Poczta

Dodano:   /  Zmieniono: 
Apel noblistów
Apelujemy o bezterminowe utrzymanie zerowej stawki podatku VAT dla książek i czasopism. Państwo, w którym ponad połowa obywateli nie przeczytała w ubiegłym roku żadnej książki, nie powinno czerpać korzyści z opodatkowania słowa drukowanego. Apel poparł także redaktor "Kultury" Jerzy Giedroyc.


Potrójne dno
Wojciechem Brochwiczem łączyło mnie wiele. Razem tworzyliśmy (jeszcze przed rozpoczęciem stanu wojennego) radio NZS w Krakowie, potem działaliśmy w tzw. podziemiu niepodległościowym. Brochwicz był także jednym z głównych autorów i wykonawców kabaretu studenckiego Trzecia Siła, którego byłem założycielem w roku 1981. Jestem głęboko przekonany, że były wiceminister MSWiA to człowiek bardzo prawy. W tamtych latach Wojciech Brochwicz nieraz dawał świadectwo prawdzie, przyczyniając się do tego, aby dzisiaj Polska była wolna i niepodległa. Bardzo ubolewam, że Janusz Pałubicki - osoba wielce zasłużona w tamtych czasach - próbuje teraz "odreagować", snując raz po raz spiskową teorię dziejów. Nie tędy droga, Panie Ministrze! Ani premier Tadeusz Mazowiecki, ani minister senator Krzysztof Kozłowski, ani minister Brochwicz nie stanowią zagrożenia dla polskiej demokracji.

WOJCIECH PAZDUR Maków Podhalański

****

W związku z publikacją "Potrójne dno" (nr 41) Biuro Informacji i Komunikacji Społecznej Kancelarii Prezydenta RP oświadcza, że prezydent RP nigdy i nigdzie nie spotykał się jednocześnie z panami Januszem Tomaszewskim i Sławomirem Petelickim. Podczas pobytu na Półwyspie Helskim nie spotkał się również odrębnie ani z ministrem Tomaszewskim, ani generałem Petelickim. Minister Tomaszewski, a także generał Petelicki, jako szef jednostki wojskowej Grom, wraz z kilkuset osobami zaproszonymi przez prezydenta RP uczestniczyli w obchodach święta Wojska Polskiego 15 sierpnia tego roku. Następne spotkanie prezydenta RP z Januszem Tomaszewskim odbyło się 3 września tego roku w związku z wręczeniem mu aktu odwołania.

TERESA GRABCZYŃSKA dyrektor Biura Informacji i Komunikacji Społecznej Kancelarii Prezydenta RP


Od redakcji: Zgodnie z prawem prasowym, odpowiedź autorów opublikujemy w kolejnym numerze.


Muzyka niegrzeczna
Do mojego artykułu "Muzyka niegrzeczna" (nr 40) wkradły się dwa lapsusy. Festiwal Warszawska Jesień został zapoczątkowany w roku 1956, a koncert z okazji rocznicy wejścia wojsk sowieckich do Polski, na którym Krzysztof Penderecki dyrygował swoim "Credo", odbył się 17 września, jednocześnie z koncertem inauguracyjnym Warszawskiej Jesieni.

Dorota Szwarcman


Bagno
Nie mam pewności, a tylko nadzieję, że być może mój list spowoduje zmianę decyzji Stanisława Tyma o jego kilku- tygodniowym milczeniu ("Bagno", nr 39). Bardzo proszę, by kontynuował swoją pracę Samozwańczego Rzecznika Prasowego Statystycznego Polaka-Szaraka na łamach "Wprost". Prosi o to taki właśnie Polak-Szarak, który myśli podobnie o naszej rzeczywistości i cieszy się, że ktoś taki jak Stanisław Tym przekłada te myśli na papier w formie zwięzłej i zrozumiałej. Proszę więc nie odbierać mi tej czwartkowej ("Wprost" w Internecie) satysfakcji. Pomijając moją osobistą przyjemność, sądzę, że ludzie i instytucje, których beznadziejność Tym ośmiesza w swych felietonach, byliby bardzo szczęśliwi, gdyby choć na krótko zawiesił on swoją działalność. Setki ludzi podobnych do bohaterów Tymowych felietonów czekają jeszcze w kolejce, może nawet nie zdając sobie sprawy z tego, co robią. Do czasu, gdy ich opisze. Niech Stanisław Tym nie odbiera im szansy bycia sławnymi, a swym czytelnikom satysfakcji.

BOGDAN BILIŃSKI Oslo

****

Lubię i cenię felietony Stanisława Tyma. Rozumiem też, dlaczego przestał je pisać. Tylko że z tym niepisaniem jest trochę tak jak z sankcjami gospodarczymi - dotykają najbardziej nie tych, których powinny. Mieszkam z żoną w Montrealu. Co piątek czytamy nowe wydanie "Wprost" i od trzech tygodni bardzo brakuje nam "Psa czyli kota". Nawet założyliśmy się z żoną, czy Stanisław Tym będzie konsekwentny w swoim milczeniu. Jest. Ale przecież Tym pisze dla nas, czytelników. Proszę o TYM pomyśleć.

JAKUB MALCER Montreal
Więcej możesz przeczytać w 42/1999 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.