Władze Karbali potępiają al-Sadra

Władze Karbali potępiają al-Sadra

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rada prowincji Karbala, leżącej w polskiej strefie stabilizacyjnej Iraku, jednogłośnie potępiła ataki bojówek radykalnego przywódcy szyickiego Muktady al-Sadra na siły koalicji.
"Rada jednomyślnie potępiła metody stosowane przez członków tzw. Armii Mahdiego, stwierdzając, że w szeregach tej zbrojnej grupy przeważają elementy kryminalne, napływowi terroryści terroryści i osoby, które nie mają nic wspólnego z islamem" - poinformował rzecznik wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem w Iraku, podpułkownik Robert Strzelecki.

Rada, w odnowionym czterdziestoosobowym składzie, zebrała się w  poniedziałek po raz pierwszy po blisko dwumiesięcznej przerwie. Zebraniu przewodniczył gubernator Saad Safuk. Gośćmi sesji byli przedstawiciel CPA w Karbali John Berry i gen. Edward Gruszka, dowódca polskiej brygady w Iraku, który zasugerował zwołanie rady, co miało być wyrazem "stopniowej poprawy bezpieczeństwa wmieście". Podczas sesji radni zastanawiali się, jak wyjść z kryzysu, wywołanego przez bojówki Sadra - tzw. Armię Mahdiego. Radni mówili, że potrzeba szerokiego wsparcia mieszkańców prowincji dla działań policji. Policjanci natomiast powinni być lepiej uzbrojeni i wyposażeni, by mogli skutecznie przeciwstawiać się dobrze uzbrojonym grupom terrorystów.

Na początku kwietnia, w czasie zainicjowanej przez Sadra rebelii w południowym Iraku, jego zwolennicy przejęli kontrolę nad kilkoma miastami w strefie środkowo-południowej, m.in. nad Karbalą. Teraz - w ocenie gen. Gruszki - sytuacja w mieście jest kontrolowana przez koalicję, choć ciągle napięta. W ostatnich dniach dochodziło do ataków na żołnierzy wielonarodowej dywizji i policjantów, ale nie są to już tak ciężkie walki, jak jeszcze kilka dni temu.

em, pap