Maciej Manicki zrezygnował z funkcji przewodniczącego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. Przyczyną rezygnacji jest to, że zamierza on teraz ubiegać się o fotel szefa SLD.
Rzecznik związku Grzegorz Ilka powiedział, że stanowisko, które dotychczas piastował Manicki zajmie na razie jego dotychczasowy zastępca Ryszard Łepik.
O swojej decyzji Manicki poinformował podczas posiedzenia Rady OPZZ. Zrezygnowałem, ponieważ zamierzam kandydować na szefa Sojuszu Lewicy Demokratycznej, a nie można łączyć obu funkcji" - powiedział Manicki pytany o przyczyny swojej decyzji.
Jednak sekretarz generalny SLD Marek Dyduch oświadczył, że Manicki nie może kandydować na szefa SLD, ponieważ nie jest członkiem partii i nie jest delegatem na Konwencję Sojuszu.
Dyduch poinformował, że Manicki nie wypełnił deklaracji partyjnej podczas zakończonej niedawno weryfikacji w Sojuszu. Jego zdaniem, Manicki zażartował sobie z dziennikarzy, mówiąc im, że zamierza kandydować na szefa SLD.
oj, pap