Fundusz venture capital MCI Management posiada 36,6 proc. akcji JTT Computer. JTT znajduje się obecnie w stanie upadłości i trwają prace nad postępowaniem układowym z wierzycielami spółki. Łącznie, wobec wszystkich wierzycieli spółka ma 67 mln zł zobowiązań. Największym jej wierzycielem jest Kredyt Bank, któremu jest winna 26 mln zł.
"Przedstawiliśmy już plan restrukturyzacji spółki Kredyt Bankowi i uzyskaliśmy pozytywną ocenę tego planu" - powiedział Czechowicz.
Według propozycji układowych opracowanych przez MCI, część zadłużenia zostałaby spłacona ze środków na rachunku spółki i sprzedaży niektórych aktywów, część umorzona, a część zamieniona na akcje. "Nie wykluczamy też objęcia części tych akcji" - powiedział Czechowicz.
Zdaniem prezesa MCI, zawarcie układu jest bardzo prawdopodobne, gdyż wierzyciele JTT odnieśliby w takim wypadku większe korzyści, niż w przypadku likwidacji spółki.
Nowy model funkcjonowania JTT przewiduje powstanie holdingu JTT Computer, w skład którego mają wejść trzy wydzielone podmioty: Adax Technologies - spółka zajmująca się produkcją komputerów, JTT Direct - spółka prowadząca handel on-line oraz zarządzająca nieruchomościami, spółka Technopolis. Przed ogłoszeniem upadłości JTT zajmowała się tylko produkcją sprzętu komputerowego pod marką Adax.
Według planu, nowo powstały holding już w 2005 roku osiągnąłby zysk operacyjny na poziomie 0,8 mln zł, przy przychodach w wysokości 25 mln zł. Natomiast na 2010 rok projekt zakłada osiągnięcie 322 mln zł przychodów i 11,6 mln zł zysku operacyjnego.
W okresie od 1 kwietnia 2003 do 20 stycznia 2004 (dzień przed ogłoszeniem upadłości) strata netto JTT wyniosła 30,6 mln zł.
MCI Management jest funduszem venture capital wyspecjalizowanym w inwestycjach w branży informatycznej, internetowej i telefonii komórkowej. Obecnie w portfelu MCI znajduje się 10 spółek działających w tych branżach. Są to: Travelplanet.pl SA, S4E SA, CCS SA, One-2-One Sp. z o.o., Process4E S.A., Bankier.pl SA, Geotec Sp. z o.o., Iplay Sp. z o.o., Biprogeo SA i JTT Computer SA.
Kłopoty JTT zaczęły się, kiedy Urząd Kontroli Skarbowej zakwestionował stosowany przez JTT mechanizm dystrybucji komputerów do szkół w ramach kontraktu z Ministerstwem Edukacji. W 1998 r. wrocławska firma miała dostarczyć do szkół 15 tys. komputerów. Wrocławską firmę jako podwykonawcę wybrali zwycięzcy przetargów w MEN. Umowy wymagały dostarczenia komputerów do składu celnego za granicą.
W ten sposób JTT uniknął zapłacenia podatku VAT. Zgodnie z obowiązującymi wówczas przepisami, komputery dla szkół sprowadzone z zagranicy były bowiem zwolnione z podatku VAT, co faworyzowało producentów zagranicznych. Sposób dostarczania komputerów do szkół był znany resortowi edukacji, które dzięki takiemu manewrowi wyposażyło 500 dodatkowych pracowni komputerowych.
Podobny mechanizm stosowało wiele polskich firm, a wrocławska Izba Skarbowa w piśmie do jednej z firm w 1997 roku orzekła identyczny mechanizm sprzedaży za zgodny z prawem. Zakwestionował go jednak Urząd Kontroli Skarbowej, a równolegle sprawą zajęła się policja i prokuratura. Firma musiała zapłacić sporny podatek wraz z odsetkami i sankcją, łącznie ponad 10,5 mln zł i mimo że decyzja ta została uchylona przez NSA, urząd długo zwlekał ze zwrotem nienależnie pobranego podatku, uniemożliwiając firmie normalne funkcjonowanie. Pod koniec stycznia wrocławski sąd ogłosił upadłość JTT Computer z możliwością zawarcia układu z wierzycielami.
Spór z organami skarbowymi doprowadził spółkę do ruiny. JTT Computer produkowała 74 tys. komputerów, odprowadzając do budżetu ponad 70 mln zł podatku VAT rocznie. Dawała też zatrudnienie 400 osobom. W 1999 roku analitycy domów maklerskich szacowali wartość JTT na 70 mln zł, a niektóre tytuły prasowe wyceniały ją nawet na 300 mln zł.
em, pap