EFTA, czyli państwa europejskie nie będące członkami Unii Europejskiej, ale tworzące wraz z nią wspólny obszar gospodarczy. Dzięki istnieniu Środkowoeuropejskiego Porozumienia Wolnego Handlu (CEFTA) słoweńskie lodówki Gorenje czy narty Elan (na deskach tej marki skacze Adam Małysz) możemy kupować o 12 proc. taniej, a cła na koncentrat pomidorowy z Węgier zostały obniżone prawie o 40 proc. Robiące furorę Šskody octavia czy fabia są o 35 proc. tańsze także dzięki CEFTA. Dzięki strefie wolnego handlu z UE hiszpańskie, francuskie czy włoskie wina staniały u nas mniej więcej o 10 proc.
W świecie działa już ponad 250 stref wolnego handlu, a więc jest ich więcej niż państw! Tylko w ostatnich tygodniach ogłoszono, że powstaną: strefa wolnego handlu obu Ameryk (FTAA), państw południowoazjatyckich (SAARC, tworzą ją m.in. skonfliktowane politycznie Indie i Pakistan), a kraje południowoamerykańskie z grupy Mercosur będą na preferencyjnych warunkach handlować z Indiami oraz UE (co oznacza, że także Polska przystąpi do tej umowy).

Magia NAFTA
Połowa stref wolnego handlu powstała w ostatniej dekadzie, czyli po utworzeniu przez Stany Zjednoczone, Kanadę i Meksyk najsłynniejszej z nich - NAFTA (właśnie obchodzi swoje 10-lecie). Niemal dokładnie w rocznicę powstania NAFTA weszły w życie podobne umowy USA z Singapurem i Chile. NAFTA wywołała prawdziwy efekt domina. Do 2005 r. będzie ponad 300 regionalnych stref wolnego handlu - twierdzą analitycy.
NAFTA udowodniła, że napędzające rozwój gospodarczy porozumienie kilku państw nie wymaga - jak UE - zaawansowanych działań "dostosowawczych" i struktur biurokratycznych. - Dzięki NAFTA włączyliśmy się do globalizacji i dźwignęliśmy gospodarczo nasz kraj, zmieniając jego oblicze - mówi Mario M. Mora, dyrektor AMAC, stowarzyszenia fabryk typu joint venture, zwanych maquiladoras, których kilka tysięcy powstało w Meksyku wzdłuż granicy z USA. Jak to się robi w Meksyku? Wystarczy, że jeden z ważnych podzespołów składanych tam - na przykład - telewizorów jest wytwarzany na miejscu, by gotowy produkt mógł być sprzedawany bez cła na rynku amerykańskim. Ten prosty mechanizm uruchomiono dzięki powołaniu NAFTA.
NAFTA powstała z inicjatywy Meksyku, o czym często się zapomina. Międzynarodowe porozumienie umożliwiło połączenie amerykańskich (i kanadyjskich) technologii, kapitału oraz know-how z tanią meksykańską siłą roboczą. Dzięki temu okazało się, że globalizacja - wbrew jej zagorzałym krytykom - nie jest wcale grą o sumie zerowej. NAFTA to najlepszy dowód na to, że biedny i zacofany kraj może się z powodzeniem stać partnerem gospodarczym kraju wysoko rozwiniętego. Meksyk awansował do grona najbardziej obiecujących i najszybciej rozwijających się gospodarek świata. Od połowy lat 90. wartość eksportu i importu tego kraju wzrosła mniej więcej trzy razy!
Meksykanie dzięki NAFTA stali się bodaj najbardziej otwartym na wolny handel narodem. Meksyk zawarł już umowy o wolnym handlu z 32 krajami, a wciąż negocjuje kolejne. Nieprzypadkowo w meksykańskim Cancunie toczyły się rokowania dotyczące liberalizacji handlu w ramach Światowej Organizacji Handlu (WTO).

Dwie Ameryki w jednej
Rokowania w Cancunie na temat liberalizacji handlu załamały się m.in. wskutek postawy Indii i Chin, choć trudno sobie wyobrazić, by były one w stanie - na przykład - wymusić na UE i USA liberalizację handlu artykułami rolnymi inaczej niż w ramach WTO. Kraje rozwijające się z tzw. grupy G-22 przeliczyły się - grały va banque, chcąc uzyskać jak największe ustępstwa ze strony bogatych państw zachodnich. Impas w ogólnoświatowych rokowaniach nie zatrzyma jednak globalizacji. Nie znosi ona próżni. Alternatywną drogą jej rozwoju będzie umacnianie istniejących już wielkich regionalnych bloków handlowych oraz tworzenie nowych.
Prezydent USA George Bush forsuje pomysł powołania w 2005 r. strefy wolnego handlu obu amerykańskich kontynentów (FTAA) - ten obszar zamieszkuje 800 mln ludzi. Mogłoby to dość szybko doprowadzić do powstania nowego systemu światowej gospodarki, opartego na trzech lub czterech wielkich blokach handlowych, w tym FTAA, UE oraz SAARC. Blokom byłoby na pewno łatwiej zawierać między sobą porozumienia. Przykładem jest kompromis USA i UE w sprawie rolnictwa, zawarty przed szczytem w Cancunie, ale odrzucony przez grupę 22 państw rozwijających się. Szkopuł w tym, że G-22 nie była spójnym sojuszem, ale raczej bytem powstałym ad hoc, amorficznym. Znalazły się w nim z jednej strony Chiny, nazywane fabryką świata, oraz Brazylia - wielki producent i eksporter żywności, a z drugiej Egipt - zależny od importu żywności i bezpośredniej pomocy gospodarczej z USA. W imię taktycznego interesu zjednoczyły się więc państwa nie mające z sobą wiele wspólnego.


Pełzający protekcjonizm
Alan Greenspan, szef Zarządu Rezerwy Federalnej (banku centralnego USA), przestrzega głównych globalnych graczy przed "pełzającym protekcjonizmem", który - jego zdaniem - może pozbawić światową gospodarkę niezbędnej elastyczności. WTO radzi w ubiegłorocznym raporcie, by kraje nie angażowały się w regionalne ugrupowania, które zamiast wspomagać, będą ograniczać rozwój globalnego handlu. W raporcie nie przytoczono przykładów, ale jego sens można wytłumaczyć tak: gdyby Amerykanie kupowali komputery czy telewizory w Meksyku, a nie w Tajlandii tylko z powodu niższych ceł, to regionalne strefy wolnego handlu typu NAFTA miałyby destrukcyjny wpływ na globalną gospodarkę. Prof. Jagdish Bhagwati z Uniwersytetu Columbia twierdzi zresztą, że regionalne strefy często są blokami do budowy barykad, a nie pomostów. Nazywa je wręcz "strefami preferencyjnymi", a nie strefami wolnego handlu. Jak wynika z ekspertyz, powołanie strefy Mercosur sprawiło, że Argentyna, Brazylia, Paragwaj i Urugwaj prowadzą między sobą wymianę handlową, nawet jeśli dane produkty korzystniej byłoby kupować od kogoś innego. Z ideą wolnego rynku nie ma to nic wspólnego.
Spory o subsydia rolne tak samo przeszkadzają w tworzeniu strefy wolnego handlu obu Ameryk, jak w rokowaniach dotyczących całego globu. Powstanie FTAA byłoby jednak na pewno korzystniejsze dla obu Ameryk i dla świata niż istnienie NAFTA i Mercosur. Już w maju tego roku ma dojść do utworzenia strefy wolnego handlu obejmującej UE i Mercosur. W przyszłości można więc oczekiwać porozumienia obu Ameryk z Europą. Jak wtedy poczują się ci, którzy mówią, że wejście Polski do NAFTA to mrzonka? Wreszcie - do 2020 r. strefę wolnego handlu mają stworzyć państwa APEC (w tym USA, Chiny, Japonia, Rosja). Zdaniem ekspertów, decydujące przy ocenie wartości stref handlowych jest to, czy rządy zawierające porozumienie mają zamiar dążyć do liberalizacji handlu, czy też odgrodzić się od reszty świata barierą protekcjonizmu. Innymi słowy - czy bloki mają służyć rozwojowi handlu, czy też jego blokowaniu.
Na razie bloki handlowe są postrzegane jako "mniejsze zło" (w porównaniu z brakiem liberalizacji). Jeśli potęgi gospodarcze oprą się naciskom protekcjonistów, to te bloki mogą się okazać "większym dobrem", gdyż ich istnienie w końcu powinno doprowadzić do stworzenia globalnej strefy wolnego handlu w rezultacie "konkurencyjnej liberalizacji". Tak Robert Zoellick, amerykański przedstawiciel ds. handlu, nazywa równoległe dążenie do uwalniania handlu na różnych szczeblach: dwustronnym, regionalnym i globalnym. "Uwalnianie" handlu to niemal kwestia życia i śmierci dla tych państw (głównie afrykańskich), które na razie nie należą do żadnego liczącego się bloku i pozostają na marginesie globalizacji.
Więcej możesz przeczytać w 10/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 10/2004 (1110)

  • Do zobaczenia na emigracji?7 mar 2004Wyższy indeks emigracyjny (IE), to niższa wartość kraju na globalnej giełdzie państw3
  • Wprost od czytelników7 mar 2004Listy od czytelników3
  • Skaner7 mar 2004Cela dla dziennikarzy Mimo zapewnień Ministerstwa Sprawiedliwości i deklaracji szefa resortu Grzegorza Kurczuka dziennikarze znaleźli się na celowniku prokuratury. Skala nagonki na tę grupę zawodową jeszcze nigdy nie była tak wielka - ocenia...6
  • Dossier7 mar 2004JOLANTA BANACH posłanka SLD, kandydatka na przewodniczącą SLD Gdyby był scenariusz sojuszu SLD z kosmitami, to pewnie najbardziej by mi się podobał Program III Polskiego Radia KRZYSZTOF JANIK przewodniczący Klubu Parlamentarnego SLD W moim fotelu...7
  • Sawka7 mar 20047
  • Kadry7 mar 20048
  • Licznik7 mar 20047,2 mln - Polaków korzysta z Internetu 4 mln - mężczyzn korzysta z sieci (przeciętnie przez 4 godziny i 21 minut miesięcznie) 3,2 mln - kobiet korzysta z sieci (przeciętnie przez 3 godziny i 6 minut miesięcznie) 3,4 mln - osób...8
  • Nałęcz - Ludzie honoru7 mar 2004Im więcej niepopularnych spraw załatwi lewica, tym łatwiejsze będzie życie jej sukcesorów10
  • Playback7 mar 200411
  • PRZECIW KONCENTRACJI W MEDIACH7 mar 2004Marek Majewski - felieton11
  • Poczta7 mar 2004Listy od czytelników11
  • Z życia koalicji7 mar 2004Boski Tadeo Iwiński zostaje w kraju. Doradca premiera ogłosił, że nie będzie kandydował do europarlamentu, bo bardziej przyda się swej partii w kraju. Wszak nadchodzące wybory do Sejmu będą dla SLD piekielnie trudne. O, boski Tadeo! W imieniu...12
  • Z życia opozycji7 mar 2004Przewidująca i zapobiegliwa Unia Wolności już teraz chciała rozmawiać o programie przyszłego rządu koalicyjnego. Do rozmów zaprosiła PiS i Platformę Obywatelską. Obie partie olały jednak unię jako ugrupowanie pozaparlamentarne. To chamy...13
  • Fotoplastykon7 mar 2004Henryk Sawka www.przyssawka.pl14
  • Spadamy z Polski!7 mar 2004Antoni Norbert Patek, twórca najbardziej renomowanych zegarków na świecie, musiał emigrować z Polski, bo za udział w powstaniu listopadowym groziło mu zesłanie na Sybir lub więzienie. Zaczynał, mając za kapitał stopień podporucznika i krzyż...16
  • Rokitoleksy7 mar 2004Głowę z platformy i lewicowy tułów powinien mieć następca Millera na stanowisku premiera22
  • Glemp po Glempie7 mar 2004Polski Kościół przestraszył się zmian, które jeszcze pół roku temu chciał przeprowadzić26
  • Łapówkoland7 mar 2004Pięć miliardów dolarów jest wart polski detaliczny rynek łapówkowy.30
  • VATum separatum7 mar 2004Ameryka nie wprowadziła VAT, bo to podatek z gruntu zły i antyrozwojowy32
  • Giełda i wektory7 mar 2004HossaŚwiat Festiwal próżności Już zostały sprzedane wszystkie bilety na Targi dla Milionerów, które mają się odbyć w grudniu w Amsterdamie. Zeszłoroczna impreza przyniosła 250 mln euro zysku. Największym zainteresowaniem...36
  • Plan Millera7 mar 2004Czym jest dziś plan Hausnera?42
  • Bushujący w biznesie7 mar 2004Ożywiających glob stref wolnego handlu jest już więcej niż państw44
  • Transatlantyk Polska7 mar 2004Rozmowa z Jackiem Rostowskim, ekspertem w dziedzinie ekonomii i stosunków międzynarodowych48
  • Koń japoński7 mar 2004Uczeń Toyota przerósł trzech wielkich nauczycieli z Detroit50
  • Załatwione odmownie - Co w prawie piszczy7 mar 2004Nadmiar opiekuńczości i polityczna poprawność wywołują biegunkę prawną nie spotykanych w historii rozmiarów54
  • Supersam7 mar 2004Teraz cyfrówka Nie będziemy już sprzedawać tradycyjnych aparatów fotograficznych - ogłosił Kodak w USA i Europie Zachodniej. W 2004 r. po raz pierwszy klienci na całym świecie kupią więcej cyfrowych aparatów niż tradycyjnych....56
  • Wódka restituta7 mar 2004Lubelskiej pigwówce zawdzięcza dobrą kondycję głosu Krzysztof Cugowski z Budki Suflera58
  • Seksualna eskorta7 mar 2004Siedem tysięcy złotych za noc bierze ekskluzywna prostytutka62
  • Liga mistrzów i frajerów7 mar 2004Sportowy apartheid stosuje Europejska Unia Piłkarska64
  • Makłowicz do Bikonta, Bikont do Makłowicza - Byle do wiosny7 mar 2004Dolar spada, lecz zielony trzyma się mocno. Zwróciłem na to uwagę w okolicach Salzburga, bowiem oddalenie od domu sprzyja sensownym konstatacjom.68
  • Leonarda7 mar 2004"Fragmenty z życia lustra" Joanny Szczepkowskiej to opowiadania napisane z literacką werwą godną wnuczki Jana Parandowskiego!70
  • Kompas dla kontynentu7 mar 2004Powstaniec listopadowy Wojciech Jastrzębowski zaproponował pierwszą konstytucję zjednoczonej Europy72
  • Know-how7 mar 2004Maskotka wilka Wszystkie rasy psów pochodzą od zwierząt z dziesięciu linii hodowlanych - ustalili uczeni z Fred Hutchinson Cancer Re-search Center w USA. Badacze uważają, że 15 tys. lat temu ludzie udomowili wilki, które...75
  • Pożeracze bakterii7 mar 2004Wirusy skuteczniejsze od antybiotyków!76
  • Zabójca we krwi7 mar 2004Kichnięcie jeszcze nikogo nie zaraziło sepsą79
  • Pożegnanie z igłą7 mar 2004Szczepionka na grypę w sprayu, guma do żucia z viagrą!80
  • Bez granic7 mar 2004Amazonka show Trwający trzy dni finał największego show na świecie zakończył się - jak na Brazylię - dramatycznie, bo w strugach ulewnego deszczu. Wyłoniono jednak zwycięzcę. Zanim to nastąpiło, karnawał - jak co roku zresztą - zebrał wszystkie...82
  • Sądny dzień demokratów7 mar 2004Bush kontra Kerry?84
  • Euro-Ameryka7 mar 2004Ameryka, aby stawić czoło politycznym wyzwaniom i zagrożeniom XXI wieku, powinna odbudować swoje sojusze polityczne. Wobec zagrożenia rozprzestrzenianiem się broni masowego rażenia, terroryzmem czy choćby niestabilnością polityczną pewnych...86
  • Kwadratura półksiężyca7 mar 2004Turcja na obłudnym europejskim kazaniu Aleksander Wielki przeciął węzeł gordyjski na terenie dzisiejszej Turcji. Zbliżające się rozszerzenie Unii Europejskiej stawia na ostrzu noża nie mniej zawiłą kwestię związaną z tym krajem niż ta, z którą...88
  • Muzyka żebraków7 mar 2004Co spowodowało wojnę między Romami a Słowakami?90
  • Tarcza demokracji7 mar 2004Silne wpływy armii w Izraelu są przeciwieństwem działań i celów junty wojskowej92
  • Tron Rosji7 mar 2004Dymisja rządu Kasjanowa oznacza jedynie pytanie o to, kogo Putin chce teraz do siebie przybliżyć94
  • Menu7 mar 2004Świat Dymy nad Hollywood "Mój ojciec palił marlboro i umarł na raka, moja matka paliła marlboro i umarła na raka, teraz ja palę marlboro" - taki monolog wygłasza Nicolas Cage w "Dzikości serca". A potem ostentacyjnie...96
  • Teatr na aukcji7 mar 2004Fotografię Witkacego za rekordową sumę 135 tys. zł kupiła matka właścicielki domu aukcyjnego, który ją wystawiał98
  • Jezus horror7 mar 2004Masakrą piłą łańcuchową z udziałem Jezusa nazwali "Pasję" Gibsona najbardziej cięci nowojorscy recenzenci102
  • Nowy naćpany świat7 mar 2004LSD otworzył bramy muzycznego raju, który dla wielu okazał się piekłem104
  • Płyty Kuby Wojewódzkiego7 mar 2004Recenzje płyt105
  • Plucie wstydem7 mar 2004Akcjoniści w salonach sztuki oddawali mocz i wypijali go, mazali się krwią, okaleczali swe genitalia106
  • Sława i chała7 mar 2004Teatr, komiks, książka, dvd108
  • Poziom niezadowolenia7 mar 2004Coraz częściej oglądamy wyniki badań opinii publicznej, rankingi partii i polityków.112
  • Zagrożenie lawinowe7 mar 2004Informacje polityczne przypominają dziś komunikaty z wyższych partii (gór). Lawinowemu rozpadowi jednych formacji towarzyszy efekt rosnącej kuli śnieżnej u innych.112
  • Organ Ludu7 mar 2004TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 10 (75) Rok wyd. 3 WARSZAWA, poniedziałek 1 marca 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza O słonych paluszkach i wodzie - narada w duchu refleksji W ostatnią środę (popielcową) przedstawiciele Partii...113
  • Drogie tanie chwyty7 mar 2004Żeby zwrócić na siebie uwagę, nie wystarczy już zgubić chusteczkę. Trzeba pokazać gołego cyca, i to z wiatraczkiem w sutku114