Marian Lepper

Dodano:   /  Zmieniono: 
Andrzej Lepper już rządzi: w Szczecinie - jako Marian Jurczyk
Obiecuję mieszkania komunalne za złotówkę, przyjazne banki, tanie apteki i darmowe wyżywienie dla biednych" - mówił Marian Jurczyk, obecny prezydent Szczecina, podczas kampanii samorządowej w 2002 r. Przed bramą stoczni szczecińskiej, gdzie trwały strajki w obronie miejsc pracy, Jurczyk pojawiał się w towarzystwie Andrzeja Leppera, z którym rok wcześniej, podczas kampanii wyborczej do Sejmu, był w tym samym sztabie wyborczym. Gdy Lepper mówił, że trzeba przejąć rezerwy Narodowego Banku Polskiego, Jurczyk snuł wizje powołania tanich banków. Kiedy dla Leppera receptą na wszystko było hasło "Balcerowicz musi odejść", dla Jurczyka kluczem do dobrobytu był patriotyzm - w Szczecinie stworzył coś w rodzaju ekonomii patriotycznej (polski majątek nie może pójść w obce ręce). Jurczyk nieprzypadkowo sprzymierzył się z Lepperem podczas kampanii w 2001 r. Ich koncepcja rządzenia była niemal identyczna. Prezydentura Jurczyka w Szczecinie to przedsmak tego, jak będzie w Polsce, gdy Lepper dojdzie do władzy.

Ekonomista patriotyczny
"Za tę ziemię polscy żołnierze krew przelewali i nie można jej oddać Niemcom" - tak prezydent Jurczyk uzasadnił zerwanie umowy z niemiecką firmą Euroinvest Saller. Tadeuszowi Trzcińskiemu, radcy prawnemu urzędu miejskiego, swoją decyzję tłumaczył tym, że "w życiu ważne są nie tylko pieniądze". Trzciński ostrzegał, że za wycofanie się ze sprzedaży obiecanych niemieckim inwestorom gruntów pod budowę hipermarketu, gmina będzie musiała wypłacić gigantyczne odszkodowanie. Jurczyk zastosował metodę "stłucz termometr, a nie będziesz miał temperatury" i zatrudnił radców prawnych, którzy nie kwestionowali jego decyzji. Efekt był taki, że Sąd Najwyższy orzekł, iż za zerwanie umowy z 1999 r. miasto musi zapłacić spółce Euroinvest Saller 9,5 mln zł odszkodowania. "Winni są prawnicy z Warszawy, których tu nieopatrznie ściągałem" - oznajmił mieszkańcom Szczecina prezydent, tłumacząc wyrok sądu. Zrzucanie winy na innych to stały element strategii prezydenta Szczecina.
Koncepcja ekonomii patriotycznej, którą Jurczyk zaaplikował Szczecinowi, doprowadziła do bezprecedensowych osiągnięć. Jeszcze pięć lat temu Szczecin klasyfikowano w pierwszej trójce najatrakcyjniejszych dla inwestorów polskich miast (m.in. w rankingu Centrum Badań Regionalnych). Miał wszelkie atuty: port z doskonałym połączeniem morskim ze Skandynawią i Europą Wschodnią, bliskość Berlina, funkcję zaplecza handlowego dla sąsiadów zza Odry, firmy żeglugowe oraz niezłe zaplecze turystyczne. Na kilka tygodni przed wejściem Polski do Unii Europejskiej Szczecin został zaliczony (na przykład przez Federację Przemysłową Niemiec - BDI) do najbardziej nieprzyjaznych biznesowi miast w Europie Środkowej. Bezrobocie zbliża się tu do 20 proc., a inwestycje spadają prawie o 20 proc. rocznie. To wszystko ekonomista patriota Jurczyk osiągnął po zaledwie półtorarocznych rządach. - Niekorzystny wizerunek Szczecina jako miasta ksenofobicznego, nieprzychylnego zagranicznym inwestorom i źle zarządzanego będzie się utrzymywał długie lata, szkodząc następcom Jurczyka. Po jego kadencji pozostanie spalona ziemia - mówi mecenas Marek Mikołajczyk, dziekan Zachodniopomorskiej Rady Adwokackiej. To on pierwszy publicznie wytknął prezydentowi nieudolność i ksenofobię.

Wielki destruktor
Jurczyk miał być dla Szczecina mężem opatrznościowym: stał za nim solidarnościowy życiorys i wizerunek człowieka prostego, ale uczciwego. Zapewniał, że rozumie i reprezentuje biednych, piętnował "elitę, która zachorowała na władzę i lekceważy lud". W wyborach prezydenckich, w drugiej turze, wygrał z kandydatem SLD przewagą 7 tys. głosów. W odniesieniu sukcesu pomógł mu wizerunek człowieka skrzywdzonego przez sąd lustracyjny, który oskarżył go o współpracę z SB (Sąd Najwyższy uchylił to orzeczenie, dopatrując się uchybień formalnych). - Mieszkańcy Szczecina zlekceważyli sygnały alarmowe, kiedy Marian przyłączył się do sztabu wyborczego Samoobrony. Zachowali się sentymentalnie, zamiast racjonalnie. Kiedyś Jurczyk rozbił szczecińską "Solidarność", teraz zdezorganizował całe miasto - komentuje Józef Kasprzycki, który z Jurczykiem działał w stoczniowej "Solidarności".
Część wyborców, którzy głosowali na Jurczyka, dała się nabrać na jego obietnice powołania tanich banków. Bankowcy pukali się czoło. - Komisja Nadzoru Bankowego nie mogła wydać licencji na prowadzenie banku komunalnego według pomysłu Jurczyka, bo miał on tylko dawać, a nie zarabiać. To był ekonomiczny absurd - mówi prof. Teresa Lubińska, szczecińska radna, kierownik Katedry Finansów Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania Uniwersytetu Szczecińskiego. Prezydent Jurczyk, pytany przez radnych o kapitał, który miałby zasilić jego bank, zapewniał, że wszystko weźmie na siebie amerykańska Polonia. Nie potrafił określić źródła kapitału, nie wiedział, czy miasto nie prałoby w ten sposób pieniędzy. Kiedy zespół uniwersyteckich ekspertów orzekł (biorąc za ekspertyzę 40 tys. zł z budżetu miasta), że projekt nie ma szans, Jurczyk zrzucił winę na amerykańską Polonię, która rzekomo wycofała ofertę dofinansowania banku komunalnego.
Kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców komunalnych kamienic szybko się przekonało, że obietnice sprzedania im mieszkań za złotówkę to humbug. Podczas gdy we Wrocławiu gmina sprzedaje mieszkania za 3 proc. ich wartości, a na przykład w Łobzie za 1 proc., w Szczecinie trzeba płacić 10 proc. wartości lokalu. - Jurczyk w tym przypomina Leppera, że ucieka od rozmowy o konkretach. Zawsze w końcu schodzi na mówienie o ludziach biednych, dzieciach grzebiących w śmietnikach oraz trosce o to, by obcy nie przejęli polskiego majątku - zauważa Małgorzata Jacyna-Witt, szczecińska radna.

Kadrowiec
Podczas kampanii wyborczej Jurczyk obiecywał nowe miejsca pracy. Zaczął je tworzyć na własnym podwórku - w magistracie. Zwolnił emerytów, by ich miejsce zajęli "młodzi, zdolni, po studiach". Pracę stracił na przykład 36-letni Przemysław Nadolski, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego. Nadolski jest emerytowanym policjantem z elitarnej grupy antynarkotykowej komendy wojewódzkiej, szkolonym m.in. we Francji i na Węgrzech (przez FBI). Zastąpił go o kilkanaście lat starszy Waldemar Przybylski (też emeryt), który nie miał nawet części doświadczenia Nadolskiego. Akurat wybuchła wojna w Iraku, więc Jurczyk uzasadnił zmianę na stanowisku szefa wydziału zarządzania kryzysowego "trudną sytuacją międzynarodową".
Sekretarz rady miasta Władysław Sikorski stracił stanowisko zaraz po tym, jak wrócił z Londynu i poinformował, że brytyjski kapitał zamierza zainwestować w mieście. Wiceprezydenta ds. gospodarczych Leszka Chwata Jurczyk zdymisjonował za to, że ostrzegał przed interesami z Antonim Ptakiem, biznesmenem z Łodzi, właścicielem kilku targowisk i drugoligowej drużyny piłkarskiej Pogoń. Ptak namawiał Jurczyka, by miasto przekazało klubowi 51 ha gruntów w Podjuchach, dzielnicy Szczecina. Tam zamierzał urządzić giełdę samochodową, targowiska, sklepy i stację paliw. Obiecywał ściągnięcie do miasta kupców z Łodzi i nie kończącą się prosperity. Wcześniej podobne wizje przed władzami Szczecina roztaczał Sabri Bekdas, który był właścicielem Pogoni przed Ptakiem. Nic z tych planów nie wyszło.
Jurczyk w ogóle nie wiąże tworzenia nowych miejsc pracy z zagranicznymi inwestycjami, bo nie chce depolonizacji Szczecina. Przecież polskość jest znacznie większą wartością niż kapitał. Godzi się tylko na inwestycje w parki wodne - z powodu "niskiego zagrożenia dla polskiej substancji".

Prezydent bezrządu
- Poważni inwestorzy odstępują od negocjacji z władzami Szczecina, bo stwierdzili, że mają przed sobą niepoważnych partnerów - mówi Piotr Podzielny, radny, wyrzucony z klubu Niezależnego Ruchu Społecznego Mariana Jurczyka (3 mandaty) za to, że domagał się ujawnienia nazwisk radnych, którzy dorabiają na etatach urzędu miejskiego i w podległych mu spółkach. Trwanie na stanowisku zapewnia Jurczykowi SLD (13 mandatów). Wraz z radnymi z Niezależnego Ruchu Społecznego Mariana Jurczyka mają oni 16 mandatów w 31-osobowej radzie. Samoobrona chętnie by Jurczyka poparła, ale nie zdobyła ani jednego mandatu w radzie.
Dotychczasowi współpracownicy prezydenta oraz ludzie kultury i nauki ze Szczecina stworzyli Komitet Referendalny Szczecinian w sprawie jego odwołania (zebrali 35 tys. podpisów). Jeśli w majowym referendum weźmie udział ponad 90 tys. szczecinian i ponad połowa opowie się przeciwko Jurczykowi, przestanie on być prezydentem. Dotychczasowe lokalne referenda w Polsce pokazują jednak, że frekwencja rzadko przekracza 20 proc., więc jeśli w Szczecinie będzie podobnie, Jurczyk nadal będzie rządził miastem. Słowo "rządzenie" jest w tym wypadku na wyrost, bo szczecinianie mówią raczej o bezrządzie. Rozczarowany postawą współobywateli Jurczyk niczym Chrystus zawołał na sesji rady miasta: "Ludu, mój ludu, cóżem ci uczynił?".
- Polska powinna spojrzeć na Szczecin jak na eksperymentalne poletko. Jeżeli rządy w kraju oddamy ludziom skupionym wokół Leppera i równie niekompetentnym jak Jurczyk, w krótkim czasie wszędzie będzie zastój na rynku pracy, chaos gospodarczy i rozczarowanie nie spełnionymi obietnicami wyborczymi - przestrzega prof. Teresa Lubińska.

Więcej możesz przeczytać w 17/2004 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 17/2004 (1117)

  • Ból nieistnienia25 kwi 2004, 1:00Przepis na szybkie opanowanie Polski powstał w latach 30. ubiegłego wieku.3
  • Skaner25 kwi 2004, 1:00Polowanie na Rokitę Szef tajnych służb informuje przyszłego premiera, że jego żona była na kursie KGB. Wiadomość o prowokacji publikuje czołowy tygodnik. Polityk chce postawić prowokatorów przed sądem. Film według tego scenariusza powinien...6
  • Sawka25 kwi 2004, 1:007
  • Dossier25 kwi 2004, 1:00JÓZEF OLEKSY wicepremier Gdy zdecydowałem się na kandydowanie na funkcję marszałka Sejmu, szanse prof. Marka Belki na utworzenie rządu rosną na spotkaniu z dziennikarzami w Wiedniu MAREK BELKA kandydat na premiera Słabo śpiewam... Radio Zet...7
  • Kadry25 kwi 2004, 1:009
  • Licznik25 kwi 2004, 1:001 tytułem Kawalera Orderu Imperium Brytyjskiego odznaczono Davida Beckhama 2 dzieci (synów Brooklyna i Romeo) ma Beckham; trzecie dziecko w drodze 5 mln funtów kosztowała rezydencja piłkarza w Hertfordshire pod Londynem 6 razy...9
  • Liber chamorum25 kwi 2004, 1:00W kaście polityków honor uwiądł na jałowej glebie prostactwa, za to godność własna rozkwitła pięknie na nawozie egalitaryzmu11
  • Lepper w czerwieni25 kwi 2004, 1:00"Trybuna" wie, dlaczego Miller źle skończył: bo nie słuchał mądrych rad Leppera12
  • Playback25 kwi 2004, 1:0013
  • Niepiękny śpiew25 kwi 2004, 1:00NIEPIĘKNY ŚPIEW13
  • Poczta25 kwi 2004, 1:00Listy od czytelników13
  • Z życia koalicji25 kwi 2004, 1:00Nowa koncepcja się w SLD poczęła: Belkę poprzeć, ale w zamian Oleksego marszałkiem Sejmu zrobić. Ten ostatni nadaje się bardziej niż Borowski: bufonem nie jest, a i gadać 45 minut bez jakiegokolwiek sensu potrafi. Pewny swego Belka zaczyna...14
  • Z życia opozycji25 kwi 2004, 1:00Liga Polskich Rodzin twardo domaga się powołania komisji śledczej, która zbadałaby sprawę Orlenu. W tej intencji Robert Strąk okupował nawet przez chwilę sejmową mównicę. Pewnie Roman Giertych sobie marzy: "Ech, zostać tak...15
  • Fotoplastykon25 kwi 2004, 1:0016
  • Rosja kontra Orlen25 kwi 2004, 1:00"Zagazujemy Polskę, zalejemy ją naftą. Nie dość, że Polacy będą nam za to wdzięczni, to jeszcze na tym fantastycznie zarobimy" - rzekł kilka lat temu Rem Wiachiriew, wówczas szef rosyjskiego Gazpromu. I znalazł dla tego dzieła sojuszników:...18
  • Strażnicy "okrągłego stołu"25 kwi 2004, 1:00Generałowie Jaruzelski i Kiszczak wciąż kierują wojskowymi służbami specjalnymi?24
  • Marian Lepper25 kwi 2004, 1:00Andrzej Lepper już rządzi: w Szczecinie - jako Marian Jurczyk28
  • Grzech Oswalda Rufajzena25 kwi 2004, 1:00Kto jest Żydem? Oswald Rufajzen chciał, by naród żydowski był otwarty na ludzi, którzy zmienili swoją wiarę, oraz tych, dla których wiara w ogóle nie jest wyznacznikiem żydostwa32
  • Giełda25 kwi 2004, 1:00HossaŚwiat Sąsiad sułtana Brunei 70 mln funtów to rekordowa cena, jaką kiedykolwiek uzyskano ze sprzedaży domu. Szczęśliwym (?) nabywcą jest Lakshmi Mittal, biznesmen hinduskiego pochodzenia (właściciel koncernu stalowego LNM Holdings) i...36
  • Brukselka z mózgu25 kwi 2004, 1:00Wymogi unii to polski paragraf 22 - wszystko można nim uzasadnić.38
  • Puszka Schrödera25 kwi 2004, 1:00RFN stała się antywzorcem nowoczesnej gospodarki44
  • Ósmy kłopot świata25 kwi 2004, 1:00Jak tunel pod kanałem La Manche podzielił Europę48
  • Miliard w torbie25 kwi 2004, 1:00Im bardziej Louis Vuitton podnosi ceny luksusowych wyrobów skórzanych, tym więcej ma klientów Im bardziej Louis Vuitton podnosi ceny luksusowych wyrobów skórzanych, tym więcej ma klientów52
  • Dylematy regulacji25 kwi 2004, 1:00Administracyjne ingerencje w gospodarkę są domeną państw o niewydolnych sądach54
  • Antyglobaliści???25 kwi 2004, 1:00Antyglobalizm to maska lewaków, którzy dążą do restytucji totalitaryzmu55
  • Supersam25 kwi 2004, 1:00Muzyka w plikach Najnowszy zestaw piosenek zespołu Perfect został wydany wyłącznie w postaci plików mp3, dostępnych odpłatnie w serwisie internetowym Interia.pl. Kolejne zespoły zapowiadają podobną formę sprzedaży swoich utworów....56
  • Czuły oprawca25 kwi 2004, 1:00Raport specjalny Polsatu, "Rzeczpospolitej" Trójki i "Wprost" Tam, gdzie państwo nie ingeruje w funkcjonowanie rodziny, przemoc zdarza się rzadziej58
  • Jazda polska25 kwi 2004, 1:00Narodowy Test na Prawo Jazdy telewizji tvn i tygodnika "Wprost"64
  • Śmiertelny zakręt25 kwi 2004, 1:00Śmierć staje się środkiem poprawy warunków socjalnych społeczeństwa66
  • Stawka większa niż życie25 kwi 2004, 1:00Nie eutanazja jest w Polsce problemem, lecz uporczywe przedłużanie umierania66
  • Bikont do Makłowicza, Makłowicz do Bikonta - Uroki belgijskiej kapustki25 kwi 2004, 1:00Czy zauważyłeś, że pośród licznych cudów świata są pewne smaki, za którymi trzeba się stęsknić? Pomidory, ser czy pieczywo można jeść codziennie, ale już taka brukselka trzeciego dnia z rzędu, choćby nawet za każdym razem na inny sposób...68
  • Druga płeć - Repertuarowy kompromis25 kwi 2004, 1:00Tylko na początku trzymają się za rączki i szczebioczą podczas seansów. Potem ona woli filmy o miłości, a on o waleniu w szczękę70
  • Czerwony krzyż Banasińskich25 kwi 2004, 1:00Tysiące polskich kobiet i dzieci, które wydostały się z piekła Stalina, znalazło schronienie w Indiach72
  • Know-how25 kwi 2004, 1:00Biżuteria praprzodków75
  • Aerobik umysłu25 kwi 2004, 1:00Najlepszym lekiem na coraz większe zmęczenie jest coraz większa aktywność76
  • Jądra energii25 kwi 2004, 1:00Gorąca debata naukowców na temat zimnej fuzji80
  • Skarb ze ścieków25 kwi 2004, 1:00Za 300 dolarów można kupić przez Internet skradzione w Iraku asyryjskie pieczęcie82
  • Bez granic25 kwi 2004, 1:00Huragan demokracji W końcu pogrzebaliśmy ten przeklęty apartheid - rzucił Thabo Mbeki, prezydent Republiki Południowej Afryki i przywódca Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), kiedy opublikowano pierwsze wyniki wyborów...84
  • Koalicja skruszonych25 kwi 2004, 1:00Osama bin Laden osiągnął swój pierwszy cel: podzielił Zachód86
  • Muszkieterowie Allaha25 kwi 2004, 1:0015 tysięcy dolarów płaci się w Iraku za uprowadzenie polskiego żołnierza90
  • Archipelag zapomnienia25 kwi 2004, 1:00Dlaczego zbrodnie nazizmu zostały przedstawione nawet w hollywoodzkich filmach, a koszmar gułagów nigdy nie przeniknął do zbiorowej świadomości Zachodu? - pyta Anne Applebaum, tegoroczna zdobywczyni nagrody Pulitzera, autorka książki "Gulag. A...93
  • Psy rządów25 kwi 2004, 1:00300 mld USD wydano na amerykańską legię antyterrorystyczną94
  • Talent linoskoczka25 kwi 2004, 1:00Premier Indii Vajpayee zaszczepił Hindusom wiarę w siebie96
  • Menu25 kwi 2004, 1:00Świat Moniuszko w Londynie Dwa przedstawienia "Strasznego dworu" i brytyjska premiera płyty z jego nagraniem dla EMI są najważniejszymi punktami wizyty naszej Opery Narodowej w Londynie (20-25 kwietnia). To pierwsza taka wyprawa i dla...98
  • Proza oralnego niepokoju25 kwi 2004, 1:00Pornografia w feministycznym sosie - to najlepszy pomysł na kobiecą literaturę100
  • Prawdziwy falsyfikat25 kwi 2004, 1:00Mona Liza z Luwru może być fałszerstwem104
  • Miecz, który mówi25 kwi 2004, 1:00W "Kill Bill vol. 2" Tarantino okpił widzów pierwszej części filmu.106
  • Książę niegrzeczny25 kwi 2004, 1:00Prince kontra Michael Jackson108
  • DVD Kamila Śmiałkowskiego25 kwi 2004, 1:00Recenzje109
  • Perły do lamusa?25 kwi 2004, 1:00W "Powrocie" - rodzinnej psychodramie - odżywa duch wielkiej kultury rosyjskiej, z Dostojewskim na czele110
  • Sława i chała25 kwi 2004, 1:00Recenzje - książki, albumy, kino111
  • Organ Ludu25 kwi 2004, 1:00TRYBUNA PRZYMIERZA MIĘDZY DAWNYMI A MŁODYMI Nr 17 (82) Rok wyd. 3 WARSZAWA, wtorek 20 kwietnia 2004 r. Cena + VAT + ZUS + akcyza Prymas Józef Glemp zalecił w przeddzień przyjęcia nas do UE ścisły post. Spotkało się to z powszechnym...112
  • Skibą w mur - Czapka25 kwi 2004, 1:00Do ABW zaczęły spływać podania o pozwolenie na kupno czapki niewidki. Okazało się, że ludzi, którzy chcą zniknąć na jakiś czas, jest bardzo dużo114